Skocz do zawartości

testy / pleśń / korzeń


pupiszonek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Ponad miesiąc temu zalałam akwa 480l. Filtry mam dwa - Eheim zewnetrzy i wewnetrzny, o ile pamietam 4 świetlówki, ale zupelnie nie pamietam jakie, bo opakowania poszły do kosza.

W akwarium radośnie pływają póki co 3 kiryski, ok 10 wyrośniętych amano, 6 pinokio, 2x atya aczkolwiek od kilku dni ich nie widziałam i bliżej niesprecyzowana liczba redek ( przypuszczam ze ok 20 w tym 4 większe samice i stadko drobnicy ) Czekam na dostawę reszty obsady.

 

Mam 3 pytania:

 

1) Jakieś 2 tyg od zalania zauważyłam, że na korzeniach ( mam 2 ) pojawia się coś, co wygląda jak pleśń - obrasta korzeń coraz bardziej, jest białe, wysokości ok 3 mm. Znalazłam na forum poradę, że powinnam albo wygotować korzeń ( co nie wchodzi w rachubę z racji na jego rozmiary ) albo szczoteczką dokładnie wyczyścic. No to wyczyściłam. I zero rezultatu - pleśń pojawiła się znowu na następny dzień.

Skąd ona się bierze? Może są jakieś rybki, które miały by na nią chrapkę ( kosiarki?)

 

2) Chcąc odratować mniejszy korzeń wyciągnęłam go z akwarium, a ponieważ do gara się nie zmieścił, wyprażyłam go w piekarniku - uznałam, że w 200stC zginie więcej bakterii niż we wrzątku. Wzięłam to na czystą logikię, bo nigdzie o tym nie czytałam i chyba potrzebuję potwierdzenia, że nic nie spsułam..

 

Poza tym mam świadomość, że jeżeli coś jest nie tak z wodą, to wcześniej czy później znowu pojawi mi się pleśń. zrobiłam testy i pojawia się pytanie 3) Raczej bez problemu poradziłam sobie z tymi testami ( aczkolwiek nie wykluczam błędu, bo instrukcje są dla mnie po części nielogiczne; testy kropelkowe JBL i Zootest ):

Ph - ok 7,8

NO3 - 0,5 - 1, aczkolwiek dość intuicyjnie określone, nie mam pojęcia o co chodzi z przesuwaniem próbek i ślepą próbka. porównałam po prostu kolor we właściwej

NO2 - 0,1

 

Kłopotek miałam przy:

KH - gwałtownie zmienił kolor dopiero przy 19 kropelce, z czego wynika że mam 53,2 a powinno byc ponizej 10 ?

GH - 23 krople a woda tylko coraz bardziej czerwona, nie wykazuje chęci zmiany na zielony

 

Zdaję sobie sprawę, że wyniki nie najlepsze. Ostatnia podmianka ok 40% wody (pół na pół odstana i kranówka ) była 5 dni temu.

Nie wiem, co powinnam robić, że farfocle nie wykwitały na moich korzeniach i żeby przywrócić prawidłowe parametry. Dodam, że kirysy póki co szaleją a krewetki pięknie linieją, co chyba świadczy o ich dobrym samopoczuciu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety wróciło :( wystarczył 1 dzień.. teraz dla odmiany mam 2 rodzaje nalotu: jeden wyglada jak pleśń, a drugi to taka biala gąbka. Zaczęły mi się też pojawiać nitki.

Z braku dostępu do neta w weekend zmiejszyłam czas oświetlania. Zobaczę, co uda mi sie dzisiaj wyczytać nt. tych glonów czy cokolwiek to jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosiarki to są już 3 ( od poczatku byly w planach ) i czekam, aż w spadku jeszcze 4 dostanę. Ale te co mam to malutkie są i nie zauważyłam, żeby cokolwiek obgryzay. Nie mam już siły kolejny raz wyjmować korzeni, zresztą niewiele to daje. Nie mam pojęcia, jak z farfoclami walczyć :( Licze, że po dołożeniu reszty kosiarek coś się ruszy i że do tego czasu nie obrośnie mi całe akwarium..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...