Skocz do zawartości

Wysoki poziom NO2


Cardill
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Nie odstałem swojego akwarium i teraz płacę za to problemami z NO2. Rybki do wody weszły po dwóch dniach :( Presja córki ale wina moja.

 

Mam już je zarybione, nie mam gdzie oddać ryb a muszę w jakiś sposób doprowadzić do ustabilizowania warunków w akwa.

 

Moje pytanie co da szybszy i pewniejszy efekt:

 

- wymiana wody gdy poziom NO2 podskoczy do zbyt wysokiego? Wiem, ze wszystko co ponad 0.1 jest szkodliwa, ale taki poziom osiągam bardzo szybko, więc powiedzmy gdy test wskaże 1.0 to wymiana części (ile) wody,

- czy też zostawienie tej wody która jest a tylko niwelowanie poziomu toksyn na pomocą Sera toxivec (akurat to posiadam), do rozsądnego poziomu.

 

Od wczoraj zacząłem stosować też Sera Nitrivec.

 

Akwarium 112l,

około 30 drobnych rybek,

kilka roślin,

Filtr aquaszut 550 z gąbką,

napowietrzanie deszczownią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogranicz karmienie ryb a nawet zastosuj 2-3 dniowa głodówkę.

Podmiany wody w ilości 20-30% wody odstanej.

Co do chemii to raczej bym jej nie stosował.

Akwarium po ok 2 tygodniu powinno się ustabilizować.

Czy już miałeś jakieś straty w rybach?

Woda jest czysta czy już zaczęła mętnieć?

Napisałeś że wpuściłeś 30 ryb jakie to gatunki i podaj ich ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karmię małymi porcjami dwa razy dziennie Tetra rubin. Do tego od czasu do czasu wrzucę na noc tabletkę ze spiruliną lub algami. Tabletki po nocy nie ma a pozostały pokarm rzadki=o kiedy zdąży opaść na dno. Nawet jeśli to i tak jest czyszczony.

Z bólem ale zrobię weekendową głodówkę.

 

Do tej pory stosowałem podmiany wody, niekiedy co dwa dni, od 20 do 50%. Więc nie wiem czy jest to dobra metoda, dlatego zwróciłem się w stronę chemii i bakterii w płynie.

Inna sprawa, że akwarium było pozbawione podłoża i dopiero od dwóch dni jest żwirek. Może wiec bakterie nie za bardzo miały gdzie się osadzić i wylewałem je wraz z wodą.

Jak często więc wymieniać te 20-30% wody i czy zbierać ją z góry, czy dna?

 

Straty w rybach niewielkie - 1 kirys padł na drugi dzień po wpuszczeniu, pozostałe 4 sztuki po tygodniu ciągle żyją.

- 9 danio (pręgowane, lamparcie)

- 13 neon inessa, w tym jeden czerwony ale sprzedany jako inessa :)

- 4 mieczyk hallera

- 4 kirys spiżowy,

- 3 zbrojnik niebieski.

 

Woda jest raczej czysta lub lekko mętnawa. Nie jest to źródlana z butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podmiany rób co 2 dni w ilości 20-30% najlepiej jak by woda do podmiany miała taką sama temp. lub zbliżoną do wody w akwarium.

Wodę zbieramy z dna odmulaczem w ten sposób oczyszczamy podłoże z nieczystości bo to one odpowiedzialne są za wydzielanie się szkodliwych związków.

Nie wiem jaki masz filtr w akwarium ale dobrym rozwiązaniem w tym litrażu było by zastosowanie kaskady lub filtra kubełkowego.

Napisz jak u ciebie z czyszczeniem filtra?

Dobrze by było jak byś robił testy na no2 i no3 przed podmiana wody i chwile po aby na bieżąco monitorować ich stężenie.

Jeżeli zaobserwujesz że przed podmianą no2 wynosi 0 oznaczać to będzie że zbiornik ustabilizował się a podmiany można robić już tylko raz w tygodniu (20-30%)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr jaki mam to AquaSzut Turbo 550 z gąbką zamiast tego śmiesznego pojemniczka. Również zamiast standardowego wylotu wody (napowietrzanie przez bąbelki) jest deszczownia. Robi spory ruch na powierzchni wody, co oczywiście wkurza żonę, bo chlupocze :)

Gąbkę czyściłem dwa dni temu. Przy czyszczeniu wyleciała z niego cała masa takich brązowawych kłaczków. Czyszczę poprzez ściskanie gąbki w wodzie spuszczonej po podmianie.

 

Co do wody, to mam zapasowe akwa 20l w którym zawsze przygotowuję wodę do podmiany.

około 80% kranówy, reszta przegotowana (w celu obniżenia KH). Nagrzewam ją do 27-28 stopni (tyle panuje w akwarium), przez cały czas ją napowietrzam. Celem uzdatnienia wlewam sera toxivec (obniża też poziom NO2). Dodaję Sera PH minus aby ustalić PH w okolicach 7 (z kranu leci 8.5). Po kilku godzinach wlewam do akwarium. Teraz po wlaniu od razu będę przygotowywał porcję na kolejny wlew.

 

Wątpię aby udało się obniżyć poziom NO2 do zera ale będę próbował.

Czy to prawda, że dobrze jest pomieszać żwirek z zeolitem?

 

Ciężko mi na sercu ale powoli mija pierwszy dzień głodówki. Rybki zaczynają chyba kąsać rośliny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obniżenia kh i ph to lepszym rozwiązaniem niż dolewanie chemii do wody i jej gotowanie jest dolanie wody destylowanej bądź zakupienie sobie filtra RO.

Wtedy masz wody destylowanej ile dusza zapragnie.

Dobrze by było wymienić filtr na kaskadę lub kubełek bo przy twojej obsadzie filtr wewnętrzny może nie dać sobie rady.

Co do deszczownicy to wystarczy że ją schowasz pod powierzchnią wody a dysze skierujesz lekko ku górze tak aby robiły lekkie fale.

Woda do podmiany nie powinna stać zbyt długo najlepiej jeżeli stoi 24h i wlewamy ją do akwarium.

Przy twojej obsadzie odpowiednią temp. jest 25-26 stopni C

Zeolit jest dobry jako wkład do kaskady lub filtra kubełkowego. Ja w swoim fluvalu 205 miałem go na początku i dość dobrze radził sobie ze związkami azotu.

Ma on jedną wadę wyjaławia wodę ze związków potrzebnych roślinom do wzrostu.

Jak teraz wygląda u ciebie poziom no2 i no3 przed podmianą i chwile po niej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak wymiany robić na samej wodzie destylowanej? I czy trzeba ją traktować uzdatniaczami? I czy w ogóle trzeba uzdatniać wodę, która odstała 24h?

Będę musiał jutro sprawdzić parametry takiego destylatu. Głównie PH :)

 

Co do parametrów, to przed podmianą NO2 w okolicach 0.6 - 08, po podmianie około 25 litrów 0.3 - 0.4, a więc bez rewelacji, ale jakiś tam efekt jest :)

Z filtrem zewnętrznym trochę się jeszcze wstrzymam. W tym miesiącu poszło i tak sporo kasy :(

 

Aha, pytałeś wcześniej o klarowność wody a nie wyjaśniłeś w jakim celu. O co z tym parametrem chodzi?

Woda cały czas robi się coraz bardziej klarowna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie by było jak by każdy miał w profilu napisane skąd jest, ale niektórzy wolą głęboka konspirację. Wracając do tematu, kup trochę pistii jest to roślina tania jak barszcz a wyciąga niepożądane związki [NO2 i NO3] z wody. Jeśli mieszkasz w Warszawie napisz PW mogę Ci sprzedać około 900cm2. Bo u mnie rośnie jak głupia.

A o to że głodzisz ryby się nie martw, w naturze też nie jedzą 3-4 razy dziennie. Głodówka to jak nie dostają nic przez dwa tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można robić podmian na wodzie destylowanej (demineralizowanej).

To czyste h20 o wartości gh równej 0.

Wodę destylowano mieszasz z wodą z kranu na początku w proporcji 50% destylowanej +50% wody z kranu i badasz jakie ma ph, kh i gh.

Dla ryb które hodujesz ph w granicach 7,2-7,5 było by optymalne.

 

Co do klarowności wody to przy starcie zbiornika po około 3 dniach woda z reguły mętnieje oznacza oznacza to rozwój pierwotniaków i zawiązywanie się cyklu azotowego.

Jeżeli woda się klaruje to akwarium jest na dobrej drodze do jego zamknięcia czyli ustabilizowania no2 na poziomie 0.

 

Co do uzdatniania wody to nie trzeba dolewać żadnych uzdatniaczy woda odstana 24h jest wolna od chloru i można ja wlać do akwarium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad jakością swoich testów NO2.

Testy dostałem od osoby, która zakładała akwa 3 lata temu, wtedy też je kupiła. Data ważności jaka na nich widnieje to luty 2011...

Kolejna wątpliwość to skala barw. Ten wzór, który posiadam jest jakby wyblaknięty i nie za specjalnie mogę dopasować swoje wyniki. Niby zgadza się odcień a nie zgadza się kolor. Brakuje jednoznacznego określenia. Inne wzorce testów które posiadam (PH, NH4) idealnie oddają uzyskiwane przeze mnie wyniki.

Na tym wzorcu NO2 teoretycznie wychodzę poza skalę, a więc ponad 1mg/L, co we wszelkiej literaturze oznacza poziom toksyczny dla ryb. Ryby tymczasem nie mają żadnych objawów zatrucia no i chyba ciężko by im było przeżyć 2 tygodnie w takich warunkach. No chyba, że ryby są jeszcze bardziej odporne na toksyny niż dzieci na gorączkę :)

Poszukałem więc wzorców kolorów dla NO2 z JBL w necie i widzę, że w maksymalnie osiągniętym momencie mój piękny róż oznacza 0.4mg/L.

No i trochę zgłupiałem.

W środę będę miał świeże testy to się przekonam.

Tymczasem jutro będę mierzył poziom NO2 na tych starych.

 

Rybki dzisiaj miały post. Kirysy wypływają pod powierzchnię, danio schodzą na dno :) Mieczyki gryzą liście i kamyki :) Jedynie neony i zbrojniki zachowują się normalnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do testów to możliwe że skala wyblakła i przekłamuje wynik.

Za stężenie śmiertelne przyjmuje się 2 mg/l, a 1 mg/l to stężenie zagrażające życiu ryb.

Co do kirysów to podpływanie pod powierzchnie wody jest u nich normalne bo one oprócz oddychania skrzelami pobierają tlen atmosferyczny.

Krótka głodówka rybom nie zaszkodzi a nawet pomoże w oczyszczeniu organizmu z toksyn.

Przy normalnym karmieniu powinno się robić rybom jeden dzień głodówki w tygodniu dla ich zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...