kaczmar03 Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Witam, w moim zbiorniku mam 2 świetlówki po 18W i dwie żarówki energooszczędne 6500K 11W. Pokrywa jest zrobiona przeze mnie, świetlówki z oprawkami bryzgoszczelnymi, statecznik magnetyczny 2x20W, oczywiście startery i to razem połączone szeregowo. Teraz opiszę mój problem, wróciłem ostatnio z imprezy, widzę, ze zapalone są tylko żarówki, to pomyślałem że ktoś z domowników wyłączył świetlówki bo juz było późno albo coś, ale gdy wstałem rano zobaczyłem, że startery działają tj. świecą się tak lekko na pomarańczowo. Włączniki są dwa jeden do świetlówek drugi do żarówek. Wyłączyłem, włączyłem nic się nie dzieje. Zdjąłem pokrywę, podłączam osobno, Philips świeci się normalnie natomiast sylvania nie startuje. Wyciągam oglądam, i z jednej strony rusza się cała metalowa końcówka. Dokręcam ją, podklejam kropelką, podłączam, działa. Myślałem, że problem rozwiązany ale po złożeniu i założeniu do akwarium pokrywy, wchodzę za 10 minut do pokoju i widzę, że znowu zgasły... Więc podłączyłem tylko Philipsa bo nie był uszkodzony w żaden sposób, podłączam pod ten sam starter, 10 minut i też zgasł i nie chce już odpalić. I teraz moje pytanie co jest nie tak lub się popsuło: 1. Sylvania się rozszczelniła i popsuła, a później philips podłączony do zbyt mocnego statecznika też uległ zniszczeniu. 2. Dławik szwankuje. Czekam na jakieś porady. Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesio764 Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Z twojego opisu wynika że czeka Cię kupno nowych świetlówek. Punkt nr.1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.