Guliwer Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 Witam. Czy ktoś posiada filtr HBL-501 ? Proszę o opinie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goooliat Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 ja posiadam HBL- 301 w akwa 25l i jest to super sprawa. kupiłem w trzmielu za 18zł, (chyba najbardziej profesjonalny sklep we WROCŁAWIU), niby chińczyk ale jest naprawdę dobry cichy, estetycznie wykonany, wydajny, mimo że mały oprócz fabrycznej gąbki upchnąłem tam jeszcze sporo ceramiki, skimmer fajnie działa. mimo że staram się być lokalnym patriotą to moim zdaniem nie ma sensu wydawać 3 razy więcej na kaskady aquaela czy aquaszuta już nie mówiąc o wynalazkach niemieckich producentów np tetry itp jedynym przewagą polskich filtrów jest to, że można kupić do nich wirniki w ramach części zamiennych, a wirnik wytrzymuje ok 1-2 lata, później robi się głośny albo w ogóle przestaje się kręcić, ale przy tej cenie filtra nie ma to chyba znaczenia. pamiętaj żeby kupić od sprzedawcy który daje gwarancję i paragon, bo nie zawsze to jest takie oczywiste (wiem co mówię pracuję w handlu ) POLECAM W 100%; kupuj i się nie zastanawiaj na bank będziesz zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliwer Opublikowano 25 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Dzięki kolego po "fachu" ! Dobry Chińczyk nie jest zły ( wszystko kreci się wokół $ ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakub Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Niby "chińczyk" ale wart polecenia, szczególnie większa wersja - 701. Używam od dłuższego czasu i polecam, różnica cenowa pomiędzy 501 a 701 mała a więcej powierzchni filtracyjnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliwer Opublikowano 25 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 A czy nie jest za głośny ? Prawie "śpię z rybami" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakub Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Ja mam w sypialni 2 zbiorniki w tym 1 ze wspomnianą kaskadą, jest cichutka Bardziej słychać wodę płynącą z filtra niż pracę wirnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goooliat Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Ja mam w sypialni 2 zbiorniki w tym 1 ze wspomnianą kaskadą, jest cichutka Bardziej słychać wodę płynącą z filtra niż pracę wirnika.Podzielam opinie kolegi. kaskady z reguły są ciche (do póki wirnik jest w dobrej formie i do filtra nie dostaje się powietrze) niezależnie od wielkości IMHO nie ma obaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Co-2 Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 JA mam kaskaę HBL-301 i mam ją prawie przy uchu bardziej mi przeszkadza woda która wypływa z filtra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goooliat Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 daj znać co kupiłeś i w jakiej konfiguracji wkłady stosujesz i jak wrażenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliwer Opublikowano 28 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 OK. Złoże relacje Bo przez mój Aquael Turbo 350 osiwieje ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mamut Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 Mi ta kaskada padła po trzech miesiącach i była głośna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 Proszę opcja szukaj rozwiązuje problemy viewtopic.php?f=8&t=20174 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qunik93 Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 Kupiłem te kaskadę (wersja 301) specjalnie do krewetkarium 25l. Po 2 dniach zamieniłem ją na stary wewnętrzny Fan Mini, a kaskada poszła do szuflady. Strasznie głośna, masakryczne wibracje, a plastik kiepskiej jakości. W 64 l mam kaskadę AquaSzut N500 - tę kaskadę polecam jak najbardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 a to shit Ja mam swoja 701 i działa rok bez zarzutów zakup chinskiego sprzętu = prawie jak "totolotek" xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliwer Opublikowano 28 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 a to shit zakup chinskiego sprzętu = prawie jak "totolotek" xD Z tym się zgadzam . Z doświadczenia wiem iż mogą być różni importerzy tego samego produktu a chińczyk oferuje go w kilku wariantach $. Więc na oko wszystko to to samo a jednak jest różnica Teraz tylko się borykam między serią 5.. a 7.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goooliat Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 Z doświadczenia wiem iż mogą być różni importerzy tego samego produktu a chińczyk oferuje go w kilku wariantach $. Więc na oko wszystko to to samo a jednak jest różnica Teraz tylko się borykam między serią 5.. a 7.. W tym co napisałeś jest sporo prawdy, otóż jak już wcześniej gdzieś pisałem mam do czynienia z importem z dalekiego wschodu i dokładnie wiem jak to tam wygląda. Mianowicie nie istnieje tam praktycznie coś takiego jak prawo patentowe czy autorskie, 10 filtrów, z 10 różnych sklepów może mieć 10 producentów - wszyscy tam rżną na żywca kopie i się niczym nie przejmują, mało tego nikt nie ma im tego specjalnie za złe. Jak więc poznać taki, który jest coś warty??? Uniwersalnego "pacaneum" nie ma i oczywiście, jest jeszcze coś takiego jak czynnik losowy (nawet maybachy się psują). Wracając do tematu pozwólcie, że coś wam wyjaśnię NA PRZYKŁADZIE, UWAGA BĘDZIE DŁUGO, Importując kontener filtrów, czy tam czegokolwiek, z chin nie mamy czegoś takiego co się fachowo nazywa dostawca reklamacyjny. czyli wszystkie które padną musimy wymienić klientom na swój koszt bo żaden yan dzing li z chin kasy za wadliwe sztuki nam nie zwróci, inaczej niż w przypadku producentów krajowych, którzy na własny koszt serwisują uszkodzone sztuki. Do czego zmierzam, omijajmy wszystkich handlarzy, którzy deklarują: "gwarancję rozruchowa; 3 mies; 12 mies, selektywną itp.", i kupujmy tylko od tych, którzy dają pełną 24 mies gwarancję i dowód zakupu, w takim przypadku mamy większe szanse na towar wyższej jakości, a nawet jak trafi nam się bubel to mamy 2 lata względnego spokoju. choć funkcjonowanie bez filtra w czasie rozpatrywania reklamacji może być trudne. Ale są sprzedawcy, którzy bez problemu w expresowym tempie wymieniają sztuka za sztukę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theng Opublikowano 29 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2010 Z doświadczenia wiem iż mogą być różni importerzy tego samego produktu a chińczyk oferuje go w kilku wariantach $. Więc na oko wszystko to to samo a jednak jest różnica Teraz tylko się borykam między serią 5.. a 7.. W tym co napisałeś jest sporo prawdy, otóż jak już wcześniej gdzieś pisałem mam do czynienia z importem z dalekiego wschodu i dokładnie wiem jak to tam wygląda. Mianowicie nie istnieje tam praktycznie coś takiego jak prawo patentowe czy autorskie, 10 filtrów, z 10 różnych sklepów może mieć 10 producentów - wszyscy tam rżną na żywca kopie i się niczym nie przejmują, mało tego nikt nie ma im tego specjalnie za złe. Jak więc poznać taki, który jest coś warty??? Uniwersalnego "pacaneum" nie ma i oczywiście, jest jeszcze coś takiego jak czynnik losowy (nawet maybachy się psują). Wracając do tematu pozwólcie, że coś wam wyjaśnię NA PRZYKŁADZIE, UWAGA BĘDZIE DŁUGO, Importując kontener filtrów, czy tam czegokolwiek, z chin nie mamy czegoś takiego co się fachowo nazywa dostawca reklamacyjny. czyli wszystkie które padną musimy wymienić klientom na swój koszt bo żaden yan dzing li z chin kasy za wadliwe sztuki nam nie zwróci, inaczej niż w przypadku producentów krajowych, którzy na własny koszt serwisują uszkodzone sztuki. Do czego zmierzam, omijajmy wszystkich handlarzy, którzy deklarują: "gwarancję rozruchowa; 3 mies; 12 mies, selektywną itp.", i kupujmy tylko od tych, którzy dają pełną 24 mies gwarancję i dowód zakupu, w takim przypadku mamy większe szanse na towar wyższej jakości, a nawet jak trafi nam się bubel to mamy 2 lata względnego spokoju. choć funkcjonowanie bez filtra w czasie rozpatrywania reklamacji może być trudne. Ale są sprzedawcy, którzy bez problemu w expresowym tempie wymieniają sztuka za sztukę. A ja krócej. Po co kupować rzecz, która może działać dobrze, działać źle lub wcale? Ktoś powiedział, że biednych ludzi nie stać na kupowanie tanich rzeczy. I tej zasady się trzymam. Wolę trochę dłużej oszczędzać i mieć rzecz, która posłuży mi latami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliwer Opublikowano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2010 theng - nigdy nie jesteś pewien co ci wciskają handlowcy ! ( np. ja 8-) ) Chyba że siedzisz po uszy w temacie . Marka nie zawsze wiąże się z jakością. A ta gwarancja 24 mieś tyczy się wszystkich produktów. Zbierajcie paragony i nie dajcie się robić w wała ! Na każdy towar istnieje gwarancja ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goooliat Opublikowano 29 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2010 Ktoś powiedział, że biednych ludzi nie stać na kupowanie tanich rzeczy. I tej zasady się trzymam. Wolę trochę dłużej oszczędzać i mieć rzecz, która posłuży mi latami. Właśnie w tym rzecz, że ilu ludzi, tyle opinii i w każdej jest trochę prawdy, mimo wszystko IMO ceny wyrobów niby markowych są zdecydowanie wygórowane. Niejednokrotnie zdarza się, że kupiony przez nas drogi sprzęt podobno made i EU jest tak naprawdę assembled in EU from parts made in china. Na co niestety składa się wieloetapowy wzrost ceny od producenta aż po marżę detaliczną. Tym nie mniej swojej opinii nie opieram na jakiejś swojej wydumce, a na informacjach z firmy, która miedzy innymi te chińczyki importuje, a wniosek jest jednoznaczny ilość reklamacji na nonamy, aquaele, aquaszuty, tetry etc jest porównywalna. Krótko mówiąc: nie ma żadnych prawd objawionych poza tą że: płacąc 10 razy więcej za tetrę nie dostaniemy 10 razy lepszej jakości i 10 razy mniejszego ryzyka awarii. ot co. Oczywiście nie myślcie, że jestem jakimś walniętym ekstremistą walczącym z zakłamanymi krwiożerczymi koncernami odnoszę sie tylko do teamtu w myśl maksymy mojego dawnego kolegi z akademika: "każdy lubi to co woli" , jak ktoś się lepiej będzie czuł decydując na produkt znanego producenta, proszę bardzo czemu nie, ale nie można też odmówić racji osobom decydującym się na poczciwe chińczyki, bo również taka decyzja nie jest pozbawiona sensu. edit1: Wiesz doskonale znam prawo konsumenckie, tylko że niektórzy wychodzą z resztą, z słusznego założenia że za 30zł mało kto będzie biegł do PIH czy RPK. Ja bym też nie poszedł mimo, że znam prawa mi przysługujące jako konsumentowi, bo uważam, że w czasie, który bym na to stracił mogę zarobić wiele więcej, albo poświęcić go na coś przyjemnego. EDIT 2 Minęło już ok 2 lata. Kaskadka made in china dalej hula. Póki co nie ma żadnych oznak zużycia (jest bezgłośna, wydajność się utrzymuje, jest szczelna, plastiki nie zrobiły się kruche) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.