Nagły atak choroby

[Brevis14]

Witam

 

 

Niestety ale mam problem w akwarium ;/ A mianowicie ostatnio zauważyłem niepokojące objawy u rybek... Młody narybek kakadu zaczyna sie pokrywać białym śluzem, chowają się w zakamarkach, widać takie mętne zgrubienia na skórze, oczach. Do tego półdziobki zaczynają robić sie ciemno brazowe, łuski wyglądają tak jakby "skamieniałe" sztywne, rzucają się na pokarm, ale ewidentnie chudą, odchody kleiste białe nitki, strasznie szybko ruszają pokrywami skrzelowymi i chowają się po kątach, puki co więcej objawów nie widzę, chore osobniki trafiły juz do osobnego zbiornika i je obserwuję.

 

 

A teraz cała historia i przydatne informacje:

 

 

Zbiornik 54 L, oświetlenie 2x15W, filtracja TetraTec ex 600, temperatura 26* dodatkowo chodzi mały brzeczyk.

Parametry pH ok 7, gH i kH było w normie, coś 8 i 11 ( mogłem pomylić kolejność bo zawsze mylę który to który, ale gdy robiłem testy to sprawdzałem że jest ok na necie) Obecnie nie mam możliwości zrobić ich na nowo.

Obsada:

20x Neon Simulans

8x Razbora Espei

5x Otos

10x Kirysek Pigmei

6x Półdziobek

I kilka sztuk malutkich Kakadu

Ważne jest to że do podmian używam wody destylowanej i kranówki w proporcji 1/1 do tego bo mam problem z bardzo twardą wodą dodaję na ok 10L kilka kropli pH minus, ok 5 ml torfinu, torf równiez jest jako wkład w filtrze, w wodzie która czeka do podmiany pływa woreczek z torfem, W akwarium jest kilka liści ketopangu i cała masa roślin, korzeni, podłoże to drobniutki piasek. Oczywiście dodaję węgiel w płynie i inne nawozy, czyli: codziennie Marco Red-1 ml, Carbo-2 ml, Co drugi dzień Ferro-1ml i przy podmianie do wody dodaję Safe Water-5ml, HudroMineral-5ml, MarcoGren-2ml i Clasic -2ml Wszystko z linii aqua art. I profilaktycznie przy podmianach ok 2 ml roztworu soli z błękitem metylowym. Karmienie różne, codziennie dawane jest co innego, trochę roślinnych pokarmów, trochę wybarwiających itp a w weekend mrożonki. Objawy pojawiły sie tydzień po wprowadzeniu Półdziobków i Kirysków do akwarium więc boję się że przywlokłem chorobę ze sklepu ;/ Niestety zdjęcia choryb ryb i dokładne parametry wody bedę mógł podać za tydzień o ile będzie jeszcze po co ;/

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Edytowane 14 Lutego 2016 przez Brevis14

[Mapet]

Bakterie?

Nagły tzn jak nagły?

[Brevis14]

W ciągu tygodnia od zakupu półdziobków u jednego zaobserwowałem te objawy, a w ciągu następnego tygodnia wystąpiły u kolejnych dwóch i u młodzików kakadu.
PS. Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków.

[Mapet]

Ciężko co kolwiek powiedzieć...

Jak na pasożyty wewnętrzne choroba postępuje za szybko  a bym się do nich przychylał po opisie odchodów.

Teraz może trochę przytoerytyzuje ale myślę, że patogeny dały  się we znaki Twoim rybom, kakadu ameryka południowa, półdziubki to azja i bakterie zaczeły walczyć  namnażać się a teraz zżerają rybom skórę i skrzela, osłabiły je i może do pełnego ataku przesżły pasożyty wewnętrzne układu pokarmowego, którym bakterie otworzyły drogę a przedtem tak rybom nie przeszkadzały.

Bez mikroskopu i tak ciężko co kolwiek powiedzieć ale skłonił bym się do zastosowania FMC czy CMF i za żadne skarby nie podnoś temp. bo dopiero wtedy bakterie dostaną "speeda".

Przed podaniem leku filtry do wyczyszczenia, jak możesz zwiększ napowietrzanie akwarium.

[Brevis14]

Niestety pracuję w delegacji i nie mogę nic zrobić teraz, dopiero jutro coś będę mógł podziałać i rozeznać się w sytuacji. ... Ale już wiem że dzisiaj zdechł jeden półdziobek a wczoraj razbora espei, a One Nie miały żadnych oznak choroby :/

[Brevis14]

Więc tak, filtr wyczyszczony, temperatura opuszczona na 24-25, Łącznie padły 3 rybki, 1 Razbora Espei, 1 Półdziobek i 1 Neon Simulans. W akwarium kwarantannowym ( tam padł Półdziobek) Pozostałe dwa jakby czują się lepiej, powróciły jaśniejsze barwy, apetyt jest, ale dalej są trochę chude i tak bez sił, zastosowałem tam tydzień temu capitox zoolka w zalecanej dawce, dzisiaj powtórzyłem dawkę.  Ale problem w głównym dalej jest ;/ Objawy mają tylko młode kakadu, oczy lekko wyłupiaste, mętne, płetwy posklejane skulone i pływają tak mało sprytnie, tak jakby ociężale, chowają się po katach a najchętniej przy grzałce i filtrze, aczkolwiek nie boją się, po podejściu do akwarium wypływają ze swojego "kącika" .... I teraz nie wiem co dalej ;/ W domu mam do zastosowania tylko właśnie CMF i Baktoforte.  To drugie chyba za mocne, więcej szkody zrobi niż pożytku ;/