Zdychające ramirezki

[kriu]

Witam!

Ok. 3 tygodnie temu kupiłem parę ramirezek. Samiec zaczął nawet kopać dołek na tarło. Po ok. 5 dniach zdechł samczyk. Przez parę dni miał wytrzeszczone oczy, ciężko oddychał i nic nie jadł. Trudno pomyślałem i za ok. 2 dni dokupiłem bardzo ładnego samczyka. Niestety po ok. 4-5 dniach zdechła samiczka. Była bardzo napuszona (brzuszek), oczy miała normalne, ciężko oddychała, pobierała pokarm. Został jeden samczyk (ten nowy). Niestety od wczoraj samczyk zaczął ciężko oddychać. Na razie pobiera pokarm, ale mniej (kilka dni temu bardzo się nażarł żywym pokarmem, ale jednorazowo), nie jest spuszony, ale na powiększone skrzela. Poza tym zmieniło mu się ubarwienie na bardziej pomarańczowe (pyszczek i płetwy). Wodę podmieniam trochę rzadziej i w mniejszej ilości, ale mam duży filtr zewnętrzny. Nie znam parametrów wody, wiem tylko, że jest bardzo twarda (taką mam w kranie). Słyszałem, że często w sklepach sprzedają rybki zarobaczone i z pasożytami.

Co może być powodem zdychania tych rybek?

Pozdrawiam

[sikor]

opis akwarium bedzie latwiej i jakies zdjeia;]

[Maja_dm]

No to jak nie znasz parametrów to jak trzymasz ramirezy ? To bardzo delikatne ryby i myślę że sklep tu nie zawinił tylko ty. One wymagają wody kwaśnej i bardzo miękkiej.

[Lukas]

Przede wszystkim ramirezek nie można przekarmić, jak to zrobisz to koniec, choroba albo śmierć. Dużo jest o tym napisane. Sprawdź parametry wody, nie kupuj więcej rybek, daj fotkę, napisz czym dokładnie karmisz.

[kriu]

No to jak nie znasz parametrów to jak trzymasz ramirezy ? To bardzo delikatne ryby i myślę że sklep tu nie zawinił tylko ty. One wymagają wody kwaśnej i bardzo miękkiej.

Właśnie, że wina sklepu w takim razie. Gostek powiedział, że mogę je trzymać w moim akwarium (powiedziałem mu jakie mam i co w nim). O nic więcej nie pytał. Nie mam zamiaru specjalnie dostosowywać wody pod ramirezki, zresztą nie wiem jak to robić. Ten samiec nażarł się gdy okociła się gupiczka, sam widziałem jak wsuwał małe.

A co do pytania o zdychanie to czy tym powodem może być twarda woda? A co z tymi skrzelami? Teraz widzę, że ma bardzo czerwone no i oczywiście ciężko oddycha. Woda jest bardzo dobrze natleniona przez napowietrzacz.

Co teraz zrobić w takim razie

SZKODA RYBKI

[Maja_dm]

Oddaj rybę i więcej nie kupuj, albo dostosuj warunki. Jeszcze parę pytań jak długo masz zbiornik i jak częste podmiany ??

[kriu]

Oddaj rybę i więcej nie kupuj, albo dostosuj warunki. Jeszcze parę pytań jak długo masz zbiornik i jak częste podmiany ??

Napisałem jak robię podmiany w pierwszym poście a zbiornik mam od ok. 2 miesięcy.

Jak dostosować warunki - o co tu chodzi?

Ponawiam pytanie - czy powodem zdychania mogą być tylko złe parametry wody (mam na myśli twardość)?

[Maja_dm]

Wiesz ja nie wiem co to znaczy rzadziej? Ryby mogą zdychać z rożnych powodów. Pośrednią przyczyną mogą być twardość ale jaka to nie wiem, NO2, NH3 , pH. Jak widzisz o twoim zbiorniku wiadomo, że jest i ryby zdychają. Co do chorób to mogła być puchlina wodna, posocznica,itd. Myślę że bez podania szczegółów nikt tobie nie pomoże, chyba że ma szklaną kulę

 

Dostosować pH , GH itd. do warunków odpowiadających rybie . Ramirezy to nie gupiki, chcesz je trzymać musisz im to zapewnić.

[kriu]

Wiesz ja nie wiem co to znaczy rzadziej?

Masz racje, nie podałem dokładnie. A więc rzadziej czyli raz na 1,5-2 tygodnie w ilości ok. 10l co stanowi ok. 20% wody w moim akwa. Czasami co tydzień ale tylko 5l.

Co do innych rybek to są zdrowe, tylko te ramirezki.

A tak przy okazji jak można najprościej obniżyć twardość wody?

[Maja_dm]

Moim zdaniem ramirezki to jedne z najdelikatniejszych ryb, zaraz po paletkach . O twardości i pH przeczytasz na forum jest mnóstwo tematów, ale moim zdaniem najbardziej skutecznym jest woda demineralizowana.

[kriu]

Moim zdaniem ramirezki to jedne z najdelikatniejszych ryb, zaraz po paletkach . O twardości i pH przeczytasz na forum jest mnóstwo tematów, ale moim zdaniem najbardziej skutecznym jest woda demineralizowana.

OK. Dzięki za pomoc. Napewno znasz się bardzo dobrze na tych sprawach. Naprawdę nie wiedziałem, że ramirezki sa takie delikatne. Tak dużo ludzi je ma.

Pozdrawiam