Monta Opublikowano 12 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2009 2 dni temu padła mi rybka, molinezja. Miała ok. 3 miesięcy. "Cykl śmierci" wyglądał tak: 1. Rybka normalnie pływała, wszystko było OK 2. Nagle zaczęła pływać dziwnie, tzn. płynęła i opadała na dno, tak w kółko 3. Usiadła na dnie, siedziała bez ruchu 4. Obróciła się na bok, ciężko oddychając 5. Po kilku sekundach zmarła Całość trwała max. 5 minut. Rybka wyglądała normalnie, ale miała ogromny brzuch- zaraz pod pyszczkiem. Brzuch powiększył się nagle, kilka minut przed śmiercią. Jeśli chodzi o parametry, to mam za niskie pH- 6,5. Wodę podmieniam regularnie, gdzieś co tydzień. Wielkość zbiornika to 63l. Inne rybki to mieczyki i prętniki karłowate (wiem, mam za małe akwa na te ryby, zmieniam za kilka miesięcy na 112l). Karmię rybki raz dziennie 2 rodzajami pokarmów w płatkach, czasami żywym. Wiecie co mogło z nią być? (wykluczam puchlinę, bo rybka nie miała nastroszonych łusek). Niestety nie mam zdjęcia martwej ryby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reksor Opublikowano 12 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2009 Ile czasu masz akwarium? Możliwe, że to był pasożyt układu pokarmowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monta Opublikowano 12 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2009 Akwarium mam kilka tygodni, ponad miesiąc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi