Zakładanie krewetkarium 25l, podłoże

[edmun]

Witam serdecznie

 

Nie chcę się podczepiać pod wątek poniżej (Zakładanie krewetkarium 25L) do kolegi, bo tam zbiornik już chyba nawet funkcjonuje i z pewnością mam z zasady inne pytania.

Otóż wzięło mnie na krewetki.. Zgadza się... Mimo posiadania pewnie koło 50-ciu red cherry w 180L, uznałem że warto byłoby postawić mały zbiorniczek obok, który będzie niejednokrotnie służył jako tarliskowy zbiornik dla zbyt aktywnych rybek. Oprócz red cherry posiadam chyba jedną krewetkę black bee (o ile gdzieś żyje bo już 5 razy mówiłem sobie że pewnie już ją coś zjadło a po 3 miesiącach nieobecności potrafi zaszczycić mnie swoją obecnością) oraz 5 krewetek neocardianów? w jakieś niebieskie kolory (miałem 6, ale jedną albo coś trafiło albo postanowiła wyskoczyć z kotnika na tyle dobrze, że teraz siedzi gdzieś z red cherry w szczelinach między głazami.. niestety mam w 180L tyle głazów, korzeni, roślin że znaleźć czasami dużą rybę to jest problem, a hitem jest że mój jeden zbrojnik ma gdzieś z 11 cm długości i znalazł sobie w jednym miejscu taką kryjówkę, że nawet ogon nie wystaje).

 

Ale do rzeczy.

Woda z podmianki będzie zawsze pod ręką, a takie 25l to często można nawet w 2 tygodnie wystartować (kwestia wlania syfu z filtra z dwa razy i poczekać aż NO2 spadnie ) . Z roślinności nie planuje nic innego jak anubiasy, może z 2 nurzańce czy żabienice i mech. Na upartego może mikrozorium.

 

 

Akwa 25l  jest wysokie ale o wąskim dnie, oczywiście z pokrywą i uwaga "oświetleniem LED" które jak nie ma osadu z parującej wody to wyciska maksymalnie prawie 10W (w przeliczeniu na tak jakby świetlówkę). Światła więc tam nie ma, pokrywy przerabiać mi się zbytnio nie chce. Grzałka taka zdychająca też się znajdzie, choć czeka ją pewnie wymiana.

 

Posiadam z dwie 2 kilogramowe paczki piasku więc wciąż mnie kusi, żeby jednak zrobić akwa na samym piachu.

 

I tu powstaje zgryz. Dla krewetek jednak często są polecane podłoża aktywne w postaci tych wszystkich czarnych substratów kulkowych.

I co robić? Wiem że na piasku widać wszystkie nieczystości, ale i tak planuje gravel cleanera kupić (tego na baterie, bo na pompkę powietrza już mnie doprowadza do szału) więc odmulanie nie byłoby złe. 

 

W takim razie co robić? Anubiasów w piasku grzebać nie będę, nie wiem czy czasami pod piasek nie dawałbym jednak Tetra ActiveSubstrate który dobrze sprawdził mi się zarówno w 180L pod żwirem jak i kiedyś w 25l jak jeszcze trzymałem w nim ryby (ale też był na wierzchu żwir). Piach niby mam, ale czy faktycznie krwetkarium robić na tym piachu? Co wtedy? Kulki gliniano-torfowe? Tylko czy to wystarczy dla tych roślin? Niby mogę też lać nawóz płynny (jakiś tam magnez, potas w tych magicznych gotowych mixach), CO2 raczej nie będzie podawane bo bimbrowni drugiej robić nie będę, a w moim 25l o wąskiej podstawie często nie mogłem napowietrzyć wody za pomocą ruchu tafli wody, bo tafla jest za mała

 

Ktoś coś podpowie ?

 

Filtra nie chcę kupować nowego, w pudełku leżą dwa przeczyszone jałowe małe filtry (jeden jakiś Aqua One, drugi chyba z Interpet (PF Mini?). Niestety w Interpecie ułamałem ten nakładany plasticzek który ustawia wylot z filtra, więc coś czuję że i tak będę musiał jakiś inny filtr zamówić z eBaya. 

 

Ogólnie plan jest, tylko brakuje decyzji co do tego podłoża.

Czy ktoś uważa, że powinienem iść w ten piach, czy lepiej jednak wrzucić tylko czarne kuleczki na których nawet krewetki będą lepiej wyglądać?

Edytowane 11 Sierpnia 2015 przez edmun

[locdog]

Dla RC wystarczy piasek.

Piasku się nie odmula. O odchody się nie martw. Krewetki nie są brudasami. Pod piasek wystarczą kulki gliniane. Nawozy w płynie odradzam przy krewetkach.

[edmun]

 

 

Dla RC wystarczy piasek.

Przepraszam, mogłem zapomnieć dopisać, że do małego akwa właśnie RC nie idą, tylko właśnie te neocardiany niebieskie. 

[Mapet]

RC to również neocardinie, tylko taka odmiana barwna wyselekcjonowana tak samo jak i niebieskie i one mogą się krzyżować, więc to nie ma różnicy.

[edmun]

Dziękuję. Mój błąd. O krewetkach wiem tylko tyle, że mi się ładnie rozmnażają, żyją i jakie warunki potrzebują. Rozpoznawać nie potrafię, nawet kolory to dla mnie typowo męski problem