Natka87 Opublikowano 20 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2013 (edytowane) Wiem, że kwarantanna byłaby jak najbardziej wskazana przy zakupie nowych ryb, ale nie każdy ma możliwość kupienia i postawienia choćby małego akwarium z pełnym wyposażeniem (chodzi oczywiście o pieniądze i miejsce). Chciałabym się dowiedzieć, czy są jakieś sposoby na ominięcie kwarantanny, a mimo to zmieniejszenie ryzyka związanego z nowymi rybami? Kwarantanna jest najlepszym sposobem, ale chodzi mi o jakieś inne zastępcze sposoby. Może jakieś kąpiele lub coś w tym stylu. Proszę o pomoc i porady. Edytowane 20 Maja 2013 przez Natka87 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kodi280 Opublikowano 20 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2013 Jeśli nie masz zaufanych sprzedawców lub hodowców to nie ma. Można chodzić i obserwować ryby w sklepie przez dłuższy czas, ale i tak nie będzie wiadomo czy nie są leczone w tym czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
georobert Opublikowano 20 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2013 Nie powinno się zastępować kwarantanny, aczkolwiek ja dwa razy nie mając miejsca na kwarantannę zastosowałem 12 godzinną kąpiel w trypaflawinie i wszystko przeżyło, ale nie polecam i sam wolę kwarantannę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natka87 Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 No u mnie jak narazie brak możliwości przeprowadzenia kwarantanny. Może jednak macie jakies rady co do metod, które mogą chociaż zmniejszyć ryzyko związane z nowymi rybkami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robos7 Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Jak boisz się chorób to nie kupowałbym ryb w sklepach. Ryzyko przyniesienia czegoś ze sklepu jest duże. Najlepiej bezpośrednio od hodowcy lub od akwarystów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
georobert Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Zastosuj krótkotrwałą kąpiel w jakimś środku o szerokim spektrum działania i stosunkowo mocnym działaniu. Możesz to zrobić w słoiku 3 czy 5 litrowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natka87 Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 A masz jakiś konkretny preparat na myśli? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
georobert Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Ja 2 razy stosowałem trypaflawinę i było wszystko ok, ale nie mam pewności czy jest ona skuteczna na kulorzęska. Bo działa na inne choroby m in, pleśniawkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natka87 Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 (edytowane) A jak długo trwała kąpiel? Pamiętasz może jakie dałeś proporcje? Czytałam gdzieś, że jest tez używana do kapieli własnie w przypadku ospy rybiej Edytowane 21 Maja 2013 przez Natka87 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi