Zdychające rybki, skalar z chorymi płetwami akwa 126 litrów

[Sorcor]

Witam

Od +/- tygodnia mamy problem z jednym z naszych akwariów.

Zdechło nam prawie 10 rybek bez żadnych widocznych objawów.

Poniżej podaje kilka informacji o akwarium i bardzo proszę o pomoc.

 

Akwarium 126 litrów

Niedawno robiony był restart (ryby były przeniesione do innego akwarium i dojrzewało 2 tygodnie) jednak problemy zaczęły się około tydzień/dwa po przeniesieniu z powrotem do tego akwarium.

Poziom azotanów wygląda na nie najgorszy 20-30, sprawdzany testem kropelkowym.

Temperatura - zauważyliśmy, że coś się stało z grzałką i spadła do 21 stopni. Aktualnie 25.

pH- niezmienne od zawsze - 7,5

 

 

Obsada przed problemami:

-1 skalar

- 10 neonków

- 6 kirysków

- 2 zbrojniki niebieskie

- 3 proporczykowce z kap lopez

 

Padła większość neonków i wszystkie proporczykowce.

Ryby zdychają nagle i bez objawów - dzisiaj oglądałem akwarium i wszystkie neonki były ruchliwe, nic im się nie działo. Wracam, leży trup.

 

Aktualnie najistotniejszym problemem jest dla mnie skalar - u niego jedynego pojawiły się objawy.

- wczoraj miał w okolicach płetw i oczu zaczerwienienia

- pysk wygląda jakby się łuszczył i jest napuchnięty

- posklejane boczne płetwy

- płetwy(żagle) również wyglądają jakby się łuszczyły, miejscami rozdwajają się

- oko ma zamglone

 

Załączam zdjęcie skalara - słabej jakości ale widać przynajmniej tą sklejoną płetwę.

 

Z góry bardzo dziękuję za wszelką pomoc - każda rada co zrobić i co to może być za choroba się przyda.

[Dulle]

Azotany to według ciebie No2 czy No3?

No2 powinno być niewykrywalne.

[Sorcor]

Azotany to NO3, na azotyny czyli NO2 niestety testu nie posiadam.

Wydaje się, że jest to oodinoza, przynajmniej tak nakierował mnie jeden z użytkowników na czacie i objawy poza wysypką się zgadzają.

Zakupiłem trypaflawinę i rybki się kurują, zobaczymy co z tego wyjdzie.