Skocz do zawartości

Walka z ślimakami (helenka vs reszta świata?)


d3zet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż postanowiłem wytoczyć walkę moim ślimakom w akwarium (25L). 

Przez pierwsze 3-4 tygodnie było OK! (zrobiłem totalny reset, umyłem wszystko dokładnie, ale widocznie jedna czy dwie sztuki się przemycił... :/)

Słyszałem, że dobrym rozwiązaniem do 25L będzie ŚLIMAK HELENA. Czy to prawda? Na razie ślimaków jest stosunkowo mało, czy jedna wystarczy?

 

Moje ślimaki to coś takiego (nie wiem jaki to rodzaj):

 

slimaki-w-akwarium.jpg

Edytowane przez d3zet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie na razie jest mało, i w miarę możliwości jestem w stanie je wyławiać, aczkolwiek wcześniej (przed resetem) też na początku było mało, a potem cała plaga, dlatego wole zapobiegać. Może lepiej na początek zainwestować już w jedną aby to kontrolować? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charakterystycznie wrzucasz je do zbiornika.

Loc jest masa opisów dotyczących adaptacji ryb i krewetek, nie dziw się, że początkujący pyta o adaptację Helenek ( i nie rób sobie jaj ;) ).

 

 

Ale faktycznie d3zet, wpuszczasz je po prostu do akwa i tyle-są małowymagające.

A nawet jak są wymagające bardziej niż myślimy, to nikt tego chyba nie stwierdził i nie opisał.

Edytowane przez Sławek121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zaraz zostanę zjechany za obsadę, ale 2 gupiki, 2 platki, kiryska oraz neonka. Stosowałem zasadę 1l wody = 1cm rybka. Wszystko by się zgadzało :) Rybkom wydaje się żyć dobrze, gdyż są bardzo aktywne. Co w przypadku gdy nie znajdę u siebie w mieście helenki? Takie zamawianie z sieci jest OK? 

Edytowane przez d3zet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...