Brązowa woda

[mrowa]

Witam!

Pisałem już niedawno o tym problemie:

viewtopic.php?f=43&t=15320

mianowicie mam brązową wodę. Po podmianie 30% problem znika na 2-3 dni.

 

Mówiono mi że woda się wyklaruje max w ciągu miesiąca. Jednak tak się nie stało. W poszukiwaniu przyczyn (w wersji pierwotnej były to glony) doszedłem do wniosku że to wszystko przez substrat dla roślin. Zrobiłem doświadczenie: do 2 szklanek nasypałem 2 różnych substratów użytych w akwarium. Po tygodniu zrobiłem zdjęcia, które są umieszczone poniżej. W jednej szklance (po lewej) jak widać woda jest ostro brązowa. Zaczęła się się taka robić już na drugi dzień po zalaniu szklanek wodą. W drugiej natomiast na 2. dzień woda była mętna, szara. Jednak później było tylko lepiej, teraz jest przejrzysta. Substrat ze szklanki po lewej stronie to: MHK Filtus a szklanka po prawej zawiera ActiSubstrate Aquaela. Nie wiem co robić. Nie chce mieć brązowej wody. Podłoże mam czarne, tak samo tło. Gdy wyłącze światło to w akwa nic nie widać. Tło zmieniam na pomarańczowe ale myśle że to wiele nie pomoże. Zamierzam zrobić trawnik na całej długości ale zanim to zarośnie to...

Czy jest pewność że to od tego substratu? Co mi doradzacie? Restart nie wchodzi w gre. Na opakowaniu pisze ze substrat dziala do 6 miesięcy czy to znaczy że wode tez tylko tyle bedzie barwil? Może dać grubszą warstwę żwiru?

 

Oto zdjęcia:

Szklanki:

 

Woda wypuszczona:

 

Więcej zdjec jest w poprzednim temacie. COś mi się Imageshack tnie i nie moge wstawiać.

[KAMIL666]

a masz wakwarium korzenie

[alias]

Moim zdaniem winę ponosi albo substrat albo żwir. Gdyby to trafiło na mnie to bym podmienił 70% wody ( na 2-3 razy ) i nie dawał substratu, i sprawdził jaki rezultat, a gdy to nie pomoże to restart akwarium, ale z innym żwirem.

[mrowa]

korzeni nie mam.

to musi być ten substrat bo w szklance z nim woda byla brązowa... chciałem tylko sie upewnic. Żwir do tego napewno nic nie ma. Tylko teraz restartując będę musiał troche kasy wrzucić bo mam ścieżkę z piasku i mi się to pomiesza a rozdzielenie tego wydaje sie nierealne. A jak myślicie: czy kilka sowitych podmian wody dałoby jakieś rezultaty? Albo grubsza warstwa żwiru na substracie?