mrokalo Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 (edytowane) Witam . Podczas wycieczki szkolnej córka chciała zrobić mi prezent i nazbierała w lesie liści debu . Słyszałem że najlepiej je zbierać w zimę jak są już suche , te zebrane przez córkę były zielone zerwane z drzewa . Liście opłukałem pod bieżącą woda , zalałem wrzątkiem i wysuszyłem . Czy nadają się one do zbiornika czy raczej nie ryzykować ? Pozdrawiam . Ps. Przepraszam pomyliłem dział , miał być dział wyżej , proszę moderatorów o przeniesienie Edytowane 5 Października 2014 przez mrokalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrokalo Opublikowano 9 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Przepraszam , ale czy naprawdę nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Z tego co wiem żywe liście zawierają jakieś szkodliwe soki, których nie ma gdy liść naturalnie umrze na drzewie, dlatego nie powinno się używać świeżych liści. Jednak znam osoby suszące żywe liści i nie mające z tego powodu problemu w akwa, więc jak uważasz. Jednak rób to na własne ryzyko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psyho39 Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 A czy nadają się liście suche ale nie przemrożone? Ewentualnie czy ktoś z was próbował wrzucać suche liście do zamrażalnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 (edytowane) Suche, ale takie które uschły-obumarły będąc jeszcze na drzewie, nie muszą być przemrożone. Edytowane 9 Października 2014 przez Sławek121 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psyho39 Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Czyli reasumując. Zbieramy liście suche , ale nie takie które leżą na ziemi. Nie ma potrzeby mrożenia liści . A co z parzeniem liści wrzątkiem? Słyszałem i czytałem , że takie działanie przyspiesza rozpad liści w akwarium co jest dla mnie niepożądane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamNiedzwiecki Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Ja sobie zebrałem w tamtym roku liście dębowe latem, wysuszyłem i wrzuciłem jeden liśc ( 1!!!!!) do akwarium. Tego samego dnia dwa neonki mi padły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daria Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 Mam możliwość nazrywania liści z lasku nad jeziorkiem zaraz za miastem. Jednak są tam osiedla domków jednorodzinnych, auta jeżdżą, autobus, ludzie nad jezioro, pociąg. Dla Poznaniaków piszę, że nad Strzeszynkiem. Czy to nie za blisko? Smog i tak niesie się dość daleko. Nie chciałabym wykończyć rybek ołowiem. Czy liście mogą być tylko z prawdziwej wsi lub wielkiego lasu, a te podmiejskie się nie nadają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.