Skocz do zawartości

Sinice, brunatnice, okrzemki, zielenice i inne


mrl26
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1.Kiedy akwarium zostało zalane (data)- Akwarium zalane 03.04.2012

2.Litraż i wymiary akwarium - 70 litrów - 55x32x40

3.Jakie jest oświetlenie(rodzaj,oznaczenie,moc-W/L)- Belka Hagen Glo 2 x 24w,1 x 24W T5 Sylvania Aquastar 10000k, 1 x 24W T5 Sylvania Grolux 8500K

4.Jak długo świecisz (ile godzin)- 9 godzin. Od 12 do 21

5.Podłoże - dokładny opis lub nazwa handlowa Podłoże natural substrate + żwirek kwarcowy 1-3mm

6.Filtracja - JBL e901

7.Typ zbiornika (Twoje założenie lub cel do jakiego dążysz,np.ogólny,roślinny itd.) - Akwarium ogólne

8.Ozdoby (jakie)- Korzenie mangrowca

9.Rośliny (ile,jakie)-Iloś widoczna na zdjęciu. Cabomba caroliniana, bacopa carolina, hydrophila thailand, alternanthera sessilis - rubra, echinodorus, cryptocoryna Jachinelii, mech jawajski + kilka mniejszych roślinek trawnikowych

10.Ryby - obsada (jw.)-

1 x bojownik syjamiski

6 x Miedzik obrzeżony (było 8) docelowo ok 10-12

5 x Otosek

5 x krewetka red cherry

 

11.Podmianki (jak duże,jak często, jaka woda, kiedy ostatnia podmiana?)- Raz w tygodniu 20%

12.Nawożenie akwarium (czy podajesz nawozy,jakie,ile? )- Nawozy serii aqua art i easy life. Codziennie 1ml PGC, 1ml K+, 2ml EL carbo

13.CO2 (czy jest,jak dystrybuowane?)- Co2 z butli + dyfuzor 10h dziennie.

14.Parametry wody/ aktualne wyniki testów jakie posiadasz NO3, PO4 , KH, GH, , Ph ,Fe -

PH - 7,4

GH - 23

KH - 14

NO3 - 0

NO2 - 0

PO4 - 0

Fe nie mierzę.

15.Czy ostatnio robiłeś coś co mogłoby zdestabilizować zbiornik ? Tak praktycznie wszystko, zmiana oświetlenie, filtra, dodanie korzeni i dużej ilości roślin.

16.Jak często są karmione ryby i czym/ jak szybko ryby zjadają pokarm i czy zostaje po karmieniu? 1-2 razy dziennie w małych ilościach. Nic nie zalega na po karmieniu. Raz w tygodniu głodówka.

17.Fotka całego zbiornika i fotka detali -

Zdjęcie 1 - cały zbiornik (nie wygląda może najgorzej jeśli chodzi o glony, ale zdjęcie zrobione było po gruntownym sprzątaniu. Po kilku dniach sytuacja się pogarsza.

Dołączona grafika

 

Zdjęcie 2 - myślę że to brunatnica. Glon ten porasta w sumie wszystko co możliwe w akwarium. Po kilkunastu dniach bez czyszczenia tworzy grubą brązową plechę - watę - puch. bardzo łatwo chodzi z roślin po przetarciu palcem.

Dołączona grafika

 

Zdjęcie 3 - zbliżenie na glon ze zdjęcia numer 2

Dołączona grafika

 

Zdjęcie 4 - ten sam glon, który widać na zdjęciu numer 2. Zarósł nim cały mech. Glon podczas podawania co2 sobie "bąblując". Z czasem brązowa wata zmienia się w zieloną pleśń (myśle że to są sinice)

Dołączona grafika

 

Zdjęcie 5 - korzeń i mech kilka dni po czyszczeniu zarósł dodatkowo zielonymi nitkami i brązowo - zieloną watą. Dodatkowo w niektórych miejscach pojawiły się na korzeniu ciemno zielone bąblujące sinice.

Dołączona grafika

 

Zdjęcie 6 - ten sam glon co na zdjęciu numer 2 obrastający liść kryptokoryny.

Dołączona grafika

 

Zdjęcie 7 - inwazja okrzemków po wymianie oświetlenia. Z czasem same trochę zniknęły.

Dołączona grafika

 

Zdjęcie 8 - krasnorosty na brzegach liści żabienicy.

Dołączona grafika

 

Zdjecie 9 - ciemno zielono czarny glon, w formie jakby foliowej pleśni. Przyklejony do żwirku. Nie da się go odessać bez wciągnięcia wężykiem znacznej ilości żwiru. Śmierdzi po wyciągnieciu z akwarium (myślę że to sinice). Te glony są najbardziej uciązliwe. Otoski ich w ogólę nie tykaja. Część roślin trawnikowych jest nimi porośnięta i w ogóle przestała rosnąć.

Dołączona grafika

 

Zdjęcie 10 - zbliżenie na glon ze zdjęcia numer 9

Dołączona grafika

 

 

Opis problemu-

Jest to moje pierwsze akwarium. Z perspektywy czasu widzę ile błędów popełniłem. Zemściło się to wysypem glonów różnego rodzaju, z którymi nie potrafię sobie poradzić, dlatego też założyłem ten temat, z nadzieją na pomoc :)

 

Akwarium zalane 03.04.2012. Na początku było kilka roślinek mały korzeń, 1 bojownik. Oświetlenie 8w. Sama żarówka pewnie ok 10 lat miała. Filtr "no name", gąbkowy. Świeciłem ok15h na dobę od pierwszego dnia. Bojownika wpuściłem kilka godzin po zalaniu, jednak bez żadnego widocznego uszczerbku na zdrowiu przeżył. Rośliny w ogóle nie rosły i z czasem zaczęły obumierać. Po lekturze w internecie, postanowiłem kupić belkę oświetleniową 2x24w. Z dnia nadzień z 8w 10letnich przeszedłem na 48w. Czasu świecenia nie skróciłem początkowo. Zaowocowało to mega wysypem okrzemków i jakiegoś brązowego glonu który widoczny jest na zdjęciu numer 2,6. Chcąc poprawić sytuacje skróciłem czas świecenia do 12h. Na niewiele to się zdało. 3 tygodnie po zalaniu postanowiłem dokupić więcej roślin, większy korzeń i filtr JBL e901. Nowy filtr chodził razem ze starym przez ponad 2tygodnie, zanim wyciągnąłem stary filtr z akwarium. Do akwarium wpuściłem 8 miedzików. Z czasem sytuacja się poprawiła nieznacznie, ale glony i tak nie ustępowały. Po ok miesiącu od założenia kupiłem testy i zacząłem nawożenie Co2 z reaktora kwasek + soda. Okazało się że PO4 = 0. Z tego względu, że rośliny ten nie za bardzo rosły zacząłem nawożenia akwarium EL cabro na początku 1ml dziennie oraz 1ml K+. Po ok tygodniu zacząłem podawać również 1ml PGC. Doczytałem, że poziom PO4 w stosunku do NO3 powinien wynosić 1 do 10. No3 według testów było miedzy 5 a 10 więc chcąc osiągnąć PO4 = 0,5 zacząłem podawać EL fosfo 1ml dziennie. Według naklejki na opakowaniu 1ml na 50l wody powinien podnieść stężenia PO4 o 0,1 ppm. Także chciałem podawać EL fosfo przez tydzień i zrobić test. Po kilku dniach w akwarium zaczęły się pojawiać snice. Po zmierzeniu PO4 okazało się, że wynosi 2 i z dnia na dzień rośnie. W szczytowym momencie stężenie wynosiło dużo ponad 3ppm. Zacząłem podmieniać codziennie ok 10 % wody i zbierać przy tym wężykiem tyle sinic ile się dało. Po 10 daniach PO4 zbiłem do 0,7, ale poprzez codzienne podmiany wody NO3 spadło do 0. Od wczoraj zauważyłem, że młode liście roślin bardzo szybko zaczynają gnić. W liściach kryptokoryn zaczynają się pojawiać dziurki, liście są jakby zwiędnięte (skutek NO3 = 0 ?) Wczoraj zrobiłem pomiary wody i PO4 samo spadło do 0. Przed wczoraj zacząłem nawozic co2 z butli, ponieważ reaktor z kwasku i sody się nie sprawdził. Cięzko było mi utrzymać równomierne dozowanie gazu przez co miały miejsce duże wahania PH. Dzisiaj kupiłem 5 otosków, które jak na razie bardzo ładnie zjadają brązowy glon. Mam nadzieję, że się zaaklimatyzują.

 

Poniżej wklejam tabelkę z pomiarami wody jakie wykonywałem przez ostatni miesiąc.

http://img801.imageshack.us/img801/3136/testyo.jpg

 

Błędy z jakich sobie zdaję sprawę:

- wpuszczenie bojownika od razu po zalaniu baniaka

- oświetlenie 15h na dobę

- gwałtowna zmiana oświetlenia

- znaczna zmiana aranżacji razem z grzebaniem w podłożu. Nie przeżył tego jeden miedzik.

 

Do dzisiaj nie wiem dlaczego przez kilka dni poziom PO4 z 0 skoczył na ponad 3. Może akurat rozwój sinic spotkał się w czasie z rozpoczęciem dodawania EL fosfo.

 

Planowane działania:

Ustabilizowanie sytuacji. Zastanawiam się czy nie zacząć bardzo malutkimi dawkami zacząć dodawać NO3. Nie jestem przekonany też co do ilości oświetlenia. W sumie jak sobie liczyłem to po odjęciu miejsca jakie zajmuję podłoże + korzenie zostanie z 70l pewnie około 50l. Czy 48w nie jest zbyt wysokie? Jak przez najbliższe 2 tyg nie będzie widać poprawy spróbuje zaciemnić zbiornik na kilka dni.

 

Bardzo proszę o pomoc, konkretne wskazówki oraz o potwierdzenie identyfikacji glonów.

 

Byłbym wdzięczny za odpowiedź na pytania:

- czy zacząć podawać w małych ilościach PO4 i NO3 żeby osiągnać wartości PO4 = 0,5 i NO3 = 5-8?

- czy zmniejszyć ilość oświetlenia do 24w?

 

Link do tematu z aranżacją http://forum.superakwarium.pl/ogolne-t48294.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat opisany jest wzorcowo . Na podstawie tych informacji moje wnioski są nastepujące:

Przyczyny występowania glonów

1. Za niski poziom azotanów (NO3) - powinien oscylować w granicach 10-15mg/l (lub więcej)

2. Wahania poziomu fosforanów. Fosforany (PO4) powinny wtedy( przy azotanach 10-15mg/l) być na poziomie ok 1 -1,5mg/l zazwyczaj w stosunku do azotanów jak 1:10 (choć czasami ta norma może być inna i mieścić się w granicach PO4- 1: NO3 - 6-16 )

W Twoim przypadku poziom fosforanów powinien być wyższy niż 1mg/l ponieważ masz mocne oświetlenie (do niego należy dopasować poziom azotanów)

3. Z fotek widać że poziom potasu także jest zbyt niski (dziury w liściach) - niestety dla nawozów z serii PG - nie ma żadnego przelicznika jaka jest zawartość "cukru w cukrze" czyli ile jest potasu w nawozie K+ więc moja rada - zwiększyć dawkowanie - o ile nie wiem - trzeba zrobić to na oko.

Propozycja nie do odrzucenia ;) Proponuję po wyczerpaniu zapasów nawozów które masz przejść na nawożenie nawozami samodzielnie komponowanymi z soli - zanim wyczerpią się ta które masz - możesz poświęcić czas na zdobycie wiedzy jak to zrobić prawidłowo - kto podszedł do tematu na spokojnie , bez strachu i najpierw poczytał a potem robił może stwierdzić że to chyba jedna z najlepszych metod nawożenia - a na pewno najtańsza .

Jeśli będziesz potrzebował pomocy w ustaleniu docelowych dawek nawozów które masz obecnie spróbuję pomóc (oprócz PG - tu tylko testy)

Zapoznaj się z tematem nawozenie-roslin-w-akwariach-ht-high-tech-wersja-radosna-t46371.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za pomoc i zainteresowanie tematem. Od jutro zacznę podawać w małych ilościach i azot i fosfor na bieżąco monitorując testami sytuację. Potasu będę podawał 3ml dziennie. Obaczymy jaki będzie efekt. PG zacznę stosować przy podmianach wody tylko raz w tygodniu. Będę zdawał relację jak się sytuacja rozwija.

 

p.s

Jestem pod wrażeniem efektów sprzątania akwarium przez Otoski. 5 małych rybek przez 24h zjadło 1/4 glonów ze wszystkich roślinek. Niestety sterty syfu z korzenia i sinic nie tykają :).

 

 

EDIT: (04.06.2012)

Mam zamiar zacząć dzisiaj dozować NO3 i PO4. Mam nawozy z serii Easy Life. EL Fosfo i EL Nitro. I chcę zacząć dozować N i P codziennie małymi dawkami:

 

1ml dziennie ELF - według producenta 1ml ELF na 50l wody podniesie stężenie PO4 o 0,1ppm

+

1ml dziennie ELN - według producenta 1ml ELN na 50l wody podniesie stężenie NO3 o 1ppm

 

Czy jest to dobre rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się podzielić swoimi obserwacjami w 3 dniu dozowania azotu i fosforu. Nie wiem czy jest to możliwe, żeby w tak krótkim czasie zaszły takie zmiany, ale już po jednym dniu od dodanie pierwszej dawki N i P, większość sinic zmieniła kolor z ciemno zielono/turkusowego na zgniło zielono/brązowy. Dzisiaj rano już wszystkie były brązowe. Jak wróciłem z pracy to na próżno było szukać sinic w formie sprzed kilku dni. Miejscami gdzie były ich większe skupiska znajduje się minimalny brązowy osad, wygląda jak kawałek zgniłego liścia, ale z tym bez problemu sobie Otoski radzą. Poniżej daje kilka fotek jak wygląda teraz sytuacja i 2 zdjęcia z porównaniem stanu sprzed 3 dni z dzisiejszym.

 

Na brązowy glon póki co samo dodawanie azotu i fosforu nie działa aż tak bardzo jak na sinice, ale widzę że znacząco zahamował się jego rozwój. Poza tym jest chętnie zjadany przez Otoski także myślę, że jak wszystko będzie szło w takim kierunku jak teraz to jeszcze maksymalnie tydzień i będzie po sprawie :D

 

Poza tym nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa, czy jest możliwe, że przez to jak przez kilkanaście dni miałem N i P na 0 to rośliny przestały bąblować? Dozuje CO2 regularnie już od 6 dni i nie widać efektów w postaci bąbelków z tlenem. Poza tym roślinki w dalszym ciągu powoli marnieją, od dołu robią im się żółte liście i gniją.

 

PO4 - ok 0,1 (na granicy błędu pomiarowego)

NO3 - 0

 

Zdjęcia z obecnego stanu akwarium:

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy jest możliwe, że przez to jak przez kilkanaście dni miałem N i P na 0 to rośliny przestały bąblować?

Oczywiście że tak - bomblowanie roślin świadczy o bardzo intensywnych procesach życiowych , gwałtownej fotosyntezie - w naturze takie zjawisko nie występuje i z tego punktu widzenia zjawisko intensywnego bomblowania roślin nie jest wskazane."przyzwyczajenie" roślin do tak dużego tempa wzrostu również nie skutkuje niczym dobrym - to oczywiście moja opinia w tej materii .

Chciałem się podzielić swoimi obserwacjami w 3 dniu dozowania azotu i fosforu. Nie wiem czy jest to możliwe, żeby w tak krótkim czasie zaszły takie zmiany, ale już po jednym dniu od dodanie pierwszej dawki N i P, większość sinic zmieniła kolor z ciemno zielono/turkusowego na zgniło zielono/brązowy.

Jest możliwe.

Poza tym roślinki w dalszym ciągu powoli marnieją, od dołu robią im się żółte liście i gniją.

Tu sprawa wygląda tak - rośliny są wygłodzone cokolwiek w wodzie się pojawi (azot w minimalnych ilościach i fosfor także malutko) wchłonięte sa natychmiast - całkiem możliwe że także podłoże może chłonąć część nawozów wiec pomimo dozowania w wodzie nie ma nic - a jak nie ma nic to rośliny marnieją

Do odważnych świat należy - proponuję po podmianie podanie jednorazowo tygodniowej dawki E. nitro i E. fosfo - ale dawki wyliczonej z kalkulatora a nie z opisu producenta. Przypuszczam ze po takim zabiegu na drugi dzień okaże się ze do poziomu NO3 10mg/l będzie jeszcze daleko. fosforem będzie najprawdopodobniej tak samo.

Takich zabiegów odnośnie azotu i fosforu nie musisz sie obawiać - przećwiczyłem na sobie (tygodniowa dawka na wieczór jednego dnia - rano poprawka drugą dawką - 4-dniową , kolejnego dnia dawka 3 dniowa i potem już normalne dawki dzienne i nic sie nie stało - doprowadziłem w Ciągu trzech dni do poprawnego poziomu azotu i fosforu.

Nie wolno jednak robić tego tzw "na oko" trzeba to dobrze policzyć - jeśli będziesz potrzebował pomocy w tym zakresie możesz na mnie liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wlaśnie tak zrobiłem. Tzn nie wiem jakim kalkulatorem miałbym się posłużyć i jak inaczej to wyliczyć niż na podstawie tego co jest na opakowaniu. Wczoraj walałem 4ml NO3 (1ml no3 na 50l podnosi stezenie o 2ppm - 4 x 1ml powinno podniesc o 8ppm) + 8 ml PO4 (1ml podnosi stezenie o 0,1ppm - 8x1ml powinno podniesc o 0,8). Dałem tyle żeby zmieścić się w proporcjach 10:1 N i P.

 

Dzisiaj chciałem wlać jeszcze raz tyle samo i jutro dokonać pomiarów jak wygląda sytuacja.

 

Łoren jeśli uważasz, że powinienem innej ilści nawozów wlać to proszę o propozycję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn nie wiem jakim kalkulatorem miałbym się posłużyć i jak inaczej to wyliczyć niż na podstawie tego co jest na opakowaniu.

Można posłużyć się kalkulatorem zulixa do którego linka nie podam bo zabrania tego regulamin ale po wpisaniu w google z całą pewnością do niego dotrzesz :) Musisz tam kliknąć zakładkę "podstawowe" i zajdziesz tam kalkulator do wyliczenia zawartości "cukru w cukrze" czyli ile mamy nawozu w nawozie :) Po lewej u dołu zerujesz samoróbki itd i wpisujesz swoje dawki dzienne nawozów firmowych - po prawej kalkulator pokaże sumaryczne ilości związków faktycznie podawanych do wody :) W przypadku E.L nawet całkiem przyzwoity ten przelicznik w przypadku produktów ADA można pokusić sie o stwierdzenie ze działają raczej na zasadzie placebo :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sytuacja uległa znacznej poprawie. Nie widać sinic, okrzemków i brunatnic. Doprowadziłem N do 12-14 i P do 1-1,2.

Za to zaczeły pojawiać się punktowe zielenice oraz compsopogon (http://www.roslinyakwariowe.pl//images/ ... jada-3.jpg)

 

Dołączona grafika

 

Jakiś pomysł jak się z kolei tych glonów pozbyć nie powodując powrotu wcześniejszego problemu?

 

Poza tym jeden z otosków ma chyba jakieś duży problem ze zdrowiem. Reszta wygląda na zdrowe. Na początku pyszczek zrobił mu się w jednym miejscu czerwony, a po kilku dniach przeszło mu to na całą głowę, wygląda jakby jakiś krwotok wewnętrzny miał. Założę temat odnośnie tego w dziale z chorobami może ktoś coś wymyśli.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok od jutra przestaje nawozić PGC, będę dodawał je tylko do podmienianej wody ponieważ nie widać żadnych zmian na lepsze. Poza tym daje codziennie 2ml K+ i 2ml EC. Tydzień temu doprowadziłem N do ok15-20ppm i później dawałem tylko 1ml dziennie. Przez ostatnie kilka dni glony zaczęły rosnąć jak szalone, więc zrobiłem dzisiaj pomiary i ku mojemu zdziwieniu N wynosi 0. Wrzucę jutro jakieś zdjęcia, żeby się pochwalić tym co udało mi się wyhodować przez nieuwagę :D Musze jakiś test na Fe kupić, bo z tym dozowaniem mikro jakoś po omacku próbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Sytuacja wygląda raczej słabo na chwilę obecną. Doprowadziłem azot i potas do poziomu P - 2ppm i N - 20-25ppm. PGC ograniczyłem do połowy zalecanej dawki, która jeszcze rozbiłem na pół. Jedna cześć wlewam przy podmianie wody a resztę w małych ilościach co drugi dzień. Dodatkowo zwiększyłem dozowanie potasu z 1ml na aż 5ml dziennie, a mimo to rośliny i tak gniją. Właściwie to gniją starsze liście, takie 3-4tygodniowe. Proces gnicia zaczyna się od brzegu albo wierzchołka liścia i postępuje, aż cały liść zżółknie i zgnije całkowicie.

 

Poza tym pojawiła się masa glonów. Mech jest zarośnięty jakimś nitkowatym brązowym puchem. W toni widać długi mocne cienkie nitki. Poza tym na roślinach które mają drobne listki pojawił się obślizgły brązowy glon, który uniemożliwia ich rośnięcie. (widać na zdjęciu z cabomba). Poza tym na korzeniu w miejscu największego przepływu wody zagnieździła się wielka kolonia krasnorostów, które powoli zaczynają atakować rośliny. Widać, że warunki im pasują bo jako jedyne rośliny sobie ładnie bąblują już godzinę po zapaleniu światła. Ma ktoś pomysł co jest nie tak? Ph wynosi 7,2 przy twardości ok 24Gk i 18Kh. Co2 zaczynam podawać godzinę przed zapaleniem się światła i wyłączam godzinę przed zgaśnięciem. Oświetlenie działa o 12 do 22. Prosze o pomoc.

 

Zastanawiam się czy z potasem do 0 nie zjechać i z azotem do ok 10 i dodawać potas w bardzo małych ilościach jak zacznie się coś złego z roślinami dziać.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PO fotkach patrząc wydaje mi sie że problem dotyczy potasu i magnezu . objawy charakterystyczne na liściach zielonych jakby magnezu było mało - ale nie powinno być mało przy tak twardej wodzie - choć ręki też nie dam uciąć. Na czerwonych widać z kolei że młode liście nie rozwijają się prawidłowo i je skręca - to może świadczyć o zbyt wysokim poziomie potasu . Może być tak że zbyt wysoki poziom potasu blokuje możliwość pobierania magnezu.Albo pomimo tego ze woda jest twarda mało jest w niej magnezu . Spróbuj odstawić potas na jakiś czas- tydzień - półtora i zobaczysz co się będzie działo. Całkiem możliwe ze w swojej wodzie masz sporo związków potasu - sprawdź na stronie MPWiK która dostarcza Ci wodę i dodatkowy potas nie będzie potrzebny. Na razie tyle przychodzi mi do głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno łączy się z drugim - rośliny które nie przyrastają zaczynają obumierać i nie wytwarzają substancji obronnych przed glonami (alleopatia) gnicie liści powoduje uwalnianie do wody dużych ilości DOC które stanowią pożywkę dla glonów - stąd rozwiązanie problemów dotyczących przyrostu masy roślinnej rozwiązuje ich problem - i w zasadzie innej drogi nie ma - chyba że zastosujemy jakieś preparaty zwalczające glony - ale moim zdaniem nie tędy droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciemniłem akwarium na 2-3 doby od wczoraj. Wieczorem wlewam do akwa jedna szklankę wywaru z zielonej herbaty tak jak pisałeś w temacie na dotyczącym eksperymentu z zielenicami. Zaciemnienie akwa w przypadku krasnorostów też może pomóc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciemnienie akwa w przypadku krasnorostów też może pomóc?

Niestety nie - krasnale powinny się cofnąć po zastosowaniu E-Carbo w dawce co najmniej 3-4razy większej niż zaleca producent , ewentualnie rośliny które są porażone a jest możliwość ich wyjęcia bez szkody dla akwarium można wykąpać w roztworze kwasku cytrynowego. Trzeba także zadbać o większe podmiany wody i usuwanie z podłoża detrusu - delikatne odmulanie bez naruszania podłoża.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...