aquaclear 70 problem

[rybaczka]

zakupilam ten filtr i niestety po podloczeniu jest glosny a kupilam go ze wzgl. na jego cicha prace (po opiniach w internecie). niestety slychac go nawet z odleglosci kilku metrow tzn. slychac szum - chyba wirnik. slychac rowniez cichy rezonans. poprzednio mialam fzn-2 i byl on praktycznie nieslyszalny, dopiero jak sie ucho przylozylo to go slychac, a ten buczy. reklamowac od razu czy czekac z nadzieja ze sie dotrze? tylko jak sie nie dotrze? a jak nie zostanie uznana reklamacja?

[Gr4b3Q]

Jak długo masz ten filterek ? Jeśli to naprawdę silniczek/głowica wirnika to radzę oddać na gwarancję.

[grzegrzół]

Na pewno kupiłaś wadliwy egzemplarz silniczki się nie docierają to nie samochód zareklamuj!

[margin]

Mam trzy takie filtry (20, 50 i 70) i żadnego szumu nie słyszę. Z własnego doświadczenia podpowiem Ci spróbuj zdjąć pokrywkę, może to ona grzechocze. Jeśli tak, to podklej taśmą na brzegach (wystarczy z obu stron po kawałeczku).

Poza tym ja mam pod brzegiem filtra i podpórką podłożoną watę perlonową, w zasadzie dla zabezpieczenia szkła, ale to też wygłusza szum i wibracje.

[rybaczka]

mam go 1dzien. ten szum to cos takiego jak wlaczony komputer tylko ze glosniejszy.do reklam.oddam w poniedz.

 

EDIT:

 

 

bez pokrywy chyba jeszcze gorzej. tzn.filtr raczej nie wali o akwa tylko slychac wiatrak i buczenie.

 

 

Andrerw: edytuj posty, a nie pisz jeden pod drugim.

[VanillaSky]

Mam dokładnie ten sam problem, przez chwilę chodził cicho, ale teraz rypie jakby jakiś kawałek plastiku luzem latał, ale ewidentnie to coś z silnikiem, bez pokrywy filtra i akwarium jest to samo, pokrywa od filtra tylko to wzmaga, bo robi echo. Jakiekolwiek manewry, podkładanie czegoś itd nie pomaga. I jak to kurde reklamować? Ponoć na 2 tygodnie zabierają sprzęt. A nie mam zapasowego filtra do akwa 200l, mam tylko taki do max 80. Jakieś rady? Imo w takich sytuacjach w sklepie powinni na miejscu wymieniać, to tak jakby się respirator komuś zepsuł i mu go na 2 tygodnie zabrać..

[goooliat]

Na pewno kupiłaś wadliwy egzemplarz silniczki się nie docierają to nie samochód zareklamuj!

Tsię nie zgodzę, reklamacja to kłopot bo trzeba mieć coś w zamian, a poza tym trzeba mieć czas żeby iść do sklepu. U mnie po gruntownym czyszczeniu filtr bywa trochę słyszalny, ale po kilku dniach zarasta i jest bezgłośny mimo że mam już troszkę wytarty wirnik. Moim zdaniem daj mu szanse.

[VanillaSky]

Ja swojemu też mam dać szansę? Od około 10 dni mi buczy, spać przez to nie można, zmniejszenie obrotów też niewiele daje Problem w tym, że firma Hagen w Polsce nie ma chyba nawet przedstawiciela, więc filtr odniesiony do sklepu zostanie wysłany, a to potrwa. Ponadto nie dostanie się gwarancji, że reklamacja zostanie uznana, znajdą ziarnko piasku i powiedzą, że to przez to. Ja swój myłem już na wszelkie sposoby, nic to niestety nie daje. Poszukałem po forach i spora garść ludzi ma problem z tymi filtrami, silniczki są lipne

[goooliat]

Ja swojemu też mam dać szansę? Od około 10 dni mi buczy, spać przez to nie można, zmniejszenie obrotów też niewiele daje Problem w tym, że firma Hagen w Polsce nie ma chyba nawet przedstawiciela, więc filtr odniesiony do sklepu zostanie wysłany, a to potrwa. Ponadto nie dostanie się gwarancji, że reklamacja zostanie uznana, znajdą ziarnko piasku i powiedzą, że to przez to. Ja swój myłem już na wszelkie sposoby, nic to niestety nie daje. Poszukałem po forach i spora garść ludzi ma problem z tymi filtrami, silniczki są lipne

Nie dramatyzuj nikt nawet nie zajrzy do tego filtra - to chińczyk - nie ma dostawczy reklamacyjnego, części zamiennych serwisu etc. importer wyrzuca uszkodzone do kosza, i wymienia sztuka za sztukę. A co to pierwszego to jednak 10 dni to za długo, 5 to max. nie ma tez co pluć na ten filtr, majątku nie kosztuje wiec trzeba brać pod uwagę, że nie wszystkie egzemplarze są równie dobrej jakości. tym nie mniej na czas reklamacji musisz mieć coś w zamian, zagadaj po ludzku w sklepie jak sprzedawca będzie wporzo to może coś ci wykombinuje, ale pamiętaj TO WYŁĄCZNIE jego dobra wola, żaden przepis nie zobowiązuje go do zapewnienia sprzętu zastępczego na czas naprawy, innymi słowy może spisać zgłoszenie reklamacyjne i mieć cię w du... i to nie prze 14 dni jak się niektórym domorosłym prawnikom wydaje. KH dokładnie określa czas naprawy słowem: "niezwłocznie", więc równie dobrze może to być 6 tyg i nie możesz nawet palcem kiwnąć, chyba ze powołujesz się na przepisy o rękojmi wtedy sprawa wygląda trochę inaczej, ale nie ma ona zastosowania w sprzedaży konsumenckiej, ale nie o tym jest watek.

Dla pocieszenia powiem, że, IMO porządny, sklep Trzmiel załatwia reklamacje nawet w 3 dni. powodzenia.

[rybaczka]

dzis mija 8 dzien i filtr jak buczal tak buczy. szajs!! nie kupujcie w zyciu juz nic nie kupie firmy hagen. za kilka dni dopiero pojde do sklepu oddac na gwarancji bo mam juz dosc!! a jak nie to zrobie ladna reklame firmie i tym filtrom, bo ponad 100zl piechota nie chodzi.

jezeli kupuje cos i producent gwarantuje, ze filtr ma cicha prace to nie obchodzi mnie czy kosztuje to 10 czy 100zl.

[VanillaSky]

Mam dokładnie tak samo. Nie rozumiem posta wyżej, że to tylko 100zł z hakiem. Za 100zł to ja kupię cały zestaw roślin, albo żarcia dla siebie na przynajmniej tydzień.

Silniczki ewidentnie szwankują, są źle zrobione, coś w nich haczy i wydają dziwny dźwięk. Zwłaszcza, że przez krótki okres czasu naprawdę był cichy.

Daj znać jak udało Ci się tą reklamację załatwić, bo ja póki co się wstrzymuje z uwagi na brak filtra zastępczego do tak dużego akwarium, a nie pójdę wydać 150zł tylko po to żeby 2 tygodnie mi pochodził w trakcie oczekiwania na zwrot tamtego.

[rybaczka]

do d...y z tym filtrem.

gdy go pakowalam, bo chcialam zaniesc do sklepu to spadla mi na podloge - panele!! rurka przelewowa i...pelka. tandeta!!!

no wiec chcialam zamowic rurke, zeby nie bylo, ze to wina rurki, ale co sie okazalo? w sklepach internetowych widnieja, ale po zlozeniu zamowienia okazuje sie, ze nie ma i nie mozna sprowadzic. to samo w zwyklym sklepie, brak u dystrybutora. no wiec filtr ten pozostawiam juz bez komentarza, bo szkoda mi juz slow i nerow.