Bardzo proszę o rozpoznanie rybki

[skinunder]

Witam, w moim akwarium 240 l mieszka stosunkowo 3/4 populacji molinezji oraz 1/4 gupika, rybka której zdjęcie zrobiono jest jednak wyjątkowa pod każdym względem. Jest samiczką za którą uganiają się zarówno samce molinezji wszelakiej maści oraz gupików, zaczynam się zastanawiać czy jakimś cudem nie wyhodowała mi się mała hybrydka tych dwóch gatunków. Rybka jest bardzo szybka i żywotna, o dziwo bardziej ucieka przed innymi rybami niż przede mną. Przez moje ręce przeszło już sporo tych rybek pięknie ubarwionych aczkolwiek ta w swoich barwach przypomina mi samicę gupika, posturą i płetwą trochę bardziej samiczkę molinezji. Oczywiście mogę się mylić i być może ktoś już miał okazję wyhodować takie cudeńko. Co o niej sądzicie. Mi się bardzo podoba.

 

P.S. Ona ma około 7 miesięcy.

 

Temat przenoszę do odpowiedniego działu. /andy102/

Edytowane 28 Października 2014 przez andy102

[seba11645]

Mi sie wydaje że to jest właśnie hybryda..

 

Wysyłane z mojego Desire HD za pomocą Tapatalk 2

 

 

[nick1234]

Kiedyś czytałam,że możliwe jest krzyżowanie się różnych podobnych gatunków np. gupików i molinezji, mieczyków i platek itp. Z takich krzyżówek rzadko coś "wychodzi", młode są przeważnie słabe i chorowite ale zdarzają się przypadki gdzie rybka się odchowa i wydaje mi się,że tak jest w Twoim przypadku Mnie to wygląda na jakąś krzyżówkę gupika z molinezją nakrapianą.

[skinunder]

A czy ktoś miał już może styczność z podobną rybką, albo może gdzieś na zdjęciach taką widział?

Kiedyś czytałam,że możliwe jest krzyżowanie się różnych podobnych gatunków np. gupików i molinezji, mieczyków i platek itp. Z takich krzyżówek rzadko coś "wychodzi", młode są przeważnie słabe i chorowite ale zdarzają się przypadki gdzie rybka się odchowa i wydaje mi się,że tak jest w Twoim przypadku Mnie to wygląda na jakąś krzyżówkę gupika z molinezją nakrapianą.

 Być może że ona właśnie z takiego miotu jest. Ale było ich zbyt wiele żeby móc być pewnym. Był miot w którym pomimo iż samica okociła się w kotniku i małe były bezpieczne praktycznie wszystkie padły, zdarzyło mi się tak ze trzy razy... w przeciągu paru lat. Czasami też odławiam pojedyncze sztuki z ogólnego akwarium i przenoszę je do akwarium z młodzieżą (wtedy kiedy w czas nie uda mi się odłowić kotnej samicy...) Ona jest szybka, zwinna i bardzo żywa, nawet bardziej niż reszta populacji mojego akwarium. W moim akwarium był swojego czasu gupik, który bardzo adorował molinezje, zwłaszcza jedną, nie pływał za gupiczkami. Być może coś z tej ''miłości'' wyszło... .

Edytowane 29 Października 2014 przez andy102
Pisownia.