Skocz do zawartości

co się dzieje z moim kiryskiem?


bognadan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od prawie roku hoduję 3 iryski - jeden pstry i dwa spiżowe. Mają kilka lat. 3 tygodnie temu jednemu spiżowemu zaczęła zanikać płetwa ogonowa. Stracił ją zupełnie niemalże z dnia na dzień. To samo stało się z grzbietową. Po półtora tygodnia zdechł. Wówczas zaobserwowałam na ciele drugiego spiżowego kiryska biały nalot na boku z jednej strony. Plamka powiększała się i pojawił się ubytek na skórze. Teraz jest spory i głęboki. Co to za choroba? Nie znalazłam w opisach chorób takich objawów... Czy to to samo dziadostwo zaatakowało obie rybki? czy symptomy mogą być tak różne? I czy coś jeszcze mogę zrobić z rybką na tym etapie zaawansowania choroby? Dodam jeszcze, że kirysek jest nadal ruchliwy, je normalnie, podpływa do mnie i lubi się bawić, jak dawniej. U innych ryb nie zaobserwowałam żadnych zmian - ani u pstrego kiryska, ani u glonojadów, mimo, że często ocierają się o siebie. Czy mogę jeszcze uratować moje rybki?

post-418-13685153919471_thumb.jpg

post-418-13685153919673_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... ale czy to możliwe, by w tym samym czasie oba kiryski zachorowały na różne choroby? Bo ten zanik ogona to raczej wskazywałby na martwicę płetw... tak sądzę... Podniosłam temperaturę wody do 28stopni, stosowałam dotychczas tylko zieleń malachitową, a konkretnie FMC. Nie mam gdzie odłowić chorej rybki, jest w dobrej kondycji, a nie chciałabym skazywać jej na długotrwałe przebywanie w słoiku. Bardzo proszę o rady, jestem bardzo rozczarowana do omocy merytorycznej "fachowców" ze sklepów zoologicznych - mam złe doświadczenia (nie tylko ja zresztą)...

Załączam jeszcze dokładniejsze zdjęcia chorej rybki.

post-418-13685153920284_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy te kiryski czasem nie walczyly ze soba?czy moze ocieraly sie o jakies przedmioty??jest temat na forum o plesniawce i tam mozesz sobie poczytac.ja sie tu nie chce rospisywac bo itak za chwile znajdzie sie ktos co bedzie wiedzial lepiej.jest mozliwe zeby rybki zachorowaly na 2 choroby.mfc jest dobre do odkazania wody a nie na choroby,i zabija pasorzyty a plesniawka wywolana jest przez bakterie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30litrów, dwa filtry, poza kiryskami 2 glonojady i dwie hokejówki amazońskie

 

tyle mi zostało po ostatnim pomorze jaki przeżyłam 3 miesiące temu w związku z puchliną...

 

 

Nie widziałam, żeby ze sobą walczyły, chyba że walka miałaby się przejawiać ocieraniem się o siebie... raczej wygląda to na przejaw sympatii rybek względem siebie. Czy jest szansa na uratowanie rybki w tak zaawansowanym stadium choroby? i czy koniecznością jest odseparowanie jej od reszty? czy istnieje szansa, że pozostałe rybki nie zaraziły się jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bawmy się w żadne zgadywanki może taka choroba...? może inna...? trzeba zebrać "materiał" i wyciągnąc wnioski...

1. Ile czasu funkconuje akwa?

2. Jak często wymieniasz wodę?

3. Czym karmisz ryby i jaka jest ich kondycja?

4. Jakie preparaty były używane i prze jak długo?

5. Ile czasu w akwa są kirysy (wiek)

6. Czy było coś niepokojącego przez zachorowaniem kirysów ( ocierały się o coś nie jadły miały kłopoty z równowagą??)

proszę o odpowiedź wtedy zobaczę co się da zrobić..

Nie jest wiadome jaka jest to choroba więc ciężko jest komukolwiek stwierdzić czy inne ryby będą zarażone dobrym pomysłem byłoby odseparowanie chorych ryb od zrowych wtedy są większe szanse na ich wyleczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ile czasu funkconuje akwa?

od grudnia zeszłego roku

2. Jak często wymieniasz wodę?

raz na 3-4 tygodnie (mam 2 filtry, obsada jak na takie akwarium jest mała, a wszystko co zostaje na dnie zżerają ślimaki)

3. Czym karmisz ryby i jaka jest ich kondycja?

na przemian różnymi rodzajami pokarmów w granulkach i płatkach, kupuję w sklepie - doradzał mi je sprzedawca, wygląda na to, że są w dobrej kondycji...

4. Jakie preparaty były używane i prze jak długo?

jedynie FMC, ale to ostatnio, odkąd zauważyłam chorobę, wcześniej stosowałam jedynie wybielacz CRISTAL

5. Ile czasu w akwa są kirysy (wiek)

są u mnie od stycznia, mam je od sąsiadki, która likwidowała akwarium, mają parę lat

6. Czy było coś niepokojącego przez zachorowaniem kirysów ( ocierały się o coś nie jadły miały kłopoty z równowagą??)

niczego takiego nie zauważyłam, nadal mają świetny apetyt, nawet ten chory z raną na boku rzuca się na jedzenie i wciąż jest skory do zabawy, gdy się zbliżam...

ale to zdecydowanie nie wygląda na pleśniawkę! może zdjęcia nie oddają dobrze stanu rzeczy, ale na tym ostatnim trochę lepiej to widać: to białe, to nie jest narośl, wręcz przeciwnie: skóra najpierw robi się biała, potem strzępi się i odpada, warstwa po warstwie... rybka ma sporą wżerę na boku... i to się pogłębia i poszerza... to wygląda, jakby coś ją zżerało - nie znalazłam czegoś takiego w opisie żadnej choroby...

A ja się chcę dowiedzieć czy jak Twój kirysek zaczynał tracić płetwę ogonową i grzbietową to zaczynały się one strzępić, czy po prostu znikały jakby je przystrzygał nożyczkami.

właśnie o to chodzi, że kompletnie nic wcześniej się nie działo! po prostu ogonek i płetwa "znikały" z dnia na dzień... naprawdę sporo czasu spędzam obserwując rybki, ale nic niepokojącego nie zauważyłam...

przypomnę jeszcze obsadę: 2 kiryski (spiżowy i pstry), 2 glonojady (młodziutkie), 2 hokejówki i trochę ślimaków w 30-to litrowym akwarium

bardzo proszę o opinie i rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewny co do tego znikania płetwy ogonowej ale wydaje mi się że to jakaś choroba gnilna. Pewnie rozwinął się jakiś grzyb. Najlpeszym według mnie lekarstwem na grzyby jest nadmanganian (VII) potasu. Mojemu giętkozębowi który miał pleśniawkę pomógł w 3 dni. Nie mówię że Ty te masz w akwa pleśniawkę bo na zdjęciu tego kiryska ze znikającą płetwą nie było widać żadnego nalotu.

 

Co do tego kiryska z tą "dziurą" na boku to przychodzą mi do głowy dwie choroby:

 

1. Dziurawica - chociaż ta atakuje przede wszystkim paletki. A dziury powstają na głowie zakażonej ryby - więc to chyba nie będzie to.

 

2. Wrzód na ciele. Zapewne Twój kirysek cierpi na tą przypadłość. Wrzód często powstaje w miejscu utraty łusek, kiedy odsłonięte tkanki ciała zostają zakażone przez znajdujące się w wodzie bakterie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zatem powinnam robić z tym wrzodem? To się powiększa, dziś kirysek jadł i bawił się jak zwykle, ale większość czasu spędza osowiały z tyłu akwarium... czy powinnam to czymś posmarować, czy go wykąpać, jeśli tak to w czym i jak długo?

dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to wrzód to najlepszym sposobem będzie chyba bezpośrednie posmarowanie wrzodu jakimś antybiotykiem za pomocą pałeczki higienicznej, lub kąpiel w roztworze antybiotyku.

 

Problem tylko że nie wiem jaki to ma być antybiotyk. Hmm.... może zapytaj się w sklepie zoologicznym czy nie mają jakiś antybiotyków na zakażenia bakteryjne lub może zapytaj u weterynarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałam, że weterynarz zajmuje się też rybkami... spróbuję jutro zabrać kiryska do lecznicy, choć trochę się boję, że w tym stanie może to być dla niego duży szok...

Czy sądzisz, że przy tak rozległym urazie, rybkę można jeszcze uratować? Przed chwilą znów odpadł paseczek skóry i ciągnie się za kiryskiem jak pływa... Załączam aktualne foto.

I jeszcze raz dziękuję za pomoc.

post-418-13685153922792_thumb.jpg

post-418-13685153923129_thumb.jpg

post-418-13685153923366_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...