OliwCiaa Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Rano patrzę a wmoim 10 litrowym zbiorniczku po szybach pływają sobie cieniutkie białe glizdy. To co się dało powyciągałam.. ale skąd one się wzięły i jak je zwalczyć ? Niektóre miały po ok. 2 mm a niektóre już z centymetr .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Najprawdopodobniej to wypławki. Poczytaj o nich (Google,nasze forum). Nie są szkodliwe dla dorosłych ryb,a dla niektórych są pokarmem. Jeżeli to one to nie ma problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OliwCiaa Opublikowano 5 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Przeczytała o sposobie z mięsem. Czy ono nie zaszkodzi krewetkom red cherry ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Jeżeli to wypławki to nie musisz nic robić,chyba że masz w planach tarło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OliwCiaa Opublikowano 5 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Nie mam. Tylko drażni mnie, że chcę rano zobaczyć czy żadne nowe krewetki się nie porodziły , a tu na środku szyby pełzną mi takie robale.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Sorki,nie zwróciłem uwagi na litraż.Pewnie masz tam same krewetki. Wypławki zagrażają ikrze i małemu narybkowi(większe rybki je zjadają-wiem bo sam miałem ostatnio taką sytuację)),ale nie wiem jak z krewetkami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziki Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Hallo Wypławki wcinają małe krewetki, na samym początku przestaniesz zauważać maluchy mimo wielu mamusiek z jajkami, następnie zaczną ginąc w niewyjaśnionych okolicznościach starsze osobniki. Są hodowcy krewetek którzy twierdzą że można zapanować nad plaga wypławków w sposób naturalny ale mi się to nie udało. Polecam No-Planaria albo Flubenol. Przypuszczam że jest gdzieś na forum topic poświęcony zwalczaniu wypławek. Wklej proszę zdjęcie robala którego chcesz się pozbyć żeby wykluczyć pomyłkę, samo stwierdzenie "białe glizdy 2mm-10mm" może oznaczać też nicienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Gdyby baniak był troszkę większy to poleciłbym Ci bojownika. One uwielbiają wcinać wypławki [niestety młode krewetki też, ale coś za coś]. Czytałem o różnych [czasem dość drastycznych] sposobach likwidacji wypławków, ale chyba każdy wiązałby się z tymczasowym przeniesieniem krewet do innego zbiornika. Polecam No-Planaria albo FlubenolNie zaszkodzi krewetkom? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziki Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 No-Planaria stosuje dość regularnie w swoich baniakach, mam jeden baniak z redkami w którym średnio co 3 miesiące pojawiają się wypławki, przypuszczalnie podłoże neutralizuje część mocy No-Planaria dlatego co mocniejsze osobniki są w stanie przetrać. Osobiście nie polecam Flubenolu ale wiem ze działa i widziałem skutki, tyle ze zawartość substancji czynnej w preparatach jest kilku procentowa, reszta to wypełniacz który strasznie brudzi zbiornik. Jeśli ma się wypławki w jednym zbiorniku to używając siatki do odłowu przeniesie się je do innych. Ja mam siatki, kubki i takie różne osobne do każdego baniaka, jedynie pęset używam tych samych do wszystkich zbiorników. Dzięki nim przeniosłem sobie te robale na wszystkie zbiorniki. Sam w sobie wypławek jest genialnym stworzeniem nastawionym na przetrwanie, w przypadku braku pożywienia trawi sam siebie pozostawiając jedynie układ nerwowy. Jest obojniakiem ale potrzebuje partnera do zapłodnienia krzyżowego, jak ślimaki, w przypadku braku partnera potrafi się sam "rozsypać" na kilka-kilkanaście części i z każdej stworzyć własną kopię. Co wyraźnie pokazuje że rozcieranie o szybkę daje nam przyrost robactwa zamiast ich ubytek. Się trochę rozpisałem ale poznanie przeciwnika to większa szansa na zwycięstwo ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Co do tych powracających wypławków. Nie wiem ile w tym prawdy, ale czytałem że należy zwalczać je na "dwie tury". Pierwszy raz - zwalczamy dorosłe osobniki. Drugi raz po jakimś czasie niszczymy dojrzałe już jaja/larwy/formy przetrwalnikowe czy jak to się tam nazywa, które są odporne na chemię we wcześniejszym stadium życia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziki Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Tak, cykl inkubacji trwa około 10-17 dni w zależności o tego co zawsze, czyli temperatury ... Po pierwszej kuracji zalecana jest powtórka po okresie około 2-ch tygodni, robię dwie powtórki kuracji, pierwsza po 14 dniach, druga po 10 dniach. Niestety podłoża aktywne potrafią zupełnie zniwelować działanie No-Planaria lub zaabsorbować jakąś jego część. Przy krewetkach Neocardina można zwiększyć dawkę zalecaną o 50% bez strat, Amano, Atya-e czy też Blue Leg Poso też takie stężenie znoszą spokojnie, nie wiem jak Cristale czy inne z grupy serrata, te u mnie nie chcą się utrzymać przy życiu, mam za ciepło w chacie i mi się one "gotują". Opakowanie No-Planaria starcza na odrobaczenie 1250 litrów wody, tak że zakupując sobie całą paczuszkę można odrobaczyć całe stado malutkich krewetkariów. Ale my cały czas nie wiemy czy koleżanka OliwCiaa ma wypławki czy coś innego w baniaczku. OliwCiaa wstaw prosze jakieś zdjęcia potwora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miodek85 Opublikowano 7 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 podepnę się do tematu. Założyłem nowe akwarium i po półtora tygodnia dojrzewania mam takie coś na bocznej szybie przy filtrze i na przedniej szybie przy dnie: czy to są wypławki? czy jakieś gorsze ustrojstwo? (długość nitek około 2-3mm) Niedługo będą kiryski i neonki, to może któreś się tym zajmą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi