Skocz do zawartości

Pyszczaki i korzenie.


Rekomendowane odpowiedzi

Żyć pewnie i by mogły, ale czy żyło by im się dobrze, niesądze. Poczytaj o ich naturalnym środowisku i chyba odejdziesz od pomysłu trzymania pyszczaków i korzeni... Moja odpowiedz to nie, nie morzesz...

 

Miało być o Malawi/Tandze, nie morszczaku... http://www.google.pl/search?sourceid=ch ... -8&q=morze // Atreyu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyszczaki mogłyby i żyć w akwarium z korzeniami, pod warunkiem, że korzenie nie będą nic wypuszczały do wody (taniny). Pielęgnice lubiące korzenie to na pewno skalary, wszystkie małe pielęgniczki 'apistogramma', dyskowce, korzenie są obojętne dla p.pawiookiej, papuziej (pielęgnica?),akary z maroni, barwniaków..

P.zebra, meeka, cytrynowa też może mieć korzenie w akwarium. Właściwie to każda pielęgnica oprócz tych z Malawi i Tanganiki nadaje sie do akwarium z korzeniami.

 

nie, nie morzesz...

:o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pyszczaki mogłyby i żyć w akwarium z korzeniami, pod warunkiem, że korzenie nie będą nic wypuszczały do wody (taniny)."

 

 

Przeczytaj to jeszcze raz i zauważ co napisałeś... Bzdury wypisujesz. To tak samo jak zbrojnik niebieski mógłby życ w biotopie malawi, żył by, ale czy byłoby mu dobrze... Ludzie trzymają pyszczaki i skalary razem, ale przecież nie o to chodzi... A, czytaj ze zrozumieniem moje posty.

"Żyć pewnie i by mogły, ale czy żyło by im się dobrze, niesądze."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury? Czy ja coś pisałem o parametrach? Włoży korzeń do akwarium malawi. Czy coś zaszkodzi to rybom? Wątpię, o ile nie będzie nic puszczał do wody. Wtedy korzeń będzie tak samo jak kamień, więc nie widzę problemu. Inaczej ma się sprawa jeśli chodzi o wygląd, nie wyobrażam sobie pyszczaków wśród korzeni.

Nie wiem jak mój post ma się do trzymania zbrojników i skalarów z pyszczakami.. czy nie widzisz różnicy między wpuszczeniem ryby do zupełnie innych parametrów niż powinna przebywać a włożeniem jednej ozdoby "nie biotopowej" która nie ma wpływu na zdrowie ryb?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyć pewnie i by mogły, ale czy żyło by im się dobrze, niesądze. Poczytaj o ich naturalnym środowisku i chyba odejdziesz od pomysłu trzymania pyszczaków i korzeni... Moja odpowiedz to nie, nie morzesz...

Szkoda że tutaj działa powtarzanie mitów i kultywowanie utartych tradycji, do niedawna na tej samej zasadzie ludzie trzymali zbrojniki z pyskami... Zanim odeślesz kogoś do lektury, sam poczytaj. W Malawi jest całkiem sporo korzeni, mimo tego że akwaria biotopowe robi się zwykle tylko z kamieniami. W Wielkich Afrykańskich Jeziorach może nie ma tyle drewna ile np. w Amazonce, to logiczne przez samą specyfikę jeziora, ale drewno jak najbardziej tam też występuje. Samymi korzeniami przy wysokim ph i twardości parametrów się praktycznie nie ruszy. Korzenie w żaden sposób źle nie wpłyną, nie polecam tylko cudów w stylu lignitu. Znalezienie takiego który nie będzie uwalniał też masy garbników problemem być nie powinno.

 

To że korzeń jest "be" do tego typu akwarium, to tylko utarta tradycja. Tak samo głupie żyworódki pakuje się do typowych roślinnych baniakow...a większość żyje w prawie pustynnych środowiskach których ozdobą są głównie duże kamienie i piach na dnie. Co do pielęgnic, też nie można wrzucić wszystkich do jednego worka. Nie można stawiać w jednym rzędzie pielęgnic z BW, gdzie jest kwas, herbatka i tony drewna i CW np. Meek, gdzie korzeni jest nieporównywalnie mniej a woda ma dużo wyższe ph i twardość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...