Skocz do zawartości

Cierniooczek myersa


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Mój cierniooczek dwa razy się skaleczył.

Za pierwszym razem delikatne zadrapanie, ale pływał bez problemu. Niedawno znalazłam go przy roślince. Leżał na boku, ledwo dychał. Strasznie obtarty. Od płetwy ogonowej do samej głowy. Wiedziałam, że nie pomogłabym mu w żaden sposób,bo obtarcie było naprawdę poważne, a ruszając go sprawiłabym tylko ból, więc zostawiłam... Rano leżał już martwy.

Wiem, że to wina zbyt ostrego podłoża, dlatego póki go nie zmienie nie kupię już piskorka.

Szkoda byłoby, żeby rybka zrobiła sobie znowu taką krzywdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...