Krasnorosty i węgiel aktywny.

[Git]

W moim akwarium pojawił się wysyp krasnorostów, głównie na wylocie deszczowni ale i też na części roślin. Przyczyną musi być dosadzanie roślin i grzebanie w podłożu, robiłem to najdelikatniej jak potrafiłem ale i tak musiało to zaszkodzić.

Już raz miałem do czynienia z krasnorostami wtedy była wina brudnego kubełka. Po wyczyszczeniu go, stosowaniu zwiększonych dawek carbo i zmniejszeniu czasu naświetlania pozbylem się niechcianych gości.

Teraz chciałbym do walki włączyć węgiel aktywny by pozbyć się związków organicznych. I tu moje pytanie:

1. Czy warto umieszczać ten węgiel.

2. Jeśli tak to czy można go zanurzyć we woreczku we wodzie zamiast umieszczać we filtrze.

 

 

Tap Tap Tap

 

 

[xsiasia]

Węgiel nie będzie tutaj dobrym rozwiązaniem, wyklarujesz wszystkie potrzebne wartości odżywcze.

 

Jeśli masz zbiornik z nawożeniem CO2 to częste podmiany wody połącz z delikatnym odmulaniem (co powinno zmniejszyć ilość fosforanów) i badaj testami  parametry wody. podnies poziom CO2 do ok 30mg/litr (obniży to lekko pH) powinno zahamować ich rozwój lub nawet zaczną zanikać.  Krasnorosty nie lubią kwaśnej wody (pH poniżej 6,9).

Sprawdź czy nie masz za mało azotanów. Ich brak może  spowodować, ze rośliny nie będą zużywały fosforu przez co stanie się on dostępny dla glonów. Jeśli masz kosiarki lub molinezje pomogą z tymi glonami.

Jeśli karmisz ryby to podawaj pokarm tak aby go zaraz zjadały i aby nie opadał na dno

Edytowane 4 Kwietnia 2015 przez xsiasia

[Git]

Problemem okazał się być dosłownie gnój w kubełku. Po wyczyszczeniu krasnorosty już się nie namnażają i powoli znikają.

 

Tap Tap Tap

 

 

[Mapet]

I tak po 5 dniach to stwierdziłeś?

Gratuluję wniosków. 

[Git]

Nie codziennie można zagladac na fora ;p ale wszystko ładnie wróciło do normy, a kubelek został wyposażony w wydajny prefiltr

 

Tap Tap Tap