Skocz do zawartości

Pierwsze akwarium - Amazonia/Orinoko 126l - pytania na start


Rekomendowane odpowiedzi

Witam uprzejmie wszystkich użytkowników,

forum obserwuję od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zdecydowałem się na pierwszy post. Pierwszą przymiarkę do akwarium miałem kilkanaście lat temu, wtedy z różnych przyczyn nie wyszło. Tym razem jednak nie powinno być przeszkód i mam nadzieję w ciągu kilku miesięcy, po dobrym przygotowaniu, założyć swoje pierwsze akwarium.

Świadom jestem, że każdy popełnia błędy (a szczególnie na początku), niemniej chciałbym rzecz jasna popełnić ich jak najmniej. Dlatego poczytaniu ogólnej literatury i dobrych kilkunastu godzinach na forum zebrało mi się na zebranie kilku podstawowych pytań.

Na początek moje zamiary. Przymierzam się do zbiornika o pojemności 126 l, wymiary 80 x 45 x 35. Chciałbym stworzyć akwarium charakterem zbliżone do biotopowego, szczególnie podobają mi się ryby z Ameryki Południowej. I tutaj biorę pod uwagę dwie koncepcje:

A) Strumień dorzecza Amazonki. Jako obsada harem pielęgniczki kakadu, neony innesa, kiryski lamparcie albo kiryski panda, pstrążenice małe, ewentualnie zbrojnik.

B) Strumień dorzecza Orinoko. Jako obsada parka pielęgniczek ramireza, neony czerwone, kiryski spiżowe, pstrążenice małe, ewentualnie zbrojnik.

Na razie zależałoby mi na opiniach dotyczących rozważanych obsad. Czy przy takim litrażu i powierzchni dna takie gatunki można trzymać razem i ewentualnie w jakich ilościach? Literatura jaką dotychczas miałem w ręku wskazuje na to, że tak, ale zależy mi na opiniach hodowców z doświadczeniem. Wdzięczny będę za wszelkie korekty, do żadnego z powyższych gatunków nie jestem nadmiernie przywiązany. I tyle jeżeli chodzi o pierwszy etap – chciałbym właśnie określić gatunki potencjalnych mieszkańców mojego baniaka.

Etap drugi – tutaj będę wdzięczny za wszelkie wskazówki dotyczące literatury o powyższych gatunkach. Jak już pisałem, jestem po lekturze kilku opracowań ogólnych, w których znalazłem góra 2-3 akapity na temat każdej z rybek. Najbliższe tygodnie chciałbym poświęcić na to, żeby bardzo dobrze poznać teorię dotycząca ich hodowli, tak by do założenia pierwszego akwarium jak najlepiej się przygotować.

Tyle pytań na daną chwilę. Na pewno za jakiś czas odezwę się z pytaniami w sprawie sprzętu i innych kwestii technicznych. Ale to, kiedy będzie już bliżej pierwszych zakupów. Jeżeli umieściłem temat w złym dziale to proszę o przeniesienie, niemniej mam nadzieję, że jako laik trafiłem we właściwe miejsce. Z góry przepraszam za wszelkie błędy merytoryczne, również z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest masa baniaków nazywanych dumnie "Ameryka Południowa", gdzie parametry wody mamy z Wielkich Jezior Afrykańskich, rośliny z Azji, lub Ameryki Północnej, typ akwarium [bW/CW/WW] nie ma nic wspólnego z tym co jest w danym miejscu w naturze, a ryby hoduje się takie z całego kontynentu, które nawet nigdy się nie spotkały w rzekach, a żyją w wodzie o zupełnie odmiennych parametrach, albo jeszcze lepiej - formy hodowlane które w naturze nie występują.

 

Rozumiem że czegoś takiego nie chcesz i masz zamiar zrobić to porządnie. Profesjonalne podejście do biotopu to trochę wyższa szkoła jazdy. Obowiązkowo i bezwzględnie w takim razie potrzebujesz komplet testów wody, najlepiej kropelkowych. Polecam też filmy dokumentalne, albo takie z odłowu ryb w ich naturalnych środowiskach, nawet na YT takie są. Zobaczysz jak to wygląda w naturze i unikniesz paru głupich mitów jak np. takiego że "w BW nie ma kamieni", a także lepiej odtworzysz ten skrawek natury. Może przykład z trochę innego biotopu, ludzie pod żyworódki, w tym te dzikie robią zwykle roślinne baniaki, nawet biotopowe - a w naturze środowisko takich ryb nie wiele różni się choćby od tego które jest w Tandze. Wystarczyłaby minuta zobaczenia jak to wygląda w naturze żeby uniknąć takich błędów. Nie jestem co prawda specjalistą od AP, a jeśli już to interesują mnie tereny od Amazonki w górę, ale myślę że paroma konkretami mogę rzucić. Nie chce mi się sprawdzać jakie wody występują dokładnie w tych lokalizacjach, ale obawiam się że możesz chcieć BW: a to kłóci się trochę z pielęgniczkami i kiryskami. No i przede wszystkim zbrojnik: w sklepach dostępne w powszechnej sprzedaży masz trzy: gibki, pleko [oba dorastające do +40cm] i "zbrojniki niebieskie" - pewnie o te ostatnie Ci chodzi. Do biotopu, absolutnie odpadają. To akwarystyczna hybryda nie występująca w naturze. Jeśli chcesz zbrojnika, to szukaj odpowiednich L-ek - albo w sklepach na zamówienie, albo w hurtowniach, albo na giełdach, albo od hodowców. Ryby dużo ciekawsze i piękniejsze od tego "zbrojnika" który jest w sklepach - przy czym ceny różnych gatunków to od 15-20zł za sztukę, do ponad 600zł.

 

PS: Lokalizacje i naturalne biotopy ryb. Zapomnij o Wikipedii. Zapomnij o kompendiach na stronach, nawet na głównej SA. Rzetelne i prawdziwe informacje bierz z fishbase i planetcatfish [o zbrojnikach].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem po kolei :) Oczywiście chodzi mi o to, żeby zbiornik był jak najbardziej do biotopu ryb zbliżony. Nadrzędnym celem wszakże jest, by przyszli mieszkańcy akwarium czuli się jak najlepiej i nie męczyły ich parametry wody. Dziękuje najmocniej za wskazówki co do fishbase.

W tej chwili selekcja ze względu na rzekę (górny bieg Orinoko), temperaturę i pH wygląda tak: pstrążenica mała, pielęgniczka ramireza, kirysek spiżowy, neon czerwony. Myślenie o zbrojnikach na razie odpuszczam. Niepokoją mnie informacje związane z twardością wody - pstrążenica wg fishbase wymaga poniżej 4 dH, pozostałe 5-12 lub 5-19.Jak pstrążenice zareagują na nieco twardszą wodę?

Co do powyższego składu - czy może być razem? Można im stworzyć w miarę przekonujący biotop i jak takowy będzie wyglądał? Ponawiam także prośbę o jakieś wskazówki dotyczące literatury o powyższych gatunkach.

Jeszcze raz dziękuję za dotychczasową pomoc.

 

Edycja

 

Testy kropelkowe do wody zakupione, wyniki pierwszych pomiarów: PH w zakresie 7,8 - 8,0, twardość ogólna 11-12, twardość węglanowa 14 - 15 - to w kranie, a tania butelkowa z pobliskiego marketu jeszcze twardsza. Sprawia to, że zaczynam zerkać w stronę Tanganiki, gdyż pod taki biotop woda wydaje się pasować (zresztą piszę o tym w temacie o moim planie 45 litrów na sam początek). Czytałem trochę o różnych sposobach obniżania pH, ale czy dam radę moją wodę doprowadzić w okolice poniżej 6,5 i znaczeni ją "zmiękczyć", tak żeby odpowiadało planowanym rybkom? Czy lepiej wobec takiej jakości mojej "kranówki" pójść w stronę bardziej "zasadową" i twardą i Orinoko wybić sobie z głowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...