Gregor002 Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Czym karmić Bocję ? Problem w tym, że podczas karmienia innych rybek, one zjadają prawie wszystko... czyli znikoma część spada na dno, zdarza się, że i z dna wybiorą, a Bocja? Nawet nie wypływa z ukrycia jak karmię rybki... żeruje tylko jak świetlówka zgaśnie. Gdyby nie ślimaki, które wyjada to może by już nie żyła :/ Macie jakiś pomysł? Może coś co bym położył obok groty w której przesiaduje, czego inne rybki nie tkną, lub ona to zje wcześniej, ewentualnie włożyć do groty... bo mało kiedy, któraś rybka tam wpływa. Chyba, że nie przejmować się tym, a ona sobie poradzi... w co wątpię przecież to nie mała rybka musi zjeść odpowiednio dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Bocje jedzą resztki tak jak kirysy owego czasu jak miałem bocję kiedyś to potrafiła nawet z tafli wody podjadać a dokarmiałem ją specjalnymi opadającymi na dno pałeczkami oraz tabletkami które naklejałem na szybę.Bocje są niby roślinożerne ale w jej diecie powinny być również żywe pokarmy którymi nie hańbi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regus Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Moje Bocje jedzą praktycznie wszystko , ale zawsze wieczorem przed zgaszeniem światła wrzucam tabletkę , ewentualnie kilka małych glizdeczek z ogrodu , suchym pokarmem też nie pogardzą . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor002 Opublikowano 3 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 mam zooplankton, (czerwone robaczki, białe chyba też tam są) ale po podaniu ich to nie ma mowy, żeby któryś na dno opadł, a co dopiero dla bocji został.... ryby tak się na nie rzucają, że w pyszczku ma, zjada, a za innego się jeszcze bierze, lub innej rybie chce wyrwać :] Przecież nie nawalę kto wie ile, bo rybki mi popadają :/ Może w nocy wsypać trochę pokarmu czy to suchego czy żywego ? Gdy jest zupełnie ciemno, opadnie na dno, a nawet jeśli bocja w ciemnościach nie zje, to na pewno rano zanim świetlówka się zaświeci to pozjada. Czy wtedy inne rybki mimo ciemności będę jadły? można podawać małe glizdy? nie zaszkodzą innym rybą ? nie przyniosą ze sobą jakiś bakterii ? trzeba je jakoś umyć, przed podaniem ? Jakie tabletki podajesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regus Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Może w nocy wsypać trochę pokarmu czy to suchego czy żywego ? Gdy jest zupełnie ciemno, opadnie na dno, a nawet jeśli bocja w ciemnościach nie zje, to na pewno rano zanim świetlówka się zaświeci to pozjada. Czy wtedy inne rybki mimo ciemności będę jadły? Bocja żeruje w nocy tak że spokojnie przed zgaszeniem światła możesz dać trochę pokarmu , ja daje im dżownice beż żadnego ich dezynfekowania , trochę ziemi nikomu nie zaszkodziło a co do tabletek to daje im zwykły Vitabin żadnych specyfików , a jeśli ci coś nad ranem zostanie to inne rybki np: kiryski powinny zaopiekować się resztkami . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Nie wiem o jake konkretnie robale wam chodzi ale jeśli chodzi o te wykopane w ogródku to czytałem że należy je moczyć w mleku nie wiem po co ale tak pisali Ja kiedyś moczyłem w mleku potem pod bieżącą wodą myłem a na końcu najgorsze krojenie ruszały się jak szalone i je suszyłem lub żywe dawałem co najwyżej skalary jadły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor002 Opublikowano 3 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 dzięki wielkie :] kirysków nie mam, ale żarłoczne molinezje... :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor002 Opublikowano 3 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 to trzeba je kroić :] ja bym całe wrzucił.. ile można trzymać te czerwone kupione w woreczku robaczki, zooplankton ? w lodówce oczywiście... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Pewnie dopóki nie zdechną Ile te robaki mają długości ? Jak mają z 8 cm. to nie wiem jak bocja sobie z nimi poradzi bo to spory robal w krojeniu porażka co dopiero w połykaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laszek Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Takie dżdżownice 15cmto wrzucałem swojego czasu dla pielęgnicy pawiookiej, pozjadała mięsko a gline wypluła. A normalnie je tylko przepłukałem pod bieżącą wodą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Pawiookie to wielkie ryby a bocji to można najwyżej raz w tygodniu podać taką bombę kaloryczną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regus Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Ja daje malutkie około 1-1,5 cm i bocje radzą sobie z nimi doskonale , no i nie podaje ich codziennie jak miałem Severumy to dostawały codziennie , ale teraz raz na jakiś czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi