Skocz do zawartości

Glony czy pleśń ?


sailent
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem z korzeniem dziś rano zauważyłem że coś się na nim pojawiło.

Parametry akwa:

Wymiary 120x40x60

Podłoże: Czarny bazalt 1-2mm (pod bazaltem ziemia doniczkowa)

Filtracja: Chińczyk 303B 1400l/h

Oświetlenie: Na razie 8 h dziennie 10-12 i 16-18 0,24w a 12-16 0,36w

Zalane 4 dni temu.

Parametrow wody nie znam.

 

I fotka tego co się na nim pojawiło:

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inny pomysł to ryby które to zjedzą czyli np zbrojnik czy otoski lub najlepiej krewetki.

Możesz też spróbować wyszorować go i liczyć na to, że ponownie pleśń nie wyjdzie.

Albo sposobem kolegi, zakupić ryby, które to zjedzą.

A mogę korzeń np. opalić nad gazem lub lut lampą ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna metoda jak nie masz balli :D to robisz pastę z soli. sól kuchenna odrobina wody i wcierasz. Ale nie szorujesz. Plus do tego ciepły roztwór nasycony soli i obmywasz jak do tej pory.

 

Korzenie możesz też preparować termicznie suszysz, moczysz, suszysz , moczysz. Przy takim korzeniu to dobre ale może trwać pół roku niestety. Tak są preparowane korzenie akwarystyczne tylko one są wrzucane do autoklawu parowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre, dobre :D Zapakuj go w papier i zawieź do rzeźni tam Ci go natrą i zapeklują :D Ok koniec żartów tak na poważnie. Aby brać się za preparowanie korzenia to jakiś garniec trzeba mieć, nie twierdzę, że muszę mieć wysokości 110 cm bo taki mam korzeń, ale mały dynferek też ma swoją wysokość, wystarczy podczas gotowania korzeń obracać, później podczas moczenia przez tydzień do momentu następnego gotowania obracać go raz dziennie w garku. Niestety, na skróty się nie da, chce się mieć coś porządnego zrobionego samemu to trzeba się napracować. Mały korzeń mały problem z większym trochę gimnastyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre, dobre :D Zapakuj go w papier i zawieź do rzeźni tam Ci go natrą i zapeklują :D Ok koniec żartów tak na poważnie. Aby brać się za preparowanie korzenia to jakiś garniec trzeba mieć, nie twierdzę, że muszę mieć wysokości 110 cm bo taki mam korzeń, ale mały dynferek też ma swoją wysokość, wystarczy podczas gotowania korzeń obracać, później podczas moczenia przez tydzień do momentu następnego gotowania obracać go raz dziennie w garku. Niestety, na skróty się nie da, chce się mieć coś porządnego zrobionego samemu to trzeba się napracować. Mały korzeń mały problem z większym trochę gimnastyki.

Właśnie tak na początku za ten korzeń się zabrałem mam garnek wysokość 45 cm i gotowałem najpierw 1 część potem 2 cześć a środek polewałem no i niestety pleśń pojawiła się na tym odcinku środkowym który był tylko polewany. A pytanie mam jeszcze jedno bo przez pierwsze 3 dni miałem włączona lampę UV-c i tej pleśni nie było a wczoraj ją wyłączyłem i od razu się pojawiła przypadek czy ma to znaczenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wyłączeniu uv nastąpiło stężenie grzyba i automamtycznie wylazło na zewnątrz. Korzeń to nie golonko, nie da się go ugotować w parę godzin. Porządne i prawidłowe preparowanie korzenia trwa około miesiąca czasu. Jak nie znajdziesz przepisu na forum to daj znać napiszę Ci meilem, aby Panowie od spraw porządkowych nie zarzucili mi, że powtarzam wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wyłączeniu uv nastąpiło stężenie grzyba i automamtycznie wylazło na zewnątrz. Korzeń to nie golonko, nie da się go ugotować w parę godzin. Porządne i prawidłowe preparowanie korzenia trwa około miesiąca czasu. Jak nie znajdziesz przepisu na forum to daj znać napiszę Ci meilem, aby Panowie od spraw porządkowych nie zarzucili mi, że powtarzam wątek.

A pojawianie się tej pleśni będzie permanentne jeżeli korzeń jest nieprawidłowo przygotowany czy nawet jeśli nic się nie będzie robiło z nim w końcu ustanie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak na początku za ten korzeń się zabrałem mam garnek wysokość 45 cm i gotowałem najpierw 1 część potem 2 cześć a środek polewałem no i niestety pleśń pojawiła się na tym odcinku środkowym który był tylko polewany. A pytanie mam jeszcze jedno bo przez pierwsze 3 dni miałem włączona lampę UV-c i tej pleśni nie było a wczoraj ją wyłączyłem i od razu się pojawiła przypadek czy ma to znaczenie ?

Pleśń też potrzebuje czasu do rozwoju lampa uv-c może nie mieć wpływu. Ty masz lampę uv-c przepływową czy świetlówkę?

Pytam bo świetlówki uv-c nie osłonięte są szkodliwe dla ryb i ludzi.

 

Chwila ty masz akwa zalane kilka dni i już lampa uv-c?? chcesz by zbiornik się ustabilizował biologicznie?! Przecież promienie ultrafioletowe są zabójcze dla organizmów żywych a u Ciebie one dopiero powstają. Odpuść sobie lampę dopóki nie ustabilizuje Ci się zbiornik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ulawisnia, wnioskuję że jesteś początkującym akwarystą, jedyne co mogę Ci polecić aby nie było pleśni to zmienić zbiornik na większy. W akwarystyce jest tak: duże akwarium małe problemy, małe akwarium same problemy, dlatego na taką "szklankę " jaką Ty masz może sobie pozwolić tylko i wyłącznie doświadczony praktyką akwarysta, dlatego nie ma co pisać Ci porad bo jeżeli nie masz praktyki to minimetr w jedną lub kropla w drugą w takiej szklance robi ogromną różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bój się dużego zbiornika, owszem to wydatek na starcie, ale za to później sama przyjemność. W dużym akwarium trzeba się naprawdę postarać aby zaburzyć równowagę biologiczną, a w małym trzeba naprawdę się postarać i znać aby tej równowagi nie zaburzyć i na tym właśnie polega ogromna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, podłącze się do tematu, ponieważ nie wiem co zaatakowało moje akwarium i nie wiem czym to leczyć, jak to usunąć

Akwarium 240L

Filtracka Tetra ex 700

Pływa u mnie 1 paletka, 6 kirysków pstrych i 4 sumki szkliste

Obsada przypadkowa, uratowałem je z rąk idioty, który chciał je spuscić w wc bo mu się znudziło akwarium, stąd pożyczone akwa, kupno filtra, roslinek.

Temperatura 28 stopni, podobno dla paletki optymalna

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Chodzi ten biały nalot jak wata dosłownie, bardzo szybko to wylazło jeszcze wczoraj tego nie widziałem.

 

Aha codziennie podaje easycarbo 5ml

Jeżeli to pomoze to zdjęcie poglądowe z resztą roslinek, nazw nie znam poza Cryptokoryna

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...