Skocz do zawartości

jak to z Tymi żyworodnymi jest...


olyvka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie...

Podobno (w sumie stwierdzone), że gupiki potrafią magazynować nasienie i wystarczy ze samica raz kopuluje a moze rodzić wiele razy...

Czy ktoś wie na jakiej zasadzie to sie odbywa?? Czy magazynuje sie nasienie, czy moze jakas informacja genetyczna jest tylko prze rybe "zapamiętywana"??

 

I czy wszystkie żyworódki tak mają?? A jeśli nie to które??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magazynuje nasienie, sama informacja nie wystarczy do ponownego samozapłodnienia. Informacja genetyczna może zostać na wiele następnych porodów nawet gdy zmienimy samca na innego chcąc uzyskać inne barwy, to samica zanim się "wyczyści" po poprzednim może rodzić jeszcze nawet 5 razy na podstawie inf. gent. poprzednika. Ale nie jest to też regułą. To tylko teoria. Na pewno tak mają gupiki, czy molinezje nie wiem, natomiast mieczyki mają tak, że dominująca samica przeobraża się w samca, więc gatunek nie zginie, co do zmienniaków nie wiem jak to jest.

 

Magazynowane nasienie wystarcza na 2 ciąże bez obecności samca.

 

ps. jajożyworodne ;-)

 

w kompendium wiedzy przeczytaj o genetyce tam jak dobrze pamiętam coś było na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. jajożyworodne ;-)

 

tutaj dam sprostowanie:

 

Wśród ryb "żyworodnych" występują 2 rodzaje "żyworodności"

1. W ciele matki rozwija się zapłodniona ikra, która pęka tuż przed porodem... (ovovivipar)

2. Nie rozwija się ikra, ale zarodki odżywiane są przez łożysko (vivipar)

 

Więc pierwszy typ to ryby owszem jajożyworodne (POECILIIDAE) Piękniczkowate pochodzące głównie z ameryki południowej

 

Typ drugi to żyworodne (GOODEIDAE)

"Po zapłodnieniu wewnętrznym jaja rozwijają się w embriony. Embrion połączony jest z organizmem matki tworem funkcjonującym jak pępowina, zwanym trofotenią. Występuje więc tu "organ" odżywiający embrion w sposób analogiczny, jak łożysko u ssaków. U niektórych świeżo urodzonych młodych mogą być widoczne fragmenty trofotenii."

 

Pochodzą głównie z meksyku... Przykłady tych ryb to:

 

Ameka wspaniała (Ameka splendens)

Karpieniec pogrubiony (Characodon audax)

Ksenotoka (Xenotoca eiseni)

Skifia dwupręga! / żyworódka dwusmugowa? (Skiffia bilineata)

Żyworódka tęczowa (Characodon lateralis)

Żyworódka źródlana (Characodon audax)

Żyworódka dwusmugowa? / skifia dwupręga! (Skiffia bilineata)

 

--------------------

 

Źródło:

http://www.zyworodki.akwarysta.pl/

http://www.zyworodki.akwarysta.pl/html/ ... atunki.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olywka to ciekawe co piszesz,tego nie wiedziałem.

A nie wiesz jak to ma się do mieczyków bo niektóre ryby z rodzaju xiphophorus też pochodzą przecież z meksyku np.xiphophorus signum.

Kirysek co do tej zmiany płci to takie niepewne,niektórzy uważają że to poprostu samce późno dojrzewają płciowo i ja należę to tej grupy ludzi którzy się zgadzją z tą teorią.

Uważam że gdyby mieczyki miały taką zdolność to działałoby to w dwie strony a widział ktoś kiedyś samice z mieczem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne z mieczyków z tego co wiem nie należa do GOODEIDAE

Szukalem też tego bardzo długo, bo pierwszym wskaźnikiem jakie miałem to była informacja ze GOODEIDAE pochodzą z meksyku.

Ale nic o Xiphophorusach nie ma...

dodatkowo znalazłem taką informacje ze organ płciowy samca u piękniczkowatych to GONOPODIUM a u GOODEIDAE ATROPODIUM :)

 

Wiadomo jak wygląda gonopodium

"... podczas kopulacji gonopodium jest kierowane do przodu..."

 

a nie wiem co oznacza ze:

"... natomiast antropodium jest rozkładane i kierowane w bok w celu umożliwienia kopulacji..."

 

Z GOODEIDAE to tylko te co wypisałem udało mi sie znaleźć...

 

Ale Ciekawostką jest ze Ameka rodzi sie największa ze wszystkich żyworodnych ponad zakres 1-2cm narybek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe :D

 

btw. kiedyś miałem dość nietypowy przypadek, samica z samcem byli w takiej ekstazie ganiając się po akwarium, a tle grała miłosna melodia... że jak samiec się w nią w końcu wbił przez samą szybą to ta z bliżej nieokreślonego stanu świadomości uderzyła z impetem o szybę zawróciła a następnie wyskoczyła z akwarium i jakby tego było mało zaczęła się wić brzuchem po dywanie :mrgreen: to był chyba jej orgazm życia :geek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Michał84 nie słyszałem żeby u mieczyków było możliwe magazynowanie nasienia wydaje mi się że raczej jest to możliwe bo np. jak raz moja para odbyła tarło i mieczyk zdechł dzień po to samica w przeciągu pół roku dwa razy się kociła chociaż drugą razą młodych było zaledwie 8szt. i były tak słabe że tylko 2 przetrwały. ja też nie jestem pewny co do tej zmiany płci wydaje mi się że też powinno działać w obie strony ale jestem ciekawy jak by wyglądało odpadanie miecza u samca? :twisted: Znowu tu dam przykład z rodziny moja ciocia miała samice i samca ta samica się jej okociła po czym wyrósł jej miecz. osobiście tego nie widziałem i wydaje mi się że to tylko takie ględzenie żeby pokazać że ciocia to bóg a ja to nic :mrgreen: bo jestem młodszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem mieczyków sporo w swoim życiu i swoje zdanie wyrobiłem na obserwacji tych ryb,zauważyłem że część samców dość późno dojrzewa płciowo i nie miało to nic wspólnego ze zmianą płci,a co do samców,gdyby zmieniały się w samice to by były samice z mieczami,a czegoś takiego jeszcze nie widziałem(poza odmianą lira gdzie samce i samice mają po dwa miecze u góry i na dole płetwy,ale to nie wynika ze zmiany płci).Myślę że twoja ciocia nie dość dokładnie obserwowała swoje ryby i nie wiedziała od której samicy są te młode,a potem powstają takie historie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie z obserwacji żyworodnych, samce zawsze chyba dosyć późno dojrzewają... i zanim osiągną dojrzałośc i w pełni wykształci sie gonopodium jest bardzo cieżko stwierdzic płec...

A czy macie tak ze samic zawsze rodzi się duzo więcej?? Bo w swej "karierze" odchowywałem juz kilkadziesiąt jak nie kilkaset miotów i zawsze (mieczyki, guiki, molinezji, zmienniaki,) zawsze przeważająca cześć narybku była płci żeńskiejj

 

Gdzies kiedys coś obiło mi sie o uszy taka teoria, ze płeć u nich wykształca sie dosyć późno, a co za tym idzie młody narybek jest nijaki :) a płec zależna jest od wlaściwosci chemicznych wody ale przede wszystkim od temperatury w jakiej dojrzewa...

 

Nie mam warunków aby dostawic jeszcze jeden zbiornik podchowowy... ale kusi mnie, aby podzielić wylęg na 2 równe częsci i jedne odchowywac tak jak teraz mam 26-28st C a u drugiej grupy temp wody na poziomie 22-24st...

 

Moze kiedys...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to gdzieś słyszałem ale w to nie wierze,uważam że to naturalne iż u gatunków u które tworzą haremy rodzi się więcej samic,bo po co tyle samców,co do gupików,gdyby u tego gatunku rodziłoby się więcej samców to ten gatunek by wyginą ponieważ już w naturalnym środowisku samce zamęczyłyby samice,myśle że w drodze ewolucji po prostu tak się to wykształciło i nie ma to nic wspólnego z parametrami wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacje o temperaturze to słyszałem bodajże na Discovery kiedys lub coś w tym stylu... tez jako raczej domysł i teorie a nie prawo naukowe...

 

Dlatego tak mnie kusi, aby jednak spróbowac.. :)

 

 

Teraz na dniach bedzie mi sie kociła molinezja to jak uda mi sie do tego czasu zrobić jeszcze jeden podchowowy to podziele :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...