krewetki, a bocje wspaniałe

[piekarz2]

Witam, mam akwarium 240l obsada:

-ok 30 neon innessa/czerwony

-2 kosiarki

-1 gurami marmurkowy (wyrżnął swoich pobratymców)

-3 hokejki

-1 zbrojnik jakiśtam (brązowy)

-1 krewetka filtrująca i 1 amano (zamierzam kupic jeszcze po 2 z gatunku + 2 ataya gabonesis)

 

mam problem dziś do baniaka wpuściłem 6 bocji wspaniałych, głównie z powodu plagi ślimaków, z tego co wiem bocja nie pogardzi też krewetką, ale ktoś mi mówił że wspaniałe raczej krewetek nie wcinają. Bocje są malutkie każda ma ok 3cm, czy te krewetki co mam oraz te co zamierzam kupic są zagrożone?

[jacekd72]

uzupełnij profil jak świeżo boćki wpuszczone to rozgniataj im ślimaki,przyzwyczają się do pokarmu i po ślimach a krewki całe

[piekarz2]

sugerujesz aby te ślimaki (chyba zatoczki rogowe czy jakoś ta) nzgnieśc w palcach i wrzucic spowrotem do akwarium? To bocje nie dadzą sobie same z nimi rady? a i co będzie jak powyjadają ślimoki?

[Shem]

Ja jednak miałbym obawy, może nie teraz bo bocje masz jeszcze malutkie. Miałem kiedyś dwie krewetki filtrujące, do najmniejszych nie należały bo miały po 5cm może więcej, ale mam też dwie bocje wspaniałe mam je jeszcze ze starej obsady ale do rzeczy, jedna krewetka została wyeliminowana najprawdopodobniej zaraz po wylince bo miało się to stać na dniach i oczywiscie jak zawsze stara wylinka leżała sobie na dnie, ale krewetka już się nigdy nie pojawiła, 2 krewetke straciłem kiedy postanowiłem zrobić rybką jednoniowe przeczyszczenie, ale pomysł poszedł w łeb kiedy rano okazało się, że rybki same postanowiły zadbać o swoją dietę i wykonczyły mi krewetkę po której został tylko kawałek ogona... i wina spada na bocje bo są to najbardziej zacięte ryby w akwarium, jak już się przyczepią to nie odpuszczą dopuki nie dopną swego.

[jacekd72]

Ja jednak miałbym obawy, może nie teraz bo bocje masz jeszcze malutkie. Miałem kiedyś dwie krewetki filtrujące, do najmniejszych nie należały bo miały po 5cm może więcej, ale mam też dwie bocje wspaniałe mam je jeszcze ze starej obsady ale do rzeczy, jedna krewetka została wyeliminowana najprawdopodobniej zaraz po wylince bo miało się to stać na dniach i oczywiscie jak zawsze stara wylinka leżała sobie na dnie, ale krewetka już się nigdy nie pojawiła, 2 krewetke straciłem kiedy postanowiłem zrobić rybką jednoniowe przeczyszczenie, ale pomysł poszedł w łeb kiedy rano okazało się, że rybki same postanowiły zadbać o swoją dietę i wykonczyły mi krewetkę po której został tylko kawałek ogona... i wina spada na bocje bo są to najbardziej zacięte ryby w akwarium, jak już się przyczepią to nie odpuszczą dopuki nie dopną swego.

może to wina miodowej???

[Shem]

Miodowa odpada, są jeszcze młode i strasznie płochliwe, nie zdażyło się jeszcze aby wykazały jakąś oznake agresywności.

[piekarz2]

A czy bocje nie mogły by się przyzwyczaic do krewetek, skoro są takie młode i trochę będą z nimi "mieszkac", może wkońcu zaczną traktowac je jak ryby? nie będą ich uważac za źródło pożywienia?

[jacekd72]

zawsze można spróbować małe boćki duże krewety