Skocz do zawartości

tabletki kontra leniwe/objedzone krewetki


pupiszonek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam nowe akwarium 480 litrow i powoli je zasiedlam. Na razie 3 kiryski, 1 pinokio ( drugi sie zdematerializował - ani pinokia ani 'zwłok'..) i ok 12 amano.

Pytanie: Wrzucam krewetkom pokarm - tabletki ze spirulina, natomiast w ogole nie sa nim zainteresowane. Z tego co widzialam na zdjeciach w różnych tematach jak wrzuca się tabletkę, to krewetki ja pięknie obsiadają, a u mnie rozpuszcza się nietknieta, mimo że 'namierzona', bo nieraz sie zdarzyło, że krewetka przeszła po tabletce. To samo zresztą dzieje mi się z kiryskami - wrzucilam tabletke (JBL) i rozpuscila sie praktycznie nietknięta.. nawet juz nie mam jak ich wyjąć, bo się rozpadają. . Na ten moment w ogole nie wrzucam im zadnych tabletek (pomimo, że od sprzedawcy dostalam info, że powinnam wrzucac min 1 tabletke na krewetke dziennie), bo mam obawy, ze niezjedzone zanieczyszcza mi akwarium

Czy to normalne zachowanie? ( nie u mnie tylko u krewetek i kiryskow :) )

Dodam, że krewetki i kiryski są żwawe i cały czas buszują po podłożu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 480l masz 12 Amano i jeszcze je karmisz? Te krewetki sobie poradzą spokojnie bez karmienia, choćby miały i z szyby glony jeść to raczej dadzą radę. Ja miałem dawno temu 2 sztuki w 25l, nigdy ich nie karmiłem i miały się całkiem dobrze. Tabletki to strata kasy i czasu... no ale jeżeli się upierasz żeby je karmić to wypróbuj TetraCrusta Menu (masz tam 4 rodzaje pokarmu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam nowe akwarium 480 litrow i powoli je zasiedlam. Na razie 3 kiryski, 1 pinokio ( drugi sie zdematerializował - ani pinokia ani 'zwłok'..) i ok 12 amano.

 

drugi w dniu wczorajszym sie 'od-zdematerializował' :) :)

nie wiem co robił i gdzie sie ukrywał przez ponad tydzień ale wyglada na zdrowego. Jednyne co, to zauważyłam, że obie pinokio zaczynają tracić barwy i praktycznie w ogóle już nie pływaja w toni. Przedtem Pani Zofia spędzała ok 2h dziennie na bawienie się na karuzeli ( podpływała pod filtr wewnetrzny, wpływała w prąd, który ja transportwał na drugi koniec akwiarium i wracała juz o wlasnych siłach - i tak w kółko :lol: ) teraz zamontowałam też filtr Eheima zewnętrzny wraz z 'deszczownicą' - nie wiem czy prąd jest za silny czy co, ale żadny czerwony nosek juz nie pływa w toni :(

 

A co do wybarwienia to próbowałam podawać im tabletki ze spiruliną, ale zanim je znalazły to troskliwie zajęły sie pokamem amano i dla pinokio juz nic nie zostało. Nie wiem, co zrobić, żeby przywrócic im normalne, żywe kolory... :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda na prostą... krewetki nie jedzą, a więc słabną i tracą barwy, widocznie glony im nie wystarczają a do pokarmu nie mogą się dopchać przez Amano... :/ Widocznie połączenie tych krewetek nie było dobrym pomysłem, szczególnie w takiej proporcji. Najlepiej pozbądź się Pinokio póki jeszcze żyją :P

No jeszcze jest taka opcja że parametry się jakoś u Ciebie w zbiorniku zmieniły drastycznie (w co wątpię) i Pinokio nie dają rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...