Emet Brown Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Witam właśnie zabieram sie do montowania tej bimbrowni (opisanej w innym poście)... zakupiłem i skompletowałem już wszystkie potrzebne elementy: 1 x pet 1,5 l 1 x pet 1,5 l (z szerokim korkiem) 3m wężyka sylikonowego 2 x ZAWÓR PRECYZYJNY zakupiony na allegro (nie spisał sie - nieszczelny) 2 x Zawór przeciwzwrotny 6 x strzykawka 2 ml 1 x strzykawka 5 ml 4 x przyssawka na wężyk 6/4 mm 1 x dyfuzor (strzykawka + lipa) na początek potem szklany kwasek cytrynowy (z biedronki pakowany po 3) wsumie 140g/l Soda (z biedronki pakowane po 3) 240 g Do klejenia używam sylikonu akwarystycznego i kleju typu "kropelka" 14.02.2011 zacząłem kleić zestaw... wystartuję pewnie w weekend ze względu na wiecej wolnego czasu.... i zobaczymy co z tego wyjdzie.... 16.02.2011 Wystartowałem... zaczęło sie dobrze po ustawieniu wielkości kropli kwasu na sode (w rezultacie 2-3 bąbelki CO2) na noc zwolniało do 1 bąbla na sekunde... zobaczymy jak wróce z pracy czy znowu wróciło do 2-3 bąbli... a propo techniki taworki przeze mnie prezentowane nie spisały sie były mocno nieszczelne z tego powodu domowymi metodami zrobiłem własny (zaciskowy na bazie blaszki plastiku i jednej śrubki.... jeszcze dziś wstawię parę zdjeć mojej aparatury (wygląda bardzo ładnie wykorzystane "dzióbki" od strzykawek przyklejone na kropelke wyglądają bardzo schludnie i co najważniejsze są (najprawdopodobniej) szczelne klejone trzykrotnie z dobowym okresem schnięcia... teraz na szybkości zdjęcie zrobione w nocy wiec jakość nie jest oszałamiająca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rain Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Potwierdzam, te zaworki są o kant du... rozbić Taki reaktorek jest fajną zabawą ale na dłuższą metę ciężko w nim ustawić ciśnienie by było na równym poziomie. Daj znać jak sprawuje się ten zaworek własnej roboty - ja stosowałem zaciskowe plastikowe też z racji nieszczelności poprzednich, lecz te po czasie lekko się odkształcały więc z precyzją za dużo wspólnego nie miały. No i polecam jeszcze jeden zaworek zastosować w celu całkowitego zamykania kapania by nie rozregulowywać pierwszego. Swoją drogą widziałem w kakadu sympatyczne zaworki, co prawda wężyk się na nie naciągało z obu stron też ale były metalowe z klamerką do regulacji - ciekawe jak by się sprawdziły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emet Brown Opublikowano 17 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 wrzuć zdjęcia swojej aparatury i określ ile dawkujesz CO2 do akwarium lub kropli do sody... a co do drugiego zaworka to właśnie szukam odpowiednich materiałów ... i jak tylko skompletuje zabieram się do montażu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rain Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 viewtopic.php?f=40&t=23887&start=0&st=0&sk=t&sd=a Na chwilę obecną aparatura stoi bez składników, lecę na co2 w płynie Właśnie z powodu braku możliwości ustalenia stałego ciśnienia nawet po wielu godzinach prób, zakładam że mimo wszystko winne są zaworki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emet Brown Opublikowano 17 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 szczelność moim zdaniem... ja kleiłem swoja trzykrotnie z dobowym okresem schnięcia... dodatkowo zastosowałem odpowiednie mocowanie rurki (bez wypalania dziurek) proponuje wykorzystanie strzykawek a konkretniej końcówek (przykleiłem je do korków jak również samej butelki) i na to nakładam rurki (w 3 na 4 nie trzeba był nawet przuklejania rurki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rain Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 To nie wina szczelności (testowałem układ zostawiając jakieś ciśnienie nabite, zamykając ujście do baniaka, porównywałem wskazania manometru - trzymało). Sęk w tym, że chyba jednak to kapanie kwasku zmienia się coraz bardziej w czasie co przekłada nam się później na zmianę ciśnienia w tę czy drugą stronę. W końcu to reakcja chemiczna, trudno ją zestroić tak by ciągle zachodziła w tym samym tempie. Mimo wszystko zabawa z tym była fajna dla samej zabawy i majsterkowania. Zastanawia mnie jak by się to sprawdziło gdyby nad kostką zastosować jakiś dzwon do magazynowania gazu, czy szybciej nasycałoby wodę z racji nie tracenia gazu jak przy bąbelkach lecących wprost na powierzchnię. Z drugiej strony chyba zanim by się ten gaz w dzwonie rozpuścił w wodzie to prędzej by się dzwon zapełnił = duży bąbel uciekający bokiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JCB Opublikowano 21 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2011 Był już taki temat: http://forum.superakwarium.pl/viewtopic.php?f=40&t=23887 Z moich doświadczeń wynika, że bimbrownia jest łatwiejszym rozwiązaniem i bardziej przewidywalnym - stopniowo spada wdajność , co tydzień trzeba odnowić zacier ale nie ma ryzyka zagazowania ryb. Od dwóch miesiecy jadę już na butli wysokocisnieniowej - prędzej czy później wszyscy i tak kończą na takim rozwiązaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.