Akwa slonowodne + chore blazenki.

[Lokop]

Czesc wszystkim. Jak do tej pory mialem do czynienia tylko z slodkowodnymi ale to odlegla historia. Niedawno moja kolezanka zaproponowala mi abym wziol ob niej jej akwa bo nie ma sie czasu nim zajmowac. (miala je prze okolo pol roku) Niestety sa to rybki morskie a konkretnie blazenki 2szt. Kupila je bo sie jej spodobaly nie majac pojecia o tym co powinna im zagwarantowac. I tak akwa ma tylko 30l pojemnosci przez pierwsze pol roku nie bylo tam nic oprucz kolorowego zwiru na podlozu i dwoch rybek, teraz dokupilem 1 kg zywej skaly i sztuczne rosliny ,zainstalowalem filtr z aktywnym weglem,czekam tez na odpieniacz. (ukwialu nie ma) Pierwsze co zrobilem po przetransportowaniu do domu to wymiana wody sol do roztworu rowniez dostalem gratis . Wiem ze ryby sa chore maja przy pyszczkach bialy nalot taki meszek jakby plesn. Nie znam parametrow wody moge jedynie napisac ze jest po wymianie. Bardziej chora sztuka ma takze taki nalot na tylniej pletwie. Czesto plywa na boku lub raczej tkwi ciagle w tym samym miejscu na boku z podwinieta pletwa ogonowa. Ożywia sie jedynie na czas karmienia. Drugi wiekszy osobnik jest ciagle zywy ma tez zywsze ubarwienie. Co to za choroba i czym ja leczyc ,mam jakies szanse na wyleczenie. Nie che w dalszym ciagu inwestowac w akwarium slonowodne jesli te ryby zdechna. W zalaczniku zdjecie rybki ale niestety nie zawiele na nim widac. Dzieki za wszeklie porady i sugestie.

[anija277]

W 30l nie mozesz trzymać błazenków to dla nich za małe akwa

 

Oddaj te ryby do dobrego akwarystycznego.

[Lokop]

Tez to wymyslilem, niestety nikt chorych nie chce

[anija277]

może ma pleśniawke ?

[Lokop]

Zakupilem Parazoryne jak narazie kuracja wydaje mi sie ze przynosi skutek mimo ze jeden blazen padl (Pewnie bylo ju dla niego za pozno na ratunek). Natomiast ten drugi wiekszy chyba wyjdzie na prosta bo zacza sie ruszac zwawo plama przy pyszczku tez ju mu znikla a jedna przy pletwie usunolem mechanicznie. Apetyt ma wiekszy i nabral kolorow. Dzieki za podpowiedzi.