Jump to content

Pytania odnosnie razbory galaxy.


przemo94
 Share

Recommended Posts

Nie. Krewetki i otoski - glonożercy. Już bardziej bym się bał o same galaxy. One same mogą zjeść ikrę.

Galaxy bardzo chętnie zjadają swoja ikrę, myślę ze i otoski by nią nie pogardziły jakby na nią trafiły przypadkiem. Także rozmnażanie w ogólniaku odpada no chyba że w gęsto obsadzonym mchem i innymi drobnolistnymi roślinami może coś się uchowa.

 

a ile mogę ich kupić do mojego aqwa???

Ze 20 powinno być ok. Ale do rozmnażania to i parka by starczyła, Ja tak zrobiłem i już mam 15 młodych:). Tylko że do tara przenosiłem je do 10 litrowego akwarium.
Link to comment
Share on other sites

a ile mogę ich kupić do mojego aqwa???

Ze 20 powinno być ok. Ale do rozmnażania to i parka by starczyła, Ja tak zrobiłem i już mam 15 młodych:). Tylko że do tara przenosiłem je do 10 litrowego akwarium.

Przecież to nie ja napisałem. 20 sztuk to zdecydowanie za dużo jak w akwarium będzie jeszcze stado otosków. Mimo że małe to są ruchliwe i potrzebują dużo przestrzeni.

Link to comment
Share on other sites

Z moich obserwacji wynika że ikrę galaxy zjadają krewetki, otoski i helenki. Dopiero w zbiorniku jednogatunkowym dorobiłem się narybku. Pokarm mięsny żywy i mrożony nic nie dawał. Suchy Hikari, bo tylko taki stosuję, też nie. Poczytałem, pogrzebałem i dotarło do mnie że galaxy żyją w małych stawach a do tarła dochodzi podczas obfitych ulew. Wymieniłem więc z akwarium 90% wody na świeżą i po tygodniu oglądałem piękny narybek.

Link to comment
Share on other sites

Przecież to nie ja napisałem

Sorry, już poprawiłem.

 

20 sztuk to zdecydowanie za dużo jak w akwarium będzie jeszcze stado otosków. Mimo że małe to są ruchliwe i potrzebują dużo przestrzeni.

20 galaxy z kilkoma otoskami i krewetkami w 60l to według mnie w porządku obsada. Ale żeby dojść do kompromisu powiedzmy że to max:-)

A co do ruchliwości hmm... na pewno nie są ruchliwe tak jak danio które potrzebują dużo przestrzeni, są bardziej jak neonki

 

Z moich obserwacji wynika że ikrę galaxy zjadają krewetki, otoski i helenki. Dopiero w zbiorniku jednogatunkowym dorobiłem się narybku. Pokarm mięsny żywy i mrożony nic nie dawał. Suchy Hikari, bo tylko taki stosuję, też nie. Poczytałem, pogrzebałem i dotarło do mnie że galaxy żyją w małych stawach a do tarła dochodzi podczas obfitych ulew. Wymieniłem więc z akwarium 90% wody na świeżą i po tygodniu oglądałem piękny narybek.

Dorosłe galaxy nie zjadały ci narybku? Ja swoje karmie główne żywą rozwielitką a do tarła przenoszę w oddzielne mniejsze akwarium w którym w sumie jest świeża woda.
Link to comment
Share on other sites

Najczęściej parka zaczynała tańczyć w kółko. Coś jakby próbowały wspólnie złapać się za ogony. I tak przez 30-40min. Potem chowały się w gęstej ludwidze. Tylko że u mnie po podmianie wody tańczyło z 6-8 par co wyglądało bajecznie. Tylko jedna para robiła to inaczej, tzn. samiec dziobał samicę w bok. Jak znajdę to dodam fotki mojego narybku.

 

edit: No i ja miałem galaxy z odłowu a nie z hodowli. Problem był taki że płaciło się za 50szt. a w transporcie przeżywało tylko około 30. Jednak było warto. Miały soczyste kolory, były bardzo ruchliwe, często się tarły i nie były krzywe tak jak niektóre hodowlane.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
Guest
This topic is now closed to further replies.
 Share

×
×
  • Create New...