Skocz do zawartości

porażenie płetwy u welona


cariewna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jestem początkującym akwarystą - dostałam z przypadku welona. Ostatnio zauważyłam niepokojący objaw u ryby, bardzo prosze o pomoc.

 

litraż zbiornika -112 l

kiedy zbiornik został założony/czy dojrzewał 2-3 tygodnie bez ryb - 30 listopad 2012 roku, niestety ryby trafiły do akwa po trzech dniach od założenia - zabrałam z pracy sporego (prawie 15 cm) welona w 5 litrowej kuli, ryba mocno męczyła się w takich warunkach. Woda z kranu + uzdatniacz sera aquatan 100 ml + sera bio nitrivec 100ml i po 3 dniach wpuszczaliśmy rybę

rodzaj/model filtra/czy jest włączony cały czas - Hanza Aquaristic JP - 022F (600l/h) pracuje cały czas

gatunki i ilość ryb: 2 welony (jeden duży z ozdobną naroślą na głowie, teleskop), 2 małe glonojady

ilość/rodzaj roślin - jeden anubias na korzeniu, dwie limnofilie (chyba)

inne sprzęty: co2, napowietrzanie, grzałka itp.- bez grzałki, napowietrzanie z filtra, nieco przykręcone bo robiła się pralka

stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. - ten aquatec i nitrivec, miałam też buteleczkę witamin dla ryb, niestety nie pamiętam nazwy ani firmy :( Chyba zoolek aquavit.

Pokarm to dajana gold (platki) i Proven - pokarm dla ryb akwariowych z dodatkiem kryla. Mam jeszcze kupiony niedawno jakis super-hiper japoński pokarm Hikari Oranda Gold, ale nasze ryby go ignorują.

parametry wody (no2, no3, ph, kh, gh, po4 itp.) - nie robiłam jeszcze testów

temperatura w zbiorniku ok. 23-25 stopni

jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) - na razie robiłam to raz, wcześniej czekaliśmy, aż akwarium dojrzeje. Podmieniliśmy ok. 20 l wody (do nowej, która czekała 3 dni na dolanie poszła butelka sera aquavitu). W międzyczasie też wpuściliśmy drugą butelkę nitrivecu. filtr był czyszczony 2x, woda nie śmierdzi.

problem jaki mamy z podopiecznymi (objawy, od kiedy zaobserwowane) - od kilku dni na ogonie welona z jednej strony pojawiły się czerwone żyłki i coś w stylu porażenia. Ryba jest aktywna, pływa, je, wydala - ale mam wrażenie, że to porażenie jej przeszkadza.

Próbowałam zrobić zdjęcia, ale nie wiem, czy jest na nich coś widać.

Sama ryba wygląda ok, jest towarzyska (dla teleskopa i oglądających akwarium z zewnątrz - podpływa do ścianek). Często kopie sobie w kamyczkach jak wcześniej. Tylko ten ogon mnie niepokoi - to wygląda, jakby ktoś przyłożył coś bardzo gorącego w jednym punkcie i ogon się tak punktowo zawinął. Mam wrażenie, ze część ogona, na której jest to uszkodzenie jest gorzej sprawna.

 

Edit - pokolorowałam żeby było przejrzyściej i dopisalam info o pokarmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może to jakiś uraz mechaniczny, ciężko powiedzieć.

Wiele chorób pojawia się z czasem w zbiornikach, które nie dojrzały prawidłowo (prawidłowe dojrzewanie akwarium = 3 tygodnie bez ryb).

Nie lej żadnej chemii do zbiornika, na pewno nie pomaga to w żaden sposób w utrzymaniu równowagi biologicznej.

Zamiast lać uzdatniacze rób zwykłe cotygodniowe podmiany ok 20% wody, odstanej przez 24h (woda stojąca kilka dni, np. 3 jak podałaś, nie jest już świeża). Skoro robiłaś porządki tylko raz od listopada to na pewno nie zadziałało to na korzyść obsady...

Filtr płucz tylko w wodze pobranej z akwarium, robiąc to w wodzie z kranu zabijasz pożyteczne bakterie.

Dosadź więcej roślin, na pewno wpłyną pozytywnie na parametry, gdyż pobierają część szkodliwych substancji z wody.

Welony to ryby o imponującej przemianie materii, jedne z najmocniej "brudzących" ryb. Zaopatrz się w odmulacz, od czasu do czasu należy czyścić dno akwarium z odchodów i resztek pokarmu.

 

Życzę powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedź :)

Mam pytanie - czy jeśli naleję zwykłą wodę z kranu do wiadra i odstawię na 24h to mimo to, że była chlorowana mogę ją wlewać do akwarium? I nie lać do tego uzdatniacza w ogóle? Boję się, że to mogłoby poparzyć ryby :(

Wcześniej nie podmieniałam za często wody za rada pana z zoologicznego, który kazał czekać, aż akwarium dojrzeje. Ale teraz będziemy robić to co tydzień, mam nadzieję, że to poprawi wygląd ryb :)

Mam jeszcze pytanie - jakie rośliny można dać do welonów? Tegu anubiasa już mi powoli podgryzają, a to wyglądało na najbardziej welonoodporną roślinę ze sklepu :(

Odmulacz mam, całkiem nieźle zasysa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obaw możesz lać wodę, która odstoi przepisowe 24h. Nie dodawaj uzdatniaczy, chlor przez ten czas sam się ulotni ;) Uwierz, to bezpieczniejsze niż dodatkowa chemia.

Pamiętaj tylko aby podmieniać ok 20-30% wody, generalnie najbezpieczniej aby podmiana nie wynosiła więcej niż 40%.

 

Co do roślin to na pewno coś mocnego i wytrzymałego, welony słyną niestety z upodobania do maltretowania zieleniny.

Anubias to dobry pomysł, jest sztywny i w miarę wytrzymały, możesz też pomyśleć ewentualnie o kryptokorynie lub żabienicy. Aczkolwiek trzeba się liczyć z tym, że skubać będą pewnie dalej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej,

podmieniam wodę, ale pojawił się kolejny kłopot. Ryby zaczynają mi się wybarwiać. I dziś, przy podmianie zauważyłam kilka łusek ;(

Pewnie powinnam zmienić pokarm (mam jeszcze ten ignorowany przez nie podobno świetny Hikari Oranda Gold, ale one zupełnie nie wykazują nim zainteresowania).

Chyba znów potrzebuję pomocy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dwóch dniach z całkowicie czarnego teleskopa zrobiła się nam całkiem złota ryba - został czarny ogon i płetwa grzbietowa, reszta jest całkowicie pomarańczowa. On i oranda są aktywne, mają apetyt, wszystko wydaje się być w porządku - tylko martwi mnie to wybarwienie. Bardzo szybko ryba zmieniła kolor - czemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu welony się wybarwiają? To zależy od wieku ryby? Czy może od parametrów wody? Nie znalazłam niestety nic sensownego w necie. Mój teleskop wygląda jak smutny klaun :) Bo ma teraz czerwonozłoty łepek i czarną obwódkę wokół pyszczka :)

Poza wybarwieniem wszystko ok, kupiłam im więcej pokarmu roślinnego (jakąś spirulinę), ale za bardzo za nią nie przepadają - jak już nie ma nic innego to zjedzą, poza tym wolą zwykłe płatki lub granulki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej,

znów mamy spory problem z orandą :(

Dokupiliśmy kilka dni temu welona - niestety chyba przytargał pleśniawkę. Ryby zrobiły się mocno osowiałe (najpierw zakupiony welon siedział w kącie pod powierzchnią wody ze złożoną płetwą grzbietową, później duża oranda zrobiła się osowiała... Nie miały żadnych fizycznych oznak choroby, więc uznałam, ze je przekarmiłam i zrobiłam im trzydniową głodówkę.

Niestety wczoraj kaptur orandy w dwóch miejscach pokrył się białymi strzępkami (nowa ryba zaczęła ją w tych miejscach podgryzać, wiec ją odłowiliśmy i odizolowaliśmy - dzisiaj niestety zeszła z tego świata) a dzisiaj rano wyglądało to naprawdę kiepsko - jakby coś wyżarło orandzie część kaptura.

Nie działało rano forum wiec wrzuciłam pytanie na akwaświat, ale tam milczą :( W razie czego zdjecia:

post-16562-13685174406033_thumb.jpg

post-16562-13685174406637_thumb.jpg

post-16562-13685174407153_thumb.jpg

 

Byliśmy dzisiaj w całkiem niezłym zoologicznym w naszym mieście i dostaliśmy po kryjomu i spod lady dwie żółte tabletki - rozpuściłam je w wodzie i wlałam do akwa. Na razie welony ożywiły się (dostały też trochę jedzenia). Podwyższam temperaturę wody do 31 stopni.

Nie do końca przekonują mnie metody z wyławianiem ryb i pędzlowaniem ich czymkolwiek, ale może coś jeszcze mogę dla ryb zrobić?

Moja oranda jest naprawdę piękna i okazała, poza tym przez te kilka miesięcy przywiązaliśmy się do naszych sympatycznych rybek i chciałabym im pomóc.

Ratunku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomocy, jest coraz gorzej :( już bardzo duża część kaptura jest objęta pleśniawką.

 

Edit:

 

I nasz welon dostał dużo małych białych plamek na całym ciele - może to ospa rybia albo fleksibakterioza?

 

Luna: Nie pisz jednego posta pod drugim jeśli nie upłynęły minimum 24 godziny. Edytuj wiadomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byliśmy dzisiaj w całkiem niezłym zoologicznym w naszym mieście i dostaliśmy po kryjomu i spod lady dwie żółte tabletki - rozpuściłam je w wodzie i wlałam do akwa. Na razie welony ożywiły się (dostały też trochę jedzenia). Podwyższam temperaturę wody do 31 stopni.

Nie podwyższaj welonom tak drastycznie temperatury, to ryby zimnolubne a nie tropikalne. W ten sposób tylko im zaszkodzisz.

Nie każdy gatunek ryby można leczyć z ospy tą metodą.

 

Jakie tabletki podałaś, jakaś nazwa?

Osobiście spróbowałabym z FMC, aczkolwiek nie wiem jaki byłby skutek w połączeniu z podanym już lekarstwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

to chyba już za późno, bo mamy już 31 stopni w akwa :( Teraz jak zmniejszę to znów będzie wahanie temp i kiszka.

Tablety jakie dostaliśmy to sera baktoforte S - na pudełku są dokładnie takie zmiany, jakie ma nasza ryba (i kropki i ubytek mięsa).

Doczytaliśmy też, żeby wykąpać w roztworze 1 tabl/2 litry przez 30 min, zrobiliśmy 1 tabl/4 litry i oranda właśnie się moczy...

Nasza ryba jest aktywna, ale choroba postępuje zamiast się cofać :( To strasznie smutne, jak odpada jej kolejny fragment kaptura.

Co dziwne na teleskopku i zbrojnikach nie ma śladu choroby.

post-16562-13685174410859_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

nie mogę edytować posta wyżej bo minęło za dużo czasu.

Oranda żyje, niestety ma wyżartą sporą część kaptura, ale chyba udało nam się zatrzymać postęp choroby tą skondensowaną kąpielą.

Dzisiaj podmienię wodę, bo pływa nadal w roztworze z soboty (na opakowaniu kazali po 3 dniach zrobić podmiankę i uzupełnić roztwór). Na szczęście kropki z reszty ryby zniknęły.

Ryba pływa, chętnie żeruje - na razie nie będę obniżała temperatury w akwa. Zrobię to za tydzień, półtorej - stopniowo.

Na razie też staram się ją mniej karmić.

Pytanie - czy kaptur jej się zregeneruje? Strasznie mi żal jej takiej powyżeranej :(

Wrzucam zdjęcia aktualnego stanu ryby - może komuś w przyszłości też pomoże w walce z chorobą.

post-16562-13685174426303_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja :(

Pleśniawka powoli odchodzi chyba w niepamięć, ale oranda zaczyna tracić końcówki płetw :(

Czy to może być martwica?

przeczytałam to http://www.superakwarium.pl/martwica-pletw-id659.html

ale tak nie do końca jestem przekonana do obcinania końcówek płetw i nie mam zielonego pojęcia skąd wziąć tę całą tablicę Mendelejewa, którą tam radzą stosować.No i nie wiem, czy nie pokłóci się to wszystko z tym środkiem, który ostatnio dostała.

Pomocy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...