Skocz do zawartości

Co dolege tej pistji?


latet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Kupiłem pistie z miesiąc temu. Początkowo rosły jak szalone (i w dół i w szerz) - tak bardzo, że sporo po prostu wyrzuciłem, bo zasłaniały całą powierzchnię wody. Zostawiłem część i przyciąłem im trochę korzenie. Ostatnio pistie marnieją - z liśćmi dzieje się coś niedobrego - widać to na zdjęciu, a korzenie prawie nie odrastają.

 

Światło, nawożenie i parametry wody są z grubsza takie same, jak w okresie, gdy pistie rosły bardzo bujnie. Co się więc mogło stać?

 

Dziękuję.

post-9797-13685165212509_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pistie nie mogą mieć zamoczonych listków z góry. Powinny pływać z niezamoczoną górną stroną. A Twoje całe są zamoczne.

Odetnij te zniszczone listki i połóż na wodzie tak by nie miały zamoczone całych liści tylko spód.

Skoro tak, to jak zapobiec ich wpływaniu pod deszczownicę? Albo kropelkom, które na nie spadają z różnych przyczyn (np. skroplona woda z pokrywy)? Czy roślina wodna może być aż tak wrażliwa na wodę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Moja pistia tak samo wygląda i zrobiłem tak jak mówią inni obciąłem listki i jakoś rośnie ok ale powrotem jak się rozrosła to znowu to samo nic się temu nie poradzi bo one rosną w wodzie która nie płynie tylko stoi i w tym każdy akwarysta ma problemy inne rośliny tez maja te wady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Skoro tak, to jak zapobiec ich wpływaniu pod deszczownicę? Albo kropelkom, które na nie spadają z różnych przyczyn (np. skroplona woda z pokrywy)? Czy roślina wodna może być aż tak wrażliwa na wodę?

 

Dlatego też jest polecana do akwari otwartych bez pokrywy,

Prawda bez pokrywy i z nie takimi filtrami jak deszczownia itp. tylko np. pod żwirowymi lub takimi co są kompletnie pod wodą i nie falują mocno wody.

 

Ja w moim mam deszczownie pod woda jakieś 2cm pod lustrem wody ustawiona wyrzutnie wody do góry i jest spoko rośliny jakoś rosną które były niedawno kupione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam,

 

Kupiłem pistie z miesiąc temu. Początkowo rosły jak szalone (i w dół i w szerz) - tak bardzo, że sporo po prostu wyrzuciłem, bo zasłaniały całą powierzchnię wody. Zostawiłem część i przyciąłem im trochę korzenie. Ostatnio pistie marnieją - z liśćmi dzieje się coś niedobrego - widać to na zdjęciu, a korzenie prawie nie odrastają.

 

Światło, nawożenie i parametry wody są z grubsza takie same, jak w okresie, gdy pistie rosły bardzo bujnie. Co się więc mogło stać?

 

Dziękuję.

Dodam swoje obserwacje związane z pistią, nie przeszkadza jej, ciepło, ostre światło, rośnie tak samo pod jak i nad wodą, bo udało mi się nawet ukorzenić kilka w podłożu.

Twoja pistia początkowo rosła jak szalona i się mnożyła bo miała dużo związków odżywczych. Teraz zaczyna ich brakować i roślina nie ma budulca, nie może rosnąć ani się regenerować. Sam napisałeś że "Światło, nawożenie i parametry wody są z grubsza takie same, jak w okresie, gdy pistie rosły bardzo bujnie." Tylko że jak rosły bujnie to wyjałowiły wodę, pomimo że nawozisz ale to nie wystarcza, bo nawozisz tyle samo, co przed i z pistią. Więc albo zacznij więcej nawozić, albo zmniejsz ilość pisti do stanu początkowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak, to jak zapobiec ich wpływaniu pod deszczownicę? Albo kropelkom, które na nie spadają z różnych przyczyn (np. skroplona woda z pokrywy)? Czy roślina wodna może być aż tak wrażliwa na wodę?

Ogółem w naturze też występuje deszcz, są fale wodne, mgła, wilgoć, więc od czasu do czasu nie zaszkodzi, jeżeli z pokrywy skapnie im troszkę wody, jedyną wadą pokrywy, może być zbyt duża temperatura. Deszczownica oczywiście będzie lała cały czas na nie wodę, więc nie za bardzo... tak samo jak z podwodnymi roślinami; zbyt blisko filtra z dużym przepływem. Roślinom wodnym nie przeszkadza mocno ta woda, ale musi być jej odpowiednio, zauważmy rośliny doniczkowe; zbyt mało wody- uschną, zbyt dużo- zgniją.

 

Przychylę się do wypowiedzi, która już padła; zbyt mało związków organicznych. Wystarczy, że brakuje jednego składnika i jest problem. Oczywiście mogły rosnąć dobrze, a później stare liście obumierają. Nie będą wiecznie zielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...