Jump to content

Obsada 112l (Ameryka Południowa)


Fisq
 Share

Recommended Posts

Witam,

na wstępie zaznaczam, że jestem osobą początkującą w dziedzinie akwarystyki.

Rozważam założenie akwarium:

Biotop - Ameryka południowa

Pojemność 112l (ew. 128, ale wiązałoby się to z zakupem mebla pod akwarium)

Temperatura docelowa - 23°C

 

Proponowany skład:

 

Pielęgniczki Ramireza - 2

Żwawik czerwieniak lub Błyszczyk parański - 10

Kirysek pstry (czy proponujecie inne gatunki)- 4

Otosek - 4

 

Brałem pod uwagę również Gupiki, skalarom natomiast przydałoby się chyba większe akwarium?

Jestem otwarty na pewne zwmiany w obrębie np. rodzin -> zamiast żwawnika inne kąsaczowate, ew. inne kiryski, tudzież pielęgniczki, chciałbym jednak pozostać w obrębie ameryki południowej ( + ew. środkowej).

ew.

Skład oparty na molinezjach, co byście do nich polecili?

 

Jakieś sugestie (ilościowe / jakościowe) dotyczące składu?

Ew. sugestie odnośnie roślin?

 

PS. Ze względu na koszta (zakupu, utrzymania), ciężar, etc. rozważam również akwarium o pojemności ~63l o podobnym, acz uboższym, składzie. Czy rozważania na temat tej alternatywy można prowadzić w tym temacie, czy otworzyć osobny wątek w dziale 60-100l ?

 

PS2. Jeżeli temat bardziej pasuje do działu biotopy, to prosiłbym o jego przeniesienie.

Link to comment
Share on other sites

Też uważam że lepiej zostać przy 112, a najlepiej przy 128, ale niestety 40cm szerokości mi się nie zmieści...

 

Czemu bardziej polecasz neonki od żwawików? Czy chodzi tu o ilość (neonków raczej więcej zmieszczę - ładniejsza ławiczka?) ?

Link to comment
Share on other sites

No wiadomo im większe akw atym lepiej ;)

Neonki są łatwiej dostępne i bardziej kolorowe. Ale to już jest zależne od twojego gustu co wybierzesz. Ja tylko podałem przykład innej ryby która nadawała by się do twojego baniaka

Link to comment
Share on other sites

Z dostępnością w Warszawie, mam nadzieję, nie będzie problemu :)

 

Dzięki za odpowiedź, po prostu lubię wiedzieć czemu coś mi jest polecane. Argument kolorowości przemówi zapewnoe do mojej piękniejszej połówki, także wezmę go pod uwagę ;)

 

Adnotacja

Ogólnie plan zagospodarowania akwarium przedstawiał się tak:

 

Rozmieszczenie:

Góra -> żwawiki

Środek -> żwawiki, pielęgniczki

Dno -> kiryski, pielęgniczki

 

A otoski tam gdzie glony.

 

Charakter

Pielęgniczki -> jako samotna para.

Żwawiki -> jako "ławiczka"

Kiryski, Otoski -> jako "czyściciele"

 

Do tego rośliny nasadzone w większych ilościach po bokach i w tylnej części, ew. nie na obu bokach tylko na jednym.

 

Neonki mogły by być niezłą alternatywą dla żwawików - też zajmuje środkowe i górne partie akwarium. Zastanawiam się jeszcze nad zachowaniem stadnym - który bardziej je przejawia - jest to dla mnie dość istotny aspekt.

 

 

Edit:

 

Dochodzę powoli do wniosku, że neonki rzeczywiście będą lepsze od żwawików, prezentuję więc poniżej alternatywną obsadę:

 

Pielęgniczka żółta - 1+2 (ew. 1+1)

Neon innesa - 12

Otosek - 6

Kirysek* - 6

 

Nad konkretnym gatunkiem kiryska jeszcze się zastanawiam. Myślicie, że warto zrezygnować z Kirysków na rzecz kilku dodatkowych neonków?

Jakieś inne sugestie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...