Stokrotka00 Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Baniak- 112L Oświetlenie: Osram T8-18W x2 Podłoże: czarny żwir bazaltowy ,mieszany ze zwykłym żwirkiem Temp:25 C Ph-7,5 Aktualna obsada:3 zbrojniki,3 kiryski Nawożenie:kulki w podłożu ,EC raz dziennie po 20kropelek-1ml. Jak w temacie, mam problem, założyłam akwarium coś koło 8 lutego,wszystko było ok, ale od jakichś 3 tyg, męczę się z tym czymś: Najwięcej jest tego na cabombie i moczarce, na innych roślinkach nie zauważyłam, usuwam ręcznie.Rybkom nie szkodzi, bo nie zauważyłam żadnych objawów chorobowych a nawet glonojad tam ostatnio buszował.Mam natomiast kilka ślimaków zatoczków.Zaczyna mnie denerwować to coś, jak to ruszam to się rozpływa w taki mleczny obłoczek, lekko oślizgłe jest. Żadnych innych glonów nie zauważyłam :zamieszany: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beniek Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 To może być jakiś glon lub grzyb. Dużo się tego pojawia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stokrotka00 Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 No ostatnio sporo, usuwam jednak na bieżąco, to się rozpływa w palcach, dziwne jakieś.W sumie po raz pierwszy to pojawiło się na korzeniu-może coś od niego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ponóry_Żniwiasz Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Używasz jakichś preparatów poza EC? To mogą być jakieś kolonie bakterii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beniek Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Wygląda mi to raczej na jakiegoś grzyba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stokrotka00 Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Oprócz EC nic nie używam żadnych specyfików, acha i potas raz w tygodniu.Macie pomysł czym to diabelstwo zwalczyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Mi to nie wygląda na glony ani na nic szkodliwego może to ryby kopulowały i coś zostawiły nie wiem po co to zwalczać jeśli tego prawie wcale nie widać Nikt nie wie co to jest więc nikt ci nie doradzi jak to zwalczyć po mojemu albo wywal rośliny na których jest ten osad albo je czymś wyczyść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kozakpl Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Może to początki sinic? Sam nie miałem... ale wg opisów są lepkie i roztarciu w palcach śmierdzą, łatwo je usunąć itd. Może spróbuj poczytac od tej strony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stokrotka00 Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 No jak rozcieram w palcach to nie śmierdzą, mam tam aktualnie dwa gupiki endlera i zauważyłam,że to skubią, a niestety widać to coś, bo jak nie zbieram to robi się tego dość sporo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 A to nie są jajka ślimaków czasem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luckyhappy Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 A mnie się wydaje, że to może być pleśń. Masz korzeń w akwarium? Zwykle od niego się zaczyna- potem przechodzi na rośliny, żwirek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stokrotka00 Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Nie mam pojęcia, ale to wisi tak w takich małych skupiskach, natomiast ślimaki mam, ale mam malutko bo wystawiałam łapki na ślimaki, to nic się nie złapało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeVille Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Również obstawiam pleśń ze źle spreparowanego korzenia, przerabiałem to samo. Korzeń po wyciągnięciu pachniał jak wszystkie mazurskie jeziora razem wzięte. Niestety pleśń mimo usuwania zostaje, czytałem w paru miejscach, że powinna sama ustąpić po 1-2 miesięcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stokrotka00 Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Udało mi się to ustrojstwo sfotografować z bliska, może teraz ktoś coś rozpozna: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luckyhappy Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Po zdjęciu wnioskuję, że to nie jest pleśń. Mówisz, że masz ślimaki... Odpowiedź sama się nasuwa. Jak chcesz to zwalczyć to dawaj FMC zapobiegawczo, na pewno pomoże. Jeżeli to rzeczywiście jaja ślimaków to kup Helenkę i będzie z głowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stokrotka00 Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Dziś właśnie dolałam CMF, a jutro pędzę po kilka helenek, tak na wszelki wypadek, jesli zaś chodzi o ślimaki to problem w tym ,że ja ich nie widzę :zamieszany: kilka złapałam, ale to tak jednego dziennie w ciągu paru dni, jak włożyłam marchewkę na noc-to kompletnie nic na niej nie było, 2 dni leżała.A po ilości tego badziewia to powinnam mieć masę ślimaków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luckyhappy Opublikowano 5 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Nie widzisz, bo mogłaś to przynieść ze sklepu tzw. pasażer na gapę. Ślimaki to takie 2mm kropki z których formuje się mała muszelka. Taka choćby ikra ślimaków. Myślę, że parę Helenek dadzą radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi