zestaw CO2

[ozyryss2]

Witam ! chciałem sobie zrobić bimbrownie ale nie mam za bardzo miejsca na te wszystkie butelki na allegro jest cos takiego : http://www.allegro.pl/item624518132_co2 ... sylka.html czy ktoś korzystał z czegoś takiego i czy się sprawdza no i czy oczywiście jest bezpieczne dla rybek ?

[wielkopletw]

jako b. początkujący miałem to i było ok

tylko szybko się zużywa chyba, że tamto co miałem było mniej wydajne

ps# można b. precyzyjnie dozować CO2

[ozyryss2]

jak to miałem to powiedz mi jak to działo , bo czytałem że psikasz sobie raz na jakiś czas żeby się co2 nazbierało w tym dyfuzorku tak? i jak wszytko wyleci z niego to się znowu psika i pojemność tego dyfzora powinna starczyć na 12h

[wielkopletw]

tak, dyfuzor jak wszystko rozpuści to robisz psssssssik i napełniasz dyfuzor

ps# teraz ten dyfuzor tej instalacji służy przy bimbrowni

tylko, że mój większy

[ozyryss2]

Dobra poczytałem o tych sprayach trochę i wywnioskowałem że szkoda kasy na nie, pojechałem do sklepu kupiłem dyfuzorek z drzewa lipowego w aptece kupilem osprzęt do kroplówki z zaworem bezpieczeństwa i teraz nie wiem dokładnie to podłączyć chodzi o tą regulacje z tym zaworem bo resztę wiem oto fotka zakupów :

 

EDIT

ta to podłaczyłem proszę napisać czy dobrze ,w butelce od muszynianki będzie zacier a od coli woda wężyk wychodzący zabezpieczony zaworkiem zwrotnym i regulacją na końcu kostka z drewna lipowego jako dyfuzor

[ozyryss2]

podłączyłem wszytko zalałem zacier i czysta wodę do odpowiednich butelek i minęły już 4 godziny i bardzo słabo leci 1 bąbelek na 3s do butelki z czyta woda zacier zrobiłem według przepisu: 1 l wody + 2 szklanki cukru + 10g drożdży taka niby miała być dawka na moje 60 l akwarium proszę napisaćco zrobiłem źle ze tak słabo leci

[kriu]

Dobra poczytałem o tych sprayach trochę i wywnioskowałem że szkoda kasy na nie, pojechałem do sklepu kupiłem dyfuzorek z drzewa lipowego w aptece kupilem osprzęt do kroplówki z zaworem bezpieczeństwa ......

To nie jest zawór bezpieczeństwa a jedynie zaciskacz na wężyk (z tego co widzę).

Najważniejsze jest dobre uszczelnienie butelek. Nawet najmniejsza nieszczelność spowodować może całkowitą utratę gazu. Wszystko dokładnie uszczelnij silikonem.

[ozyryss2]

no teraz już wiem ale mam teraz inny zaworek zakręcany taki, wszytko jest szczelne tylko te drożdże słabo fermentują może dałem złe proporcję

[kriu]

Napisz jak jest dzisiaj - może powodem było to, że nie minęło dostatecznie dużo czasu?

I dlatego wczoraj nie zaczęło jeszcze porządnie fermentować.

[ozyryss2]

rano leciało ale tylko troszeczkę lepiej ale ti i tak za mało żeby coś teraz zrobiłem nowy zacier dałem trochę więcej drożdży (1/4) kostki i 2 szklanki cukru na litr wody zobaczymy co z tym będzie wszystkim po godzinie to już działa nie wiem od czego do zależy

[kriu]

A jak z uszczelnieniem? Sprawdź tak - umieść kostkę napowietrzająca zaraz pod taflą wody i zobacz czy leci więcej (poczekaj ok. minuty) - jak tak to znaczy, że masz nieszczelności. Na początku na pewno poleci dużo ale to ciśnienie się wyrównuje.

[ozyryss2]

nie wiem poddaje sie chyba już z tą bimbrownią zrobiłem już ze 4 butelki na rożne sposoby wszystkie tam samo, napiszecie mi ile wam bąbelków wpada do butelki z woda na sekundę bo u mnie średnio 1b/s no to trochę mało

[Adek86]

nie wiem poddaje sie chyba już z tą bimbrownią zrobiłem już ze 4 butelki na rożne sposoby wszystkie tam samo, napiszecie mi ile wam bąbelków wpada do butelki z woda na sekundę bo u mnie średnio 1b/s no to trochę mało

 

1 bąbelek na sekundę to dobrze:)

 

ja osobiście używam drożdży do wina:) na tych bimbrownia lepiej chodzi i pracują one w ciężkich warunkach

[ozyryss2]

już co2 od rana buzuje do akwarium miałem nieszczelność w korku i ciągle mi uciekało ale już sytuacja opanowana teraz tylko pozostaje czekać na efekty

[kriu]

już co2 od rana buzuje do akwarium miałem nieszczelność w korku i ciągle mi uciekało ale już sytuacja opanowana teraz tylko pozostaje czekać na efekty

Mówiłem Ci - miałeś nieszczelność

[ozyryss2]

ale wcześnie sprawdzałem szczelność tak że zamknąłem 2 wychodzące wężyki i naciskałem butelkę czy nie spada ciśnienie a wczoraj włożyłem butelki do wiadra z wodą i się okazało ze lecą malutkie bąbelki zakleiłem silikonem przez noc wyschło i od rana już podaję co2