Obcy atakuje - dziwna forma (życia ?) w akwarium

[janzz123123]

Dzisiaj po powrocie z pracy rzuciłem okiem na akwarium, od razu rzuciło mi się w oczy coś dziwnego.
Jakieś dziwne galaretowate, białe formy. To 'coś' miało dość regularne kształty - jakby wstążka wrzucona do wody. Jednak konsystencja inna. Taka galaretowata, ale dość spójna. Najdłuższe coś miało ok 30 cm. Jak złapałem w połowie, dało się przemieszczać, nie rwało się, dopiero po próbie wyjęcia, urwało się kiedy ok 10 cm tego czegoś było nad taflą wody.

Nie wiem co to może być, jakieś glony? Widzę coś takiego pierwszy raz. Wczoraj wieczorem tego nie było. Akwarium po całkowitym restarcie, zalane cztery dni temu.
Myślałem, że może jest to kawałek taśmy teflonowej, którą łączyłem elementy filtra. Ale taśma, z założenia ma mieć kontakt z wodą i raczej na pewno się tak nie rozmaka.
Raczej to też nie pochodzi z filtra. Na powrocie z filtra (filtr można zobaczyć w jednym z moich poprzednich postów) na rurze powrotnej, znajduje się pompka, która działa jak młynek. Jeśli coś przeszło by przez pompę o takiej konsystencji, na pewno nie miało by 30 cm długości, a najwyżej 3 mm.

Z resztą - obraz powie więcej niż 1000 słów - zobaczcie sami i proszę dajcie znać co to mogło być.

 

[Beniek]

Ten obcy wygląda mi, jakby pochodził z planety Botrytis, prawdopodobnie Twój źle spreparowany korzeń stał się celem inwazji Botrytisaninów...

Jest do odmiana wodna, dosć powszechna w świeżo zalanych baniakach.

 

Najprościej będzie udusić tego obcego i wyciągnąć go z akwarium za macki!!!

Jeśli nie pomoże, wyciągnąć i dobrze wygotować korzeń z dodatkiem niejodowanej soli ( podobno obcy tego nie lubą, na owy pomysł wpadli Francuscy Uczeni....kucharze )... może tam mieć jeszcze bazę, gdzie inni jego " kumple " mogą się ukrywać!

Edytowane 25 Października 2016 przez Beniek

[margin]

Lekarstwo na takie "cuś", to jedna podrośnięta ampularia na jeden dzień