holubek Posted July 3, 2011 Share Posted July 3, 2011 Jaki jest najlepszy pokarm dla tych gatunków ? Proszę o szybką odpowiedź Link to comment Share on other sites More sharing options...
AsFeron Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Gupiki nie są wybredne:P Płatkowany + mrożony. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pley Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Jak chesz by szybko młode rosły to polecam mrożony/ żywy wodzień. Płatkowany, to najzwyklejszy Tropicala Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sagra Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Z mrożonym i żywym nie przesadź, raz na tydzień. Ostrzegam, bo ja karmiłam częściej i dorobiłam się choroby. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AsFeron Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Z mrożonym i żywym nie przesadź, raz na tydzień. Ostrzegam, bo ja karmiłam częściej i dorobiłam się choroby.No to na pewno nie z jedzenia tylko, ze złego prowadzenia akwarium. Dawałem codziennie mrożony i w życiu z tego powodu ryby ni nie chorowały. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pley Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Z mrożonym i żywym nie przesadź, raz na tydzień. Ostrzegam, bo ja karmiłam częściej i dorobiłam się choroby.No to na pewno nie z jedzenia tylko, ze złego prowadzenia akwarium. Dawałem codziennie mrożony i w życiu z tego powodu ryby ni nie chorowały. Dokładnie! Ja na mrożonym wychowywałem młode od żyworódek, poprzez pielęgnice amerykańskie, a na leleupach kończąc! Trzeba mieć pewnych, dobrych dostawców, zwłaszcza przy Ochotce, bo o wodzień to nigdy specjalnie się nie przejmowałem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sagra Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Z mrożonym i żywym nie przesadź, raz na tydzień. Ostrzegam, bo ja karmiłam częściej i dorobiłam się choroby.No to na pewno nie z jedzenia tylko, ze złego prowadzenia akwarium. Dawałem codziennie mrożony i w życiu z tego powodu ryby ni nie chorowały. Nie ze złego prowadzenia akwarium, bo to było otłuszczenie, wynikające z karmienia mrożonym pokarmem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AsFeron Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Z mrożonym i żywym nie przesadź, raz na tydzień. Ostrzegam, bo ja karmiłam częściej i dorobiłam się choroby.No to na pewno nie z jedzenia tylko, ze złego prowadzenia akwarium. Dawałem codziennie mrożony i w życiu z tego powodu ryby ni nie chorowały. Nie ze złego prowadzenia akwarium, bo to było otłuszczenie, wynikające z karmienia mrożonym pokarmem. No więc przekarmienie. Ja wtedy nie robiłem nawet jednodniowej głodówki i codziennie dawałem ochotkę. Trzeba mieć pewnych, dobrych dostawców, zwłaszcza przy OchotceHmm no tego nie jestem w stanie powiedzieć, ale jeśli tak jest to cieszę się, że mam dobry dostęp do ochotki;p Co do Sagra to po prostu przekarmiałaś ryby ochotką i tyle. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sagra Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Co do Sagra to po prostu przekarmiałaś ryby ochotką i tyle.Możliwe, dostawały codziennie wodzeń i ochotki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AsFeron Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 No to rzeczywiście może trochę przesadzone. Lepiej było to rozdzielić w jeden dzień ochotka w drugi wodzeń... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sagra Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 To prawda, ale jakoś o tym nie pomyślałam, zajęta byłam leczeniem wiciowca. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts