KaMyLL Opublikowano 5 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2013 (edytowane) Witam, cała historia rozpoczyna się rok temu, kiedy to podczas suszy przechadzałem się wyschniętym rowem i napotkałem cmentarzysko małych rybek. W tym roku udałem się ponownie w tamto miejsce i w tym zagłębieniu zalęgły się rybki. Aby uniknąć ich ponownej zagłady (obecnie tafla wody w rowie wynosi około 5 cm, w zagłębieniu około 20) wyłowiłem większość rybek i wpuściłem do akwarium. Jest to dość pokaźne stado (około 20 sztuk) prawdopodobnie uklei (uklejek?) i 3-4 glonojadopodobne, prawdopodobnie kiełby. Wszystkie długości nie większej niż 4cm. Zarówno akwarium jak i filter posiadam z odzysku i nie są najwyższej jakości. Po niepowodzeniach z rybkami tropikalnymi wpuściłem rybki oczkowe, z którymi też początkowo były problemy ale już od ok. roku czasu żyją i mają się dobrze Jak się domyślacie chciałbym się dowiedzieć czy dzikie rybki będą w stanie przetrwać w akwarium, czym je karmić itd. Większość informacji w internecie na temat udomowiania uklei zamyka się w krótkim czasie żeby po kilku dniach użyć ich jako żywej przynęty, ciężko znaleźć podobny przypadek do mojego Edit: zapomniałem napisać: Akwarium mieści ok. 170 litrów wody Edytowane 5 Lipca 2013 przez KaMyLL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don_Vall Opublikowano 5 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2013 Szukaj informacji o akwariach zimnych, tj o niskiej temperaturze wody. Rybki ze "stawu" przeżyją w akwarium lecz należy się spodziewać, że dotychczasowi mieszkańcy mogą zostać zainfekowani różnymi stworami żyjącymi w naturze. No i rybki, które masz powinny mieć dosyć duże akwarium. W zasadzie to nie powinno się przenosić zwierząt z ich naturalnego środowiska. Jeżeli chcesz im pomóc to wypuść do jakiejś rzeki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi