Krewetkarium 30l

[khazad92]

Cześć!

Jakiś czas temu założyłem temat odnośnie krewetkarium dla crystali. Duże podziękowania dla @Miniu i @WitoldM za rozwianie wątpliwości.

 

Wszystkie graty doszły, poniżej parę fotek z zakładania akwarium. Wszelkie sugestie mile widziane

 

 

Sprzęt przygotowany. To startujemy!

 

 

Dużo czasu zajęło mi doczyszczenie akwarium po palcach z silikonu. Żyletka poszła w ruch i wszystko udało się usunąć.

 

 

Bakterie Bee Max 3 i Mosura Sea Mud Powder na dnie. Pierwszy raz coś takiego stosuję, ciekawe czy będzie miało to pozytywny wpływ na zbiornik czy raczej efekt placebo.

 

 

Korzonek w akwarium. Brałem trochę na oko w sklepie bo nie miałem jak przymierzyć do zbiornika. Okazało się, że mieści się ale tylko po przekątnej. Niemniej jestem z takiego ułożenia zadowolony. Dobrze zrobiłem ze zakupiłem 5kg podłoża. Pozwoliło to na usypanie w miarę naturalnie wyglądającego dna( przynajmniej w moim mniemaniu )

 

 

Akwarium zalałem czystą wodą RO. Parametrów jeszcze nie mierzyłem niech sobie akwarium trochę pochodzi. Dodałem jeszcze parę szyszek olchy i korę cynamonu (nie widać tego na zdjęciu). Mchów jeszcze nie umieszczam na korzeniu, ponieważ boję się pleśni. Jak pierwszy raz zakładałem akwarium z korzeniem, wyszła pleśń i 3/4 mchu zdechło. Teraz postanowiłem trochę poczekać i zobaczyć co z tego korzonka wyjdzie. jak po paru dniach będzie czysto zabiorę się za doczepianie mchu.

 

 

Narazie tyle udało mi się zrobić. W miarę możliwości będę informował na bieżąco o postępach. Pozdrawiam!

[Krzysiek1702]

Bardzo fajnie, że czytasz i dopytujesz się o porady

 

Ile taki cały zestawik Cię kosztował?

[Miniu]

Korzeń jest świetny. Żeby zakryć rurkę od kaskady możesz wrzucić w róg np. niewielki kamyk z kilkoma przywiązanymi gałązkami rogatka - według mnie najlepszy sposób na tą roślinę

[khazad92]

@Krzysiek1702

Ze swojego doświadczenia teraz wolę się zapytać niż działać na szybko i kupować dwa razy np. filtr albo okupic błąd stratą podopiecznych. Wiadomo błędy mogą się pojawić ale wolę ich najwięcej wyeliminować. Hm za zbiornik + graty dałem około 400 zł. Dochodzi do tego koszt krewetek ale to narazie niewiadoma bo nie wiem w jakiej cenie je dostanę i ile sztuk będę kupował. Koszt roślin pomijam bo wszystko wezmę z działającego akwarium.

@Miniu

Dzięki za słowa uznania:D Chyba czytasz w myślach bo nie miałem za bardzo pomysłu jak ukryć tą rurkę z filtra;) Odnośnie tego kamienia to metoda na ocet w 100% wystarczy żeby kamień mi nie zatwardzał wody?

 

Edytowane 23 Września 2015 przez khazad92

[Miniu]

Według mnie najlepiej sprawdzić wkładając kamień do szklanki z wodą RO i zrobienie pomiarów po 24h i 48h

Ewentualnie zamiast kamyka możesz użyć kawałka korzenia/lignitu/łupiny orzecha kokosowego albo nawet przywiązać do przyssawki, a przyssawkę umiejscowić gdzieś na tylnej szybie.

[khazad92]

Dzięki za poradę Mam jeszcze jedno pytanko. Do swojego filtra do jednego kosza wsadziłem ceramikę a do obydwu koszy na górę wsadziłem watę filtracyjna. Przeczytałem że taki zabieg jest szkodliwy dla krewet i do filtracji wystarczy gąbka. I teraz nie wiem czy zostawiać tą ceramikę i watę czy jednak usunąć ją z filtra?

 

[dylu]

[khazad92]

Zrobiłem jak mi poradziłeś, wata wyrzucona z filtra w jednym koszy sama ceramika w drugim gąbka. Prefiltra jeszcze nie zakładam, zrobię to przed samym wpuszczeniem krewet. Niestety korzeń zaczął obrastać glutem który usuwam praktycznie codziennie. Woda była mętna (mleczny kolor) więc zdecydowałem się wczoraj na podmianę ok 5l wody. Dzisiaj akwarium prezentuje się o wiele lepiej. Woda zrobiła się kryształowa i zniknął dziwny zapach z akwarium. Mam nadzieję że problem już nie powróci. W akwarium mam pierwszych mieszkańców w postaci 5 świderków

 

Posadziłem rośliny. Na taflę wody poszła pistia, boczny "pień" obwiązałem javą. Java wylądowała również na kokosie. Na główny "pień" pójdzie christmass moss a na odnogę z prawej pójdzie fox moss. nie przywiązywałem jeszcze bo tych mchów nie mam w za dużej ilości (zwłaszcza foxa) a boję się że rosnąca pleśń załatwi mi szczepki. Od kolegi dostałem jeszcze "sałatę" której nazwy nie znam (podobno bardzo lubianą przez krewetki), oraz "paproć" którą przywiązałem do lignitu z lewej strony akwarium. Rogatka który polecał mi @Miniu nie znalazłem u siebie w sklepach zoologicznych. Ogólnie cienko u mnie w miejscowości z roślinami akwariowymi. Te które są znajduję się w stanie połowicznego rozkładu :/ Przy okazji mogłem zobaczyć skalara z oderwaną górną częścią pyska. Masakryczny widok Nie wiem jak można tak traktować żywe stworzenia. Stłoczone w małych akwariach w dużej liczbie i jeszcze pookaleczane.... Ehh szkoda gadać.

 

Poniżej foteczka z aktualnym wyglądem zbiornika:

 

 

Parametry na dzień dzisiejszy:

 

NO2: Z testu wyszło mi niby 0 ale jeszcze poczekam i zmierzę po weekendzie żeby się upewnić.

pH:6,2

Przewodność 210 mikroS. Zamierzam dążyć do ok 300.

 

Ta pleśń na korzeniu może być szkodliwa dla krewetek?

 

 

 

[Miniu]

Ta sałatka to süßwassertang - bardzo wdzięczne ziele, a przy tym praktycznie bez wymagań. Z lewej strony, na lignicie masz bolbitisa, te 4 listki po prawej to microsorium.

Jeżeli chodzi o pleśń - ja czekałem aż sama w większości zejdzie, resztą zajęły się krewety, nic im się nie stało

 

Nie zastanawiałeś się nad jakimś tłem?

[khazad92]

Dzięki za oświecenie mnie w kwestii roślin No właśnie tło.. przy zamówieniu zawaliłem bo miałem dodać czarne tło przyklejane na kleju wodnym. Ale pamięć dziurawa. W drugim zbiorniku mi się świetnie sprawdza ( to tło nie pamięć ) bo nawet jak coś pacnie mokrego na tylnią szybę to nic nie widać. Tutaj zostaje mi chyba czarny bristol. W poniedziałek pomierzę parametry i jak wszystko będzie ok to zabieram się za zamówienie krewet

[dylu]

Edytowane 3 Października 2015 przez dylu

[khazad92]

Gdy wróciłem ze zjazdu ze studiów poszedłem zobaczyć co tam słychać w moim nowym zbiorniczku i się przeraziłem. Pleśń pokrywała korzeń na co najmniej 1cm grubości. W poniedziałek poszła w ruch szczoteczka i wszytko wyczyściłem. Dzisiaj już widać zaczątki nowej pleśni. Wygrałem bitwę ale wojna jest przede mną Podmieniłem przy okazji wodę bo syf był straszny.

 

@dylu

Dzięki za poradę Koło mnie jest jedna drukarnia, może oni będą mieli taką folię. Mój "duży" zbiornik obklejałem już taką folią. Trochę zabawy było ale tło jest idealne. Teraz też bym zakupił coś takiego ale wyleciało mi z głowy przy składaniu zamówienia i już pozamiatane.U mnie gąbka raczej by się nie sprawdziła bo mój korzeń jest lekko "koślawy" ale dzięki za poradę. Ciekawy jestem ile jeszcze będę musiał tą pleśń usuwać. Jak to było u Ciebie?

 

Z nowości dzisiaj zawitały do mnie długo wyczekiwane krewetki Crystale red klasy SSSS w ilości 10 sztuk. Już sobie baraszkują po akwarium. Samo wpuszczanie zajęło mi ok 1,5h. Pierwsze woreczek nieotwarty wrzuciłem do akwarium w celu wyrównania temperatur. Po pół godziny zacząłem powoli dolewać wodę w ilości ok 100ml na porcję. Po ok 1,5h aklimatyzacji przechyliłem woreczek po pozwoliłem krewetkom wypłynąć. Może podszedłem do tego jak pies do jeża ale pierwszy raz mam takie delikatne zwierzęta pod opieką. Jak narazie na 1 miejscu pod względem ceny za sztukę więc wolałem nic nie zepsuć Poniżej fotki z wpuszczania robaczków. Przepraszam za jakość zdjęć ale najlepszy aparat w domu to mój telefon a lustrzanki czy bezlusterkowca się jeszcze nie dorobiłem

[dylu]

Edytowane 6 Października 2015 przez dylu

[khazad92]

Wypróbuję na pewno ten patent z gąbką bo jednak nie wszedze szczoteczką dojadę ze względu na rozmiary zbiornika. Korzeń na pewno nie będzie taki łysy. Czekam tylko jak ta pleśń się uspokoi bo boję się że przywiązując mech do korzenia który dodatkowo obrasta pleśnią, ryzykuję że mi wszystko zgnije i parametry polecą na łeb na szyję razem z obsadą. Chciałbym osiągnąć na korzeniu efekt jaki mją korzenie wywróconego drzewa w lesie całe porośnięte mchem. Myślę że christmass moss się do tego nada. Mam rację?

[khazad92]

Witam po dłuższej przerwie!

Długo nie kontynuowałem swojego wątku bo w sumie dużo się nie zmieniało. krewetki od tamtego czasu sporo urosły, żyje cały komplet Nie chcą mi za bardzo jeść pokarmu, który ode mnie dostają widocznie coś sobie skubią innego w akwarium tzn jakiegoś glona, liścia lub skrzyp. Nie wiem czy to jest możliwe ale jedna szyszka olchy jest mocno nadszarpnięta. Krewetki czy upływ czasu? Mam problem jaki pokarm im wybrać docelowo do jedzenia. Do tej pory jechałem na próbkach pokarmu który dostałem od hodowcy tzn Shrimp Nature orange, white i brown. Nie był chętnie zjadany więc kombinuję co by im tu wybrać. Benibachi? Podobno polecany pokarm dla krewetek. Boję się jechać w 100% na naturalnym jedzeniu bo nie mam pewności czy nie ma w nim chemii, która zaszkodzi krewetkom lub będą miały przez to jakieś niedobory. Doradzicie?

 

Akwarium prezentuje się tak:

 

P.S. Dzisiaj zauważyłem u samiczek pierwsze jajka

Edytowane 23 Listopada 2015 przez khazad92

[Miniu]

Krewety zawsze sobie znajdą coś do skubania Trzeba uważać, żeby ich niechcący nie przekarmić, bo o to naprawdę nietrudno.

U mnie krewety szamają w zasadzie wszystko, ale SN bez zbytniego entuzjazmu. Benibachi jedzą zawsze i chętnie, podobnie dennerle - bardzo sobie chwalę.

 

Gratuluję jajecznicy ! Trzymam kciuki!

[khazad92]

Jedzenie im wrzucam tak raz na 2 dni po pół pałeczki czasem robię dłuższa przerwę w karmieniu. Czyli już wiem co kupię dla krewet do szamania Widziałem takie zestawy próbek pokarmów Beni kupię jedną na próbę i się zobaczy czy przypasuje.

Edytowane 23 Listopada 2015 przez khazad92

[locdog]

Z tym SN to jest różnie a krewetki muszą się do niego przyzwyczaić.
Ja karmię swoje Neocaridiny tylko linią SN.
Jeden pokarm zjadają chętnie a drugi nie.

[khazad92]

Najlepsze że SN dostałem razem z krewetami od hodowcy jako pokarm, którym były karmione. Więc nie wiem o co im chodzi, ze tak wybrzydzają....

[khazad92]

Mam jeszcze do Was pytanie Jak zwalczyć ta pleśń która pojawiła mi się z przodu akwarium? Myślałem że przejdzie to po podmianie wody a jest coraz gorzej :/ Pojawia się tylko w przedniej części zbiornika, z tyłu za korzeniem jej nie ma. Ma to może związek z cyrkulacją wody?

Edytowane 26 Listopada 2015 przez khazad92

[yuurei]

Jeśli sypiesz tam jedzenie i cyrkulacja jest kiepska to czasem może pojawić się pleśń. Gdy bakterie w podłożu rozwiną się wystarczająco, to przerobią resztki szybciej niż zgniją.

 

Edytowane 26 Listopada 2015 przez yuurei

[khazad92]

Dzięki bo zaczynałem się już martwić

Edytowane 26 Listopada 2015 przez khazad92

[khazad92]

Witam ponownie!

 

W krewetkarium wszystko jest w jak najlepszym porządku. Doczekałem się małego stada maluchów, powoli zaczynam się zastanawiać jak długo to akwarium mi pociągnie tzn. ile czasu potrwa kiedy dla krewet nie będzie już miejsca ze względu na ich ilość. Swoich podopiecznych karmię pokarmami od Benibachi , suszonymi liśćmi olchy, skrzypem oraz pokrzywą. Wszystko chętnie jest zjadane zwłaszcza od kiedy krewetek jest dużo i glony z akwarium przestały wystarczać. Jednej ściany nie czyszczę zupełnie i często widzę jak krewety coś tam skubią. Regularne podmiany raz w tygodniu, parametry w normie, zgonów (odpukać) brak Staram się utzrymywać przewodność w okolicach 290 mikroS. Prowadzenie takiego zbiornika to czysta przyjemność

 

Aktualne fotki: