Skocz do zawartości

Akcja ratunkowa krewetek.


Duśka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie ;)

 

Wczoraj odwiedziłam pewien zoologiczny w celu zakupienia mchu na mój korzeń w głównym akwarium.

W domu przy przebieraniu i płukaniu znalazłam krewetki , jedną bez jajek wrzuciłam po aklimatyzacji do głównego zbiornika , a tą z jajkami wrzuciłam do osobnego mini baniaka razem z malutkimi krewetkami , które po dokładniejszym przebraniu mchu znalazłam.

Krewetki od wczoraj mają się dobrze, normalnie jedzą i szaleją po akwa. Ta , która wylądowała w głównym nie poradziła sobie.

 

Załączam zdjęcie krewetki i proszę o stwierdzenie co to za rodzaj i jak pomóc jej donosić jajeczka po tym jaki stres przeżyła.

 

2t7jwb49vvxk_t.jpg

 

Przepraszam za jakość zdjęcia ale lepszego nie jestem w stanie zrobić , mój aparat jest beznadziejny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiesiłem Twoje zdjęcie na forum krewetkowym z prośbą o identyfikację.

Jeśli to jest rzeczywiście neocardina heteropoda to będzie się miksować z red cherry która też jest neocaridina heteropoda i najprawdopodobniej będą wychodzić "dzikusy" w ubarwieniu naturalnym. Czyli cofniecie w selekcji kolorystycznej.

 

Haze napisał że to mu wygląda jak Tiger czyli "rodzina" cristali, ja mam przerwę od 3-ch lat zaległości w wiedzy i mi to na odbarwioną "red cherry" wygląda. Jak będzie lepsze zdjęcie będzie lepsza opinia.

Edytowane przez dziki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...