Leczenie ospy a krewetki ;(

[mcda-p]

Okazało się, że kupione przeze mnie we wtorek Otoski, przywlekły mi do akwarium ospę. Narazie tylko one są chore (jeden jest śnięty reszta oprócz plam na ciele zachowuje się normalnie) ale przecież muszę odkazić cały zbiornik prawda? I tu zaczynają się schody ponieważ mam krewetki RC. Wiem że lek na ospę to dla nich trucizna i nie zamierzam ryzykować więc kieruję pytanie do osób które mają doświadczenie w tych sprawach:

Po jakim czasie po wprowadzeniu preparatu będę mogła wpuścić krewetki do akwarium z rybami? W tej chwili są wyłowione i znajdują się w kuli bo nie mam żadnego innego zbiornika . Nie mam tu ogrzewania, mogę przełożyć jeden z filtrów bo tak się składa że mam dwa, ale czy istnieje możliwość że kulorzęsek wywołujący ospę mógł się już tam zadomowić? Nie chciałabym po ponownym włożeniu filtra mieć nawrotu choroby...zależy mi na tym żeby krewetki były jak najkrócej w tych niedogodnych warunkach.

[Atreyu]

Zacznijmy od tego że nie powinieneś wlewać leków do działającego ogólnego baniaka, bo wytrułeś w ten sposób całą florę bakteryjną [też tą pozytywną]. Więc baniak można traktować jako niedojrzały. Dobrze by było jakbyś miał testy wody [w szczególności na azotany] i robił w najbliższym czasie większe podmianki.

 

Specjalistą od krewetek nie jestem, ale jeszcze krewet chorych na ospę nie widziałem - więc chyba o to nie musisz się martwić

Lek z wody najlepiej usunąć poprzez większe podmianki, lub umieszczenie w filtrze węgla aktywnego na pewien czas.

[mcda-p]

Nie wlałam jeszcze leku, bo zabrałam sie do tego teraz - jutro go kupuję. Nie mam innego zbiornika więc co niby mam zrobić? Baniak jest młody - ma dopiero ponad miesiąc. Krewetki nie chorują na ospę - ale błękit je zabija bo to dla nich trucizna.