[63L] "Twarde Wody na Ziemii"

[rafilight]

Kiedyś musi być ten pierwszy raz... Właśnie nastąpił

2 tygodnie temu postawiłem akwarium na ziemi ogrodowej. Nie jest to akwarium low tech raczej hybryda low z dużą ilością światła.

 

Tak wiec sprawa wygląda następująco:

 

Akwarium 63L standard

Oświetlenie: 1x 18 W Osram lumilux 6500k, 1x 15 W Sylvania gro-lux, 1x 15 W Hailea FreshWater 7200k (razem 48 W)

Filtracja: Aquael FZN - 2 Wkłady: keramzyt drobny (2mm-4mm) (duży kosz), gąbka + ceramika (mały kosz)

Temperatura: 24 C - grzałka 150 W Hailea

Podłoże: Ziemia kwiatowa + węgiel aktywny + keramzyt

Nawożenie: czekam na niedobory:P jak narazie Fe Chelat 8%, dodatkowo Co2 z Cytrynowni full.

Oświetlenie 6h na dobę full

 

Czekam żeby odłączyć Co2 z obiegu, zastąpię tą opcje Easy-Life Easy Carbo. Dlaczego? Ze względu na twarda wode. Opcja z gazem niestety nieraz nie spełnia swojej roli.

Dotychczas glonów brak, węgiel daje rade;) Pojawiły sie malutkie kolonijki zielenic. Rośliny czują się świetnie;)

Flora:

 

Mikrozorum Uskrzydlone

Kryptokoryna Becketa

Kryptokoryna Wendti Green

Kryptokoryna Nevilli

Mały Heniek

Hydrocotyle

Lilaeopsis brazylijski

Żabienica Amazońska

Anubias ver. Nana

Lotos czerwony

Willow Moss

 

Fauna:

2x Pielęgniczka ramireza (Kubuś i Zuzia)

2x Otosek docelowo 8x

1x Ancistrus sp (Gibek)

[3promile]

Aranż fajny, chociaż Hydrocotyle na pierwszym planie to wiecznie mokre łapska od przycinania Gibbicepsa w 63l uznaję za dobry żarcik. Hahaha.

[Michal1511]

ładne akwa,tylko czegoś mi tam jeszcze brakuje z lewej strony..