bajt Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zeby przenieśc rośliny z jeziora do akwa trzeba je jakoś zdezynfekować,czy można bezpośrednio.Głównie chodzi mi o to żeby nie przenieśc jakiejś choroby.Z góry dziękuje za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micechał Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 Ale myślisz o przeniesieniu tych roślin do akwa zimnowodnego? mam nadzieję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawkens79 Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 Nie popieram przenoszenia roślin z jezior gdyż wiąże się to z dużym ryzykiem przyniesienia jakiejś choroby do akwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micechał Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 Choroby stawiałbym na drugim miejscu pawkens, najważniejsze wg mnie to czy rośliny się zaaklimatyzują w bardzo odmiennych dla nich warunkach. Wbrew pozorom one też są "przyzwyczajone" do wody i są ogniwem ekosystemu i mają swoje wymagania. Chorób można uniknąć przez kwarantannę, co prawda długotrwałą, i tak jak pisałem wcześniej raczej biotop naszych ryb słodkowodnych, a one są z reguły odporne na różne infekcje co oczywiście zależy też od ich kondycji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diamond Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Ale ja bym nie ryzykował. Kto wie, co w tych roślinach moze byc zzawarte. Jesli sąz jakeigoś zewnętrznego zbiornika, to przecież Kwasne Deszcze robią swoje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trot Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Kwasne Deszcze robią swoje no robią ... zakwaszają wodę kwaśny deszcz powstaje poprzez rozpuszczenie się siarki w wodzie. i tak powstał kwas siarkowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diamond Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 Tak, tak : ) A jesli zbiornik odny był przy drodze, nawet nie wielkiej to do wody dostaje sie, min Ołów. Rośliny wybrzydzac nie mogą, i pochłaniają wszystko z wody. Jesli pozniej beda mialy u ciebie kwarantanne, to ok. Wtedy aby zapewnic homeostaze, to do czystej wody wypuszcza te substancje. Ale to sprawa 2-3 tygodni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopletw Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 inna sprawa ślimaki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diamond Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 I to co one sobą przenoszą.... Powiem tyle. To jest nie warte zachodu. Bezpieczniej jest kupic normalne roslinki w sklepie. Pozatym, na roslinach z jeziora mogą byc różne ikry różnych zwierząt. Dajmy na to, nie zauważysz wszystkich, a pozniej w akwarium "planeta żab" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hipcio_stg Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 ... Bezpieczniej jest kupic normalne roslinki w sklepie... i tu Ciebie zaskoczę, bo ostatnio w największym zoologu w mieście sprzedawali więcej roślin doniczkowych niż wodnych do akwariów... trzeba się znać na roślinach, no chyba, że chcesz mieć w akwa skrzydłokwiaty, draceny czy chamendorey... kilka informacji o ostatniej roślinie... no i fotka ze sklepu ( sorki za jakość, ale na więcej nie pozwala mój tel... Uwierzcie, że się spieszyłem, bo bym więcej fotek narobił... masakra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diamond Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 Faktycznie. U mnie w zoologach ( a są aż 2!) roślinki na sprzedaż sąw koszyczkach z watą. Ani w żwirku, ani nic. Niektore to pływają poprostu na tafli O.o Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trot Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 to że są na jak to nazywasz "wacie" to nie oznacza że nie są to rośliny akwariowe -> robią tak bo łatwiej je na skale masową hodować; problem że te rośliny nawet stricte akwariowe często są uprawiane w taki sposób że tylko korzenie są w wodzie a reszta roślinki nad -> dlatego po wprowadzeniu jej do akwa roślina ma dużo większe trudności z aklimatyzacją ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diamond Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 to że są na jak to nazywasz "wacie" to nie oznacza że nie są to rośliny akwariowe -> robią tak bo łatwiej je na skale masową hodować; problem że te rośliny nawet stricte akwariowe często są uprawiane w taki sposób że tylko korzenie są w wodzie a reszta roślinki nad -> dlatego po wprowadzeniu jej do akwa roślina ma dużo większe trudności z aklimatyzacją ;/ A wtedy sklep ma większe obroty Bo coraz to nowe roślinki trzeba kupowac A tak pozatym, zeby OT nie było to bajt, o jakich roślinach z jeziora myślałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi