przemok96 Posted June 22, 2013 Share Posted June 22, 2013 Witam, chciałbym się zapytać czy wie ktoś gdzie we Wrocławiu od strony Psiego Pola można kupić zdrowe otoski, najlepiej z własnej hodowli, tak żeby odrazu nie wyzdychały. Prosiłbym o podanie sprawdzonych źródeł. Mój możliwy zasięg to tak troszkę dalej niż rynek wrocławski, a Borowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzegrzół Posted June 22, 2013 Share Posted June 22, 2013 Na tą chwilę, tylko tak potrafię pomóc. http://www.dfa.net.pl/sklepy-zoologicze-wroclaw-t348.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemok96 Posted June 22, 2013 Author Share Posted June 22, 2013 A w którym, z tych sklepów kupowałeś otoski i możesz powiedzieć że są zdrowe. W kakadu raczej nie kupie, bo leją dużo chemii do akwariów, ryby pływają jak w pralkach i mam złe doświadczenie po zakupieniu ryb w tych sklepach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzegrzół Posted June 22, 2013 Share Posted June 22, 2013 W zoo centrum na Bielanach. Wiesz że otoski to dość delikatne rybcie? Może kłopot nie tkwi po stronie sprzedawcy a w Twoim akwarium lub aklimatyzacji ryb? Różne mogą być przyczyny, dlaczego zakładasz że wina leży po stronie sprzedawcy? Widziałeś co leją,ile i po co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemok96 Posted June 22, 2013 Author Share Posted June 22, 2013 (edited) Z aklimatyzacją raczej nie było problemu bo robie to tak jak robią doświadczeni akwaryści, a dodatkowo robię kwarantannę. Woda przy wpuszczeniu do kwarantanny miała takie parametry jakich otoski wymagają. Po dniu otoskom puchły brzuchy(jakaś choroba układu pokarmowego) i zdychały, jak kupiłem guiki w tym samym sklepie to samce padały po 3 dniach(po mojej obserwacji wnioskowałem że z wycieńczenia, bo były strasznie słabe), a kupione neonki odrazu dostawały ospy. Słyszałem że w niektórych sklepach dużych sprzedawców leją leki wstrzymujące rozwój bakterii, ale nie zabijające ich. Jak będę miał okazję to udam się na bielany i mam nadzieję że nie nabędę tam chorych osobników i się nimi nacieszę. Jak by ktoś jeszcze miał jakiś sklep godny zaufania to proszę o podanie, bo bielany to jednak trochę daleko. Edit Znalazłem pewną osobe na allegro z otoskami i chciałbym się zapytać czy ma ktoś o niej jakieś opinie? http://allegro.pl/otosek-otocinclus-affinis-na-glony-wroclaw-i3339767631.html Wyczytałem w internecie, że gdzieś w borowej jest jakiś dobry sprzedawca, ale nie mogę go nigdzie znaleźć i chciałbym się zapytać czy ktoś słyszał o tej osobie, albo czy może podać jego strone, lub jak się z nim skontaktować? Edited June 23, 2013 by przemok96 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiekkow Posted July 3, 2013 Share Posted July 3, 2013 (edited) Witam, W sklepach otosków z hodowli nie uświadczysz. Jeżeli chcesz takiego to wiem że ktoś na forum Zagłębia Miedziowego je rozmnaża, ale nie ma ich w oszałamiającej ilości. Generalnie temat rozmnażania tej ryby jest nadal niezgłębiony do końca. Ja sam ściągam otosa z importu i mogę powiedzieć że jest z nim loteria, czasem przyjdzie super i się trzyma świetnie, czasem coś padnie na przyjściu a potem jest dobrze, ale również potrafi zdychać cały czas od momentu przyjścia, tylko to jest bardziej związane z błędami przy aklimatyzacji i tego już się nie rozwiąże. Jak zauważyłem to podstawą w jego utrzymaniu jest korzeń w akwarium i w miarę regularne podmianki wody. Dodatkowym problemem jest miejsce sprowadzania tej ryby. Najlepiej trzyma się ten sprowadzany z Peru - bardzo rzadko są z nim jakieś problemy, ale w tym kraju podlega on ochronie między grudniem a kwietniem. W tym okresie ściągany jest z Brazylii lub Kolumbii czasem Wenezueli, a z_nim bywa różnie. Przez większość importerów jest uważany za "towar trefny" i nawet go nie ściągają. Mnie kosztowało dużo nauczenie się jego przyjmowania. Generalnie nie jest rybą łatwą do przyjęcia z importu, co się wiąże z problemami z ich utrzymaniem i dostępnością na rynku, gdyż nie każdy się decyduje na je ich ściąganie. Mi w tym roku kolumbijski się trafił bardzo dobrze, jeden padło dość sporo (?) na przyjściu, ale później dobrze się trzymał, drugi przyszedł dobrze i bardzo dobrze się trzymał. W sumie w momencie jak pojawił się z Peru ja jeszcze miałem kolumbijskiego do sprzedania W tej chwili mam z Peru w cenie 4zł/szt, mogę dostraczyć w okolice psiego pola codziennie pon-pt. Luna: Na forum wymagana jest dbałość o pisownię i używanie polskich znaków. Edited July 4, 2013 by Luna Pisownia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.