Skocz do zawartości

Podawanie co2


Rekomendowane odpowiedzi

Siema, 3 dni temu zrobiłem swoją pierwszą bimbrownię w życiu wraz z dyfuzorem z kostki lipowej. Noi właśnie tak dobrze zrobiłem ten dyfuzor, że całe akwarium mam z CO2 czy mogę puszczać tlen gdy podaję co2??? bo boję się, że poduszę ryby.

 

Akwarium 54L, oświetlenie 30W

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tlen. Proponuję od 1 września bardziej przyłożyć się do nauki w szkole i podpytać na czym polega proces fotosyntezy. Poza tym fotosynteza przebiega zawsze w akwarium z żywymi roślinami, tyle że po podłączeniu CO2 jest to bardziej widoczne. tyle w tym temacie.

 

przykład; http://www.youtube.com/watch?v=klpEoIKZ51M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noi masz pecha, bo tak nie jest jak na tym filmiku, bo aż taki głupi nie jestem, a Ty nie widzisz co się dzieje i już wiesz. Mówię Ci, że z kostki lipowej wychodzi mi taka mgiełka co2 i leci ledwo do góry pod wylot filtra, który wywala te bąbelki na akwarium.... dowiem się czy będzie ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, napowietrzając i podając jednocześnie CO2 redukujesz jego stężenie i mija się to z celem. Podawaj co2 i obserwuj ryby, jeżeli nic się nie będzie działo niepokojącego, to spokojnie. Ja nigdy się w to nie bawiłem, żeby wyciągać na noc dyfuzor a włączać napowietrzanie. Czy to w 63l czy w 260l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

a ja mam pytanie, nie mam żadnego brzęczyka, napowietrzam wodę z deszczowni, która znajduję się pod taflą wody, skierowana ku górze. Nie mogę więc wyłączyć napowietrzania bo wiąże się to z wyłączeniem filtra. Czy w takim razie podawanie Co2 mija się z celem ? i czy w takim przypadku muszę codzonnie ten dyfuzor wyciągać bo troche to kłopotliwe :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, napowietrzając i podając jednocześnie CO2 redukujesz jego stężenie i mija się to z celem. Podawaj co2 i obserwuj ryby, jeżeli nic się nie będzie działo niepokojącego, to spokojnie. Ja nigdy się w to nie bawiłem, żeby wyciągać na noc dyfuzor a włączać napowietrzanie. Czy to w 63l czy w 260l.

skoro podawałeś co2 24h na dobę to kiedy włączałeś pompkę i jeśli możesz to napisz jaki zacier stosujesz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem Grzesiek , ale tu co nieco odpowiem...

 

a ja mam pytanie, nie mam żadnego brzęczyka, napowietrzam wodę z deszczowni, która znajduję się pod taflą wody, skierowana ku górze. Nie mogę więc wyłączyć napowietrzania bo wiąże się to z wyłączeniem filtra. Czy w takim razie podawanie Co2 mija się z celem ? i czy w takim przypadku muszę codzonnie ten dyfuzor wyciągać bo troche to kłopotliwe :/

Zredukuje się trochę jego stężenie w wodzie więc odp. brzmi i tak i nie.

 

Do kolegi Grzeska mam pytanie.Skoro w nocy nie zachodzi fotosynteza to po co masz podawać co2?Moim zdaniem jest bez sensu...

Dla stabilizacji parametrów. Nie rozpuszczamy zbyt dużej ilości CO2 żeby nie spowodować przyduchy u ryb.

 

no tak, napowietrzając i podając jednocześnie CO2 redukujesz jego stężenie i mija się to z celem. Podawaj co2 i obserwuj ryby, jeżeli nic się nie będzie działo niepokojącego, to spokojnie. Ja nigdy się w to nie bawiłem, żeby wyciągać na noc dyfuzor a włączać napowietrzanie. Czy to w 63l czy w 260l.

skoro podawałeś co2 24h na dobę to kiedy włączałeś pompkę i jeśli możesz to napisz jaki zacier stosujesz

Chyba pytasz o filtr? Filtr i CO2 pewnie "chodziło" 24h . Wiele osób taką metodę praktykuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie jestem Grzesiek , ale tu co nieco odpowiem...

 

a ja mam pytanie, nie mam żadnego brzęczyka, napowietrzam wodę z deszczowni, która znajduję się pod taflą wody, skierowana ku górze. Nie mogę więc wyłączyć napowietrzania bo wiąże się to z wyłączeniem filtra. Czy w takim razie podawanie Co2 mija się z celem ? i czy w takim przypadku muszę codzonnie ten dyfuzor wyciągać bo troche to kłopotliwe :/

Zredukuje się trochę jego stężenie w wodzie więc odp. brzmi i tak i nie.

 

Do kolegi Grzeska mam pytanie.Skoro w nocy nie zachodzi fotosynteza to po co masz podawać co2?Moim zdaniem jest bez sensu...

Dla stabilizacji parametrów. Nie rozpuszczamy zbyt dużej ilości CO2 żeby nie spowodować przyduchy u ryb.

 

Niektórzy pisza żeby zamyka co2 na noc.Skoro co2 w nocy nie jest pobierane to w jakim celu zwiększa jego stężenie?Nie spowoduje to zmiany parametrów i przuszenia ryb?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...