Dragon23 Opublikowano 21 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 Witam Jeśli ktoś był kiedyś nad rzeką, to może to widział.Jak byłem mały, lubiałem chodzić nad rzekę i zbierać z wody kamienie.Niekiedy napotykałem na kamieniach małe żyjątka, biegające po nim. Pomyślałem, że to dobre na żywy pokarm dla rybek.Może ktoś już tego próbował?Jeśli tak, proszę napisać(może uda się założyć hodowlę? ).Za kilka dni wybieram się nad rzekę POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin!991 Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Nie byłbym tego pewien. Takie żyjątko może nie zostać zjedzone, może złożyć jaja gdzieś w akwarium albo przytaskać ze sobą z rzeki jakąś chorobę. Ja bym to odrzucił i kupił żywa ochotkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon23 Opublikowano 22 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Wiesz, na początek mogę wrzucić do akwa tylko jedną sztukę, i obserwować czy rybki się zainteresują(jak nie, to nie bende na siłę im dawać).Oczywiście, masz trochę racji.Najpierw przetestuję . Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noovaa Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Możesz wrzucić 100 zdrowych robaków, a 101 okaże się nosicielem jakiegoś dziadostwa... Więc zastanów się czy chcesz ryzykować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon23 Opublikowano 22 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Nie chodziło mi o ciągłe karmienie ryb tym czymś, tylko chciałem im urozmaicić pożywienie.Na necie szukałem o tym informacji, ale nic nie znalazłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noovaa Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Możesz podać.. ale zawsze jest jakieś ryzyko że coś przywleczesz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon23 Opublikowano 22 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Troche mnie zgasiłaś .Kurczę,ale mnie korci żeby spróbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin!991 Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Pomyśl czy warto... Leczyć obsadę jeśli się pochoruje, zmieniać ją jeśli zdechnie albo co gorsza robić restart akwa. Nigdy nie wiadomo co przyniesiesz z takim czymś do akwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon23 Opublikowano 22 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Eeeeeeeech... .no to już nie wiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin!991 Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Słuchaj decyzja należy do Ciebie. My Ci tylko doradzamy. Trzeba brać pod uwagę wszystko. Lepiej zapłacić w sklepie za żywy pokarm te 5 zł i mieć pewność, że nic się nie przywlecze z tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon23 Opublikowano 22 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 masz rację... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin!991 Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Cieszę się, że rozumiesz Kup żywą ochotkę albo larwę komara Je ryby lubią bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon23 Opublikowano 22 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regus Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Ewentualnie przeżuć sie na ddżownice , pełno tego w ziemi i za darmochę , niemusisz hodować , wystarczy poruszać patykiem w ziemi i same wychodzą , moje rybcie wcinają je az im się uszy trzęsą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cannabinol Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Cieszę się, że rozumiesz Kup żywą ochotkę albo larwę komara Je ryby lubią bardzo Ochotka to najgorsze co można dać rybkom, może być bardzo niezdrowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin!991 Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Cieszę się, że rozumiesz Kup żywą ochotkę albo larwę komara Je ryby lubią bardzo Ochotka to najgorsze co można dać rybkom, może być bardzo niezdrowa DLaczego? Zależy jakim rybkom mój bojownik wcinał jak głupi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
A_co_to_jest_ryba? Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Marcin wiesz wcinać to może wszystko,,,, to nie są zwierzęta na tyle inteligentne żeby rozróżniać,,, czy pokarm który przyjmują jest czysty/zdrowy czy skażony! Po prostu ślepo ufają hodowcy,,, jak ty kucharzowi w restauracji, to przecież on kupuje składniki ty tylko zamawiasz Nie dawno całkiem czytałem w gazecie akwarystycznej o eksperymencie na dyskowcach,,,, eksperyment polegał na utworzeniu dwóch grup dyskowców,,, gdzie jedną grupę karmiono, ochotką, rurecznikami, rozwielitką, oczlikami, nie spr w żaden sposób czy ten pokarm jest zdrowy, a drugą tylko sprawdzonymi pokarmami, suchymi + serce wołowe U dyskowców karmionych tak może i trochę monotonnie,,, odnotowano tylko lekki spadek wzrostu, ale z czasem to minęło i żyły już po tym ok 6-8lat Druga grupa karmiona pokarmami żywymi teoretycznie spr,,, bo ze sklepów zoologiczny po krótkim czasie zaczęła chorować, i nawet ciężkie kuracje antybiotykowe nie pomogły,,, wszystkie ryby padły. Oczywiście to jeśli chodzi o dyskowce ^^ wiem także, że np mieczyk uodpornił się w pewnym stopniu na niektóre organizmy i nie jest podatny na te choroby tj wrażliwsze ryby,,,,, no ale myślę że jet to kwesta kupowania pokarmu ze sprawdzonych źródeł,,,, wiele pokarmów można samemu hodować i wtedy jest 100% pewności o jego nie nagannym zdrowiu Mam nadzieję że pomogłem ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin!991 Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Aha, to widzisz niewiedziałem o tym, ale teraz już wiem nie będę już kupował ochotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon23 Opublikowano 23 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Ewentualnie przeżuć sie na ddżownice , pełno tego w ziemi i za darmochę , niemusisz hodować , wystarczy poruszać patykiem w ziemi i same wychodzą , moje rybcie wcinają je az im się uszy trzęsą Hmmmmmm...chyba gdzieś słyszałem, że dżdżownice prosto z ziemi mogą też mieć jakieś choroby.(ale raz spróbowałem i rzeczywiście,dżdżownice cieszyły się powszechnym zainteresowaniem ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
A_co_to_jest_ryba? Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Można kupować w sklepach wędkarskich,,, jest tam cała skala rozmiarów (wiem bo czasem wędkuje),,, Dżdżownice na 1 dzień kładzie się do owsianki,,, gdzie same oczyszczają się z tego co zjadły,,,, poprzez spożywanie nieszkodliwej dla ryb owsianki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon23 Opublikowano 23 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Można kupować w sklepach wędkarskich,,, jest tam cała skala rozmiarów (wiem bo czasem wędkuje),,, Dżdżownice na 1 dzień kładzie się do owsianki,,, gdzie same oczyszczają się z tego co zjadły,,,, poprzez spożywanie nieszkodliwej dla ryb owsianki. No to fajnie, dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi