Gurami Niebieskie narybek

[drraner]

Witam. Chciałbym się pochwalić narybkiem Gurami Niebieskiego. Pierwszy raz udało mi się je rozmnożyć stąd mój post zamieszczony tutaj. Rybki mają już 4 dni. Przepraszam za zdjęcia ale na ta chwile nie mam lepszego sprzętu do zdjęć pod ręką.

 

Narybek(te białe i szare plamki to rybki ;p ):

 

 

 

Samica:

 

 

 

Samiec:

 

 

 

PS: Postaram się jak najszybciej wrzucić bardziej wyraźne zdjęcia.

[don_Vall]

Co Ty zrobisz z taką ilością ryb....?

U mnie się chyba z 5 raz trą i miałbym już chyba z tysiąc rybek (aktualnie po 2 tarle jest około 100 do 200) gdyby nie pielęgniczki....

[Adam30poznan]

Bardzo ładnie. A co zrobi z taką ilością_-_to nie problem, bo na razie ważniejsze jest ich wykarmienie. A jak urosną to chętnie wszystkie kupię jeżeli będzie pasowało z transportem.

[don_Vall]

To muszę Cię zapamiętać jak moje podrosną....

Ja podaję nautilusy solowca JBLa. W sumie to nie miałem warunków by uruchomić własną hodowlę.

[Adam30poznan]

Ja obecnie rozmnażam gurami mozaikowe i nie_tylko więc dla mnie nie problem przygarnąć nawet 1000 marmurkowych. Zawsze wolę odkupić takie od hodowcy niż od handlarza, bo wiele razy się naciąłem i dlatego sam na swoje potrzeby rozmnażam ryby.

[Tomekkk-Malbork]

Witam, ja też kiedyś próbowałem rozmnożyć Gurami Niebieskie, i efekt był taki, że samiec zbudował gniazdo i ganiał samice, ta jednak nic sobie z tego nie robiła, nie wiem co było tego powodem wg mnie przyczynami mogły być : samica zbyt młoda, która jeszcze się nie wycierała, warunki które nie odpowiadały samicy, źle dobrana para, zły czas na rozmnażanie, lub zwyczajnie samica miała jakieś problemy z rozmnażaniem. Próbowałem trzy razy z tą parką i po trzecim razie samica nie dała rady, padła. Samca później sprzedałem i podobno z powodzeniem się rozmnażał, może trafił na dobrą samice. Tobie jednak gratuluję, mimo tego że, gurami nie są bardzo trudne do rozmnażania, ale jednak to zawsze sukces. Życzę powodzenia w hodowli. Pozdrawiam.

[Adam30poznan]

Co do gurami to ja mam kilka samców i z 20 samic więc gdy w ciągu 2-3 dni nie ma tarla to zmieniam do skutku samice a tą, która nie podeszła do tarła daję do innego akwarium i jeszcze z kilka razy próbują ją wytrzeć. Jak nadal nie ma efektów to rozstajemy się i tyle. Samców gotowość do tarła sprawdzam przez podnoszenie temperatury-jeżeli reaguje i zaczyna budować gniazdo to go zostawiam a jeżeli nadal nic się nie dzieje a temperatura przez 3-4 dni dochodzi do 32 st. C to niestety po 3-4 próbach nasz niedoszły tatuś odchodzi do sklepu. Tą metodę zastosowałem też do prętników karłowatych i bojowników choć przy bojownikach to samica poprzez zmiane barwy i pasów na ciele potrafi nam sygnalizować chęc do tarła lub brak.