Skalarki

[ralph]

Siemka, mam parkę skalarów, już dwa razy złożyły ikrę na filtrze (no ściślej rzecz biorąc to oczywiście samica złożyła xD) i następnego dnia już jej nie było. I tu moje pytanie: kto to prędzej zeżarł: glonojady czy skalary?

[AsFeron]

Zależy co się pierwsze do niej dorwało. Ciężko powiedzieć. Obydwie ryby mogły ją zjeść.

Możliwe, że też rodzice pożarły ikrę.

[Ktoś]

Czy to ważne kto? 8 zbrojników to dużo gębek do żarcia czeka. A i jeszcze kiryśniki - myślę że taż mogą mieć coś z tym wspólnego. Obstawiam ze skalary były ostatnie w kolejce.

[ralph]

Właśnie pytam bo jestem ciekaw gdyż widziałem jak rodzice bronili ikry, odganiali inne rybki, a w porze karmienia się - jeden jadł drugi pilnował i tak na zmiane, ale wątpie że im się z dnia na dzień odmieniło, więc podejrzewałem moje glonki xD

[Ktoś]

Parę dni temu tez o tym myślałem i mi Janusz naświetlił sprawę. Dopóki się światło pali ikra jest "bezpieczna", ale jak tylko gaśnie to od razu jest sporo adoratorów do jej konsumpcji.

[Regus]

Stawiam na zbrojniki , u mnie na początku było to samo , składały na rurce od filtra , zaciekle jej broniły , ale jak w nocy wyłączyłem światło rano było po zabiegu , zrobiłem oświetlenie nocne (ledy dałem ) pomogło ale nie wystarczająco skalary uparły mi się na tą rurkę do czasu kiedy wsadziłem 2 duże żabienice , zaczęły składać ikrę na liściach + nocne oświetlenie i są rezultaty

[Owek]

Według mnie to też zbrojniki jak miałem ikrę razbór to też zbrojnik mi zjadł

[Sławek121]

Właśnie pytam bo jestem ciekaw gdyż widziałem jak rodzice bronili ikry, odganiali inne rybki, a w porze karmienia się - jeden jadł drugi pilnował i tak na zmiane, ale wątpie że im się z dnia na dzień odmieniło

Gdzieś wyczytałem,że:

"W naturze skalary opiekują się ikrą jak przystało na pielęgnice,ale te hodowlane często z tego rezygnują już po kilku godzinach i nierzadko same zjadają ikrę,dlatego lepiej jest odłożyć ikrę do osobnego zbiornika."

Co nie znaczy,że u Ciebie musiało to mieć miejsce,bo amatorów ikry Ci nie brakuje.

[ralph]

I właśnie też już nie raz myślałem, nad wyhodowaniem małych skalarków ale chyba nie bd próbował. Bo to że małe rybcie są "słiiiiitaśne" to jest oczywiste ale przejechałem się na glonojadach w ciągu paru miesięcy miałem ze 4-5 razy ikrę i tylko potem problem bo z każdego miotu przeżywało spokojnie kilkanaście rybek i potem tylko problem co z tym zrobić, a wy jakie macie doświadczenia z odhowywaniem rybek?