Skocz do zawartości

Ile skalarów w 170 l?


Rekomendowane odpowiedzi

bez przesady minimum jakie powinno być spełnione dla skalarów to zbiornik 112L co większość z was zawsze tu wyjaśnia innym, a chłopak ma 170l akwarium i mu wciskacie, że to za mało na więcej niż 1 parę. Skalary oferowane w sklepach i tak są już tak pomieszane, że nie rosną duże. Co innego gdyby chciał mieć altumy albo manacapuru. ja bym bez obaw dał 8 młodych z czasem gdy dobiorą się pary zostawił dwie najładniejsze pary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Kiryskiem mój kumpel ma akwarium 150l i w nim 6 skalarów... wygląda to okej i nie sądzę żeby rybki się męczyły. Nie są napewno skarłowaciałe, a też nie rosną jakieś ogromne, a już napewno nie osiagają 30cm wysokości. Czasami trzeba podchodzić do obsady rozsądnie, nie zwracając uwagi na jakieś tam sztywne reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe wiesz co , 170l akwarium do tego narazne i 2 pary terytorialnych ryb jakimi są skalary?

Miałeś kiedyś 2 pary w jednym akwarium ? Ja miałem i to nawet 5 podczas gdy 2 się tarły to całą reszta była porozganiana po kątach ...

A ryby miały wtedy około 15cm wysokosci a akwarium 240l. Gdy oddałem 3 pary zrobiło się spokojniej ale gdy dochodziło do tarła to woda kipiała....

 

akwaria narożne mają to do siebie że nie są długie i nie wyobrażam sobie w takim akwa 2 dorosłych par skalarow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam osobiście mam dobrana parę w 250l i możecie mi nie wierzyć ale prawie zabiły mi 2 inne skalary kiedy przygotowywały się do tarła . A co do wielkości to Mój samiec jest wielkości dłoni dorosłego człowieka . Nie mówię ze odrazu taki urósł ale mam go jakieś 2 lata . I tez wiem jak wygląda w mojej 250 -tce jest mu ciasno bo tylko ruszy płetwą i juz jest przy szybie na drugim końcu akwarium ....... Więc w 170 l tylko jedna dobrana para .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym bardziej, że nie we wszystkich kwestiach należałoby się kierować tym co radzi sprzedawca, forumowicze itd. troszkę własnych obserwacji i wniosków z lektury... trochę indywidualizmu. Wielu ma tutaj ryby, które wymagają innych zbiorników a jednak tam pływają a sami pouczają sztywnymi regułami innych... oddzielmy fanatyzm od zdrowego zamiłowania. ludzie też mogą żyć w kawalerce i być szczęśliwy, a ktoś kto ma willę i basen będzie miał w życiu ciągle pod górkę. tak samo z rybami. kolega może mieć 6 szt skalarów w 170l i dać im jak najlepsze warunki do rozmnażania się i pływania, a ktoś może mieć 500 l akwarium w którym skalary będą musiały jednak dzielić już akwarium z np jakimiś pielęgnicami typu ziemiojady itp. bo właściciel uznał że jest na tyle duże że można. skoro autor dedykuje zbiornik tylko pod skalary to będą miały dobrze.

 

yorki no widzisz, mój ojciec też sobie nie da przetłumaczyć, ma skalary w 63L co jest karygodne tym bardziej że jest ich tam 5 (!) dorosłych i podczas ostatniego tarła przedwczoraj nikt nie został sterroryzowany. ja mam jeszcze gorsze pielęgnice bo a. pomarańczowopłetwe a podczas tarła jakoś maleńkie kiryski nie odczuły problemów a już tym bardziej pozostałe osobniki z tego samego gatunku, gdzie agresja teoretycznie jest największa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na Twoim miejscu wierzył przede wszystkim Kiryskowi! On ma na tym forum największą wiedzę. Zresztą nie przesadzajmy już, że skalary można trzymać od 220l, bo niedługo wpadniemy w lekką paranoję. Niedługo się ookaże, że gupiki najlepiej sie czuja w 120l, a w 60 mozna hodowac tylko roślinki i też nie jest im tam za dobrze. Dajcie na luz;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam największej wiedzy, ale staram się myśleć racjonalnie. prawda jest taka, że nigdzie rybie nie będzie tak dobrze jak w naturalnym środowisku [co z tego, że jest pewnie jednym z ogniw łańcucha pokarmowego większych ryb, ale mają warunki, rozmnażają się... w końcu stamtąd je mamy] bawi mnie po prostu to, że gdzie nie spojrzę to czytam że "skalary minimum 112l" a jak chłopak ma 170L to mu wciskacie, że za małe na dwie pary. To wszystko zależy także od tego jak urządzi zbiornik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zdecydowanie za małe aqwa to takie w którym ryba przy zapewnionych pozostałych właściwych parametrach nie dorasta do swych optymalnych rozmiarów. Ale... w przypadku dużych ryb, jeśli już nawet dorosną to z reguły zbiornik jest na tyle dla nich mały, że i tak się męczą. Tak miałem w przypadku Akary Pomarańczowopłetwej i Plecostomusa w 126 l. Mój znajomy miał akary w ok. 60 l (niestety) i dorosły tylko do połowy wielkości moich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kirysek ma racją ale nie we wszystkim - wielkości zbiorników nie są podawane dla ryb z odłowu tylko dla ryb hodowanych od XXX lat w akwariach wielkości te podane są właśnie na podstawie doświadczeń hodowlanych z uwzględnieniem charakteru ryb skłonności do terytorializmu i wielu innych czynników mających wpływ na rozwój ryb . Trzymać się tego nie musimy ale zawsze powinniśmy dążyć do tego aby ryby maiły ja najwięcej przestrzeni tylko wtedy można cieszyć się ich prawdziwym pięknem

 

A więc para Skalarów była by pięknym widokiem w 170 l zbiorniku z rybami towarzyszącymi np . Kiryski .

 

170L w teorii bo tak naprawdę wody wejdzie tam ze 130 l A przestrzeń do pływania zabiorą rośliny i korzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...