sailent Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Witam. Mam problem z korzeniem dziś rano zauważyłem że coś się na nim pojawiło. Parametry akwa: Wymiary 120x40x60 Podłoże: Czarny bazalt 1-2mm (pod bazaltem ziemia doniczkowa) Filtracja: Chińczyk 303B 1400l/h Oświetlenie: Na razie 8 h dziennie 10-12 i 16-18 0,24w a 12-16 0,36w Zalane 4 dni temu. Parametrow wody nie znam. I fotka tego co się na nim pojawiło: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erni-lee Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Pleśń musisz wyjąć korzeń i go pogotować z solą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sailent Posted October 31, 2011 Author Share Posted October 31, 2011 Pleśń musisz wyjąć korzeń i go pogotować z solą.Gotowanie raczej nie wchodzi w grę korzeń ma 110 cm długości Przed wsadzeniem go do akwa polewałem go wrzątkiem z solą widać nie wystarczyło. Powtórzyć to czy jakieś inne pomysły ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erni-lee Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Inny pomysł to ryby które to zjedzą czyli np zbrojnik czy otoski lub najlepiej krewetki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AsFeron Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Możesz też spróbować wyszorować go i liczyć na to, że ponownie pleśń nie wyjdzie. Albo sposobem kolegi, zakupić ryby, które to zjedzą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sailent Posted October 31, 2011 Author Share Posted October 31, 2011 Inny pomysł to ryby które to zjedzą czyli np zbrojnik czy otoski lub najlepiej krewetki. Możesz też spróbować wyszorować go i liczyć na to, że ponownie pleśń nie wyjdzie. Albo sposobem kolegi, zakupić ryby, które to zjedzą. A mogę korzeń np. opalić nad gazem lub lut lampą ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erni-lee Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Wybij sobie to z głowy opalanie nic ci nie da Link to comment Share on other sites More sharing options...
aqwa Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Inna metoda jak nie masz balli to robisz pastę z soli. sól kuchenna odrobina wody i wcierasz. Ale nie szorujesz. Plus do tego ciepły roztwór nasycony soli i obmywasz jak do tej pory. Korzenie możesz też preparować termicznie suszysz, moczysz, suszysz , moczysz. Przy takim korzeniu to dobre ale może trwać pół roku niestety. Tak są preparowane korzenie akwarystyczne tylko one są wrzucane do autoklawu parowego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
siglon Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Dobre, dobre Zapakuj go w papier i zawieź do rzeźni tam Ci go natrą i zapeklują Ok koniec żartów tak na poważnie. Aby brać się za preparowanie korzenia to jakiś garniec trzeba mieć, nie twierdzę, że muszę mieć wysokości 110 cm bo taki mam korzeń, ale mały dynferek też ma swoją wysokość, wystarczy podczas gotowania korzeń obracać, później podczas moczenia przez tydzień do momentu następnego gotowania obracać go raz dziennie w garku. Niestety, na skróty się nie da, chce się mieć coś porządnego zrobionego samemu to trzeba się napracować. Mały korzeń mały problem z większym trochę gimnastyki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sailent Posted October 31, 2011 Author Share Posted October 31, 2011 Dobre, dobre Zapakuj go w papier i zawieź do rzeźni tam Ci go natrą i zapeklują Ok koniec żartów tak na poważnie. Aby brać się za preparowanie korzenia to jakiś garniec trzeba mieć, nie twierdzę, że muszę mieć wysokości 110 cm bo taki mam korzeń, ale mały dynferek też ma swoją wysokość, wystarczy podczas gotowania korzeń obracać, później podczas moczenia przez tydzień do momentu następnego gotowania obracać go raz dziennie w garku. Niestety, na skróty się nie da, chce się mieć coś porządnego zrobionego samemu to trzeba się napracować. Mały korzeń mały problem z większym trochę gimnastyki. Właśnie tak na początku za ten korzeń się zabrałem mam garnek wysokość 45 cm i gotowałem najpierw 1 część potem 2 cześć a środek polewałem no i niestety pleśń pojawiła się na tym odcinku środkowym który był tylko polewany. A pytanie mam jeszcze jedno bo przez pierwsze 3 dni miałem włączona lampę UV-c i tej pleśni nie było a wczoraj ją wyłączyłem i od razu się pojawiła przypadek czy ma to znaczenie ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
siglon Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Po wyłączeniu uv nastąpiło stężenie grzyba i automamtycznie wylazło na zewnątrz. Korzeń to nie golonko, nie da się go ugotować w parę godzin. Porządne i prawidłowe preparowanie korzenia trwa około miesiąca czasu. Jak nie znajdziesz przepisu na forum to daj znać napiszę Ci meilem, aby Panowie od spraw porządkowych nie zarzucili mi, że powtarzam wątek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sailent Posted October 31, 2011 Author Share Posted October 31, 2011 Po wyłączeniu uv nastąpiło stężenie grzyba i automamtycznie wylazło na zewnątrz. Korzeń to nie golonko, nie da się go ugotować w parę godzin. Porządne i prawidłowe preparowanie korzenia trwa około miesiąca czasu. Jak nie znajdziesz przepisu na forum to daj znać napiszę Ci meilem, aby Panowie od spraw porządkowych nie zarzucili mi, że powtarzam wątek.A pojawianie się tej pleśni będzie permanentne jeżeli korzeń jest nieprawidłowo przygotowany czy nawet jeśli nic się nie będzie robiło z nim w końcu ustanie ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
siglon Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 korzeń niepreparowany z czasem te objawy mogą ustąpić, ale jako tzw surowe drzewo, będzie siedliskiem bakterii, niekoniecznie tych porządanych, będzie narażony na procesy gnilne Link to comment Share on other sites More sharing options...
aqwa Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 Właśnie tak na początku za ten korzeń się zabrałem mam garnek wysokość 45 cm i gotowałem najpierw 1 część potem 2 cześć a środek polewałem no i niestety pleśń pojawiła się na tym odcinku środkowym który był tylko polewany. A pytanie mam jeszcze jedno bo przez pierwsze 3 dni miałem włączona lampę UV-c i tej pleśni nie było a wczoraj ją wyłączyłem i od razu się pojawiła przypadek czy ma to znaczenie ?Pleśń też potrzebuje czasu do rozwoju lampa uv-c może nie mieć wpływu. Ty masz lampę uv-c przepływową czy świetlówkę? Pytam bo świetlówki uv-c nie osłonięte są szkodliwe dla ryb i ludzi. Chwila ty masz akwa zalane kilka dni i już lampa uv-c?? chcesz by zbiornik się ustabilizował biologicznie?! Przecież promienie ultrafioletowe są zabójcze dla organizmów żywych a u Ciebie one dopiero powstają. Odpuść sobie lampę dopóki nie ustabilizuje Ci się zbiornik. Link to comment Share on other sites More sharing options...
siglon Posted November 15, 2011 Share Posted November 15, 2011 Jak sytuacja z pleśnią??? Ustąpiła?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulawisnia Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 Witam.Mam na szybach akwa plesn.Jak sie jej pozbyc i od czego powstala?Akwa mam od 3 tyg 20l. Link to comment Share on other sites More sharing options...
siglon Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 ulawisnia, wnioskuję że jesteś początkującym akwarystą, jedyne co mogę Ci polecić aby nie było pleśni to zmienić zbiornik na większy. W akwarystyce jest tak: duże akwarium małe problemy, małe akwarium same problemy, dlatego na taką "szklankę " jaką Ty masz może sobie pozwolić tylko i wyłącznie doświadczony praktyką akwarysta, dlatego nie ma co pisać Ci porad bo jeżeli nie masz praktyki to minimetr w jedną lub kropla w drugą w takiej szklance robi ogromną różnicę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulawisnia Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 Dziekuje siglon.Wlasnie wymieniam akwa na 54l.Za2 dni wpuszcze tam rybki.Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
siglon Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 Nie bój się dużego zbiornika, owszem to wydatek na starcie, ale za to później sama przyjemność. W dużym akwarium trzeba się naprawdę postarać aby zaburzyć równowagę biologiczną, a w małym trzeba naprawdę się postarać i znać aby tej równowagi nie zaburzyć i na tym właśnie polega ogromna różnica. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stanko Posted November 22, 2011 Share Posted November 22, 2011 Witam, podłącze się do tematu, ponieważ nie wiem co zaatakowało moje akwarium i nie wiem czym to leczyć, jak to usunąć Akwarium 240L Filtracka Tetra ex 700 Pływa u mnie 1 paletka, 6 kirysków pstrych i 4 sumki szkliste Obsada przypadkowa, uratowałem je z rąk idioty, który chciał je spuscić w wc bo mu się znudziło akwarium, stąd pożyczone akwa, kupno filtra, roslinek. Temperatura 28 stopni, podobno dla paletki optymalna Uploaded with ImageShack.us Chodzi ten biały nalot jak wata dosłownie, bardzo szybko to wylazło jeszcze wczoraj tego nie widziałem. Aha codziennie podaje easycarbo 5ml Jeżeli to pomoze to zdjęcie poglądowe z resztą roslinek, nazw nie znam poza Cryptokoryna Uploaded with ImageShack.us Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts