Sól a dojrzewanie akwarium.

[Atreyu]

Na forum znalazłem link do ciekawego artykułu na temat dyskowców.

http://www.paletki-dyskowce.com/sol-niejodowana/

Jest tam pewien fragment który mnie zaintrygował, mianowicie:

 

Sól kuchenna (NaCl) dodana do wody akwariowej pomaga zapobiec skutkom obecności azotynów i w konsekwencji nie dopuścić do zaistnienia brown blood disease, czyli do zatrucia ryb. Jony chlorkowe (Cl) zawarte w cząsteczkach NaCl blokują dostęp NO2 do krwi ryby poprzez skrzela. Do efektywnej ochrony ryb przed azotynami wystarczy niewielki dodatek soli do wody w ilości od 20 mg/l, co daje nam 2 g soli (ok. 1/2 łyżeczki) na 100 l wody. Tak ilość soli nie zaszkodzi roślinom w akwarium słodkowodnym. Należy jednak pamiętać że wiele gatunków ryb trzymanych często z paletkami może nie tolerować obecności soli w wodzie – kiryski, wiele zbrojników, kąsaczowate (m.in neony) są wrażliwe na sól, aczkolwiek podane stężenie minimalne niekoniecznie musi im zaszkodzić. Nie mam niestety dużego doświadczenia praktycznego z neonami w kwestii soli, więc polecam zasięgnięcie informacji na ten temat w innych źródłach.

Co myślicie na ten temat? Bzdury czy coś w tym jest?

Ta metoda sprawdza się przy wszystkich rybach, czy tylko dyskowcach?

 

Nie chodzi mi broń Boże o znalezienie sposobu na szybsze wpuszczanie ryb do zbiornika, bez czekania aż akwarium dojrzeje. Po prostu na forum bardzo często zdarzają się przypadki że ktoś najpierw założy akwarium, wpuści od razu ryby, a gdy zaczną umierać rejestruje się na forum i pyta co się dzieje

Ogólnie nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem sypania soli do akwarium, ale jeśli ten artykuł jest zgodny z prawdą to informacje w nim zawarte mogą okazać się przydatne dla wielu początkujących [szczególnie takich którzy zaczynają przygodę z akwarystyką od ryb które doskonale znoszą dosalanie wody - mam tu na myśli gupiki i molinezje].

[[Przemo]]

Usunąłem wszystkie posty z tego forum i postanowiłem go opuścić. Ekipa zarządzająca wie dlaczego